Istnie skokowy weekend rozpoczął się już w czwartek przy okazji rywalizacji FIS Cup w Zakopanem. Na Wielkiej Krokwi (K-125 HS-140) rywalizowało 46 zawodników z 10 państw.
Treningi
Sesje treningowe rozpoczęły się o godzinie 16:00. Pierwszy trening został przeprowadzony z 16. belki (bazowa) i 17. Zwycięzcą pierwszego treningu był Janni Reisenauer, który skoczył z wyższej belki 126 metrów. Podium treningu uzupełnili jego rodacy kolejno: Niklas Bachlinger (128.5 m) i Timon-Pascal Kahofer (128.5 m). Najlepszy z Polaków był 7. Wiktor Szozda (120 m).
Wiatr podczas pierwszego treningu dał się w znaki.
W drugim treningu warunki były o wiele bardziej nieprzewidywalne. Przeważnie wiało pod narty co wykorzystał zwycięzca drugiego treningu Niklas Bachlinger, bowiem Austriak skoczył 140.5 metra. Drugi był Jan Bombek (128.5 m), a trzeci był Patrik Vitez (120.5 m), który pomimo dość przeciętnej odległości uplasował się na podium za sprawą dużej, bo 12.3 punktowej rekompensacie za wiatr.
Najlepszym z biało-czerwonych okazał się Klemens Joniak (124.5 m). Natomiast 19. Marcin Wróbel (125 m) podparł skok.
Konkurs (1 seria)
Pierwszą serię konkursową rozpoczął 103 metrowym skokiem Estończyk Markkus Alter. Długo nie trzeb było czekać na skoki ponad punkt konstrukcyjny bo już 5 na liście Enzo Milesi skoczył 126.5 metra. W przeciwieństwie do Francuza najgorszą odległość uzyskał Magzhan Amankeldiuly, który skoczył 97 metrów.
Nade wszystko należy wspomnieć o bardzo dobry występie młodych zawodników z „outside’u”. Estończyk z rocznika 2007 Kaimar Vagul skoczył 125.5 metra przy wietrze 2.9 pkt dodane o tyle o ile Estończyk spisał się nieźle o tyle trzeba wspomnieć o Hektorze Kapustiku rówieśniku Vagula. Słowak skoczył 130 metrów jednak miał wiatr sprzyjający i w związku tym odjęte 2.7 pkt.
Inny z rocznika 2007, a mianowicie Kacper Tomasiak skoczył 136.5 metra przy nieco ponad bardziej sprzyjających warunkach. Zaznaczyć jednak warto, iż skok wyglądał bardzo pewnie w locie jak i przy lądowaniu. Taki obrót sprawy spowodował, że Tomasiak objął prowadzenie i do końca serii go nie oddał. Kolejni na liście startowej jak choćby Klemens Joniak również wykorzystał swoją szansę i oddał 135 metrowy skok dzięki czemu zajął pozycji drugą tuż za Tomasiakiem. Podium uzupełnił Słoweniec Marcel Strzinar po skoku 137.5 metrowym. Słoweniec jednak miał odjęcie za wiatr na poziomie 8.5 pkt.
Rozczarowująco spisali się po pierwszej serii Austriacy z których najwyżej sklasyfikowany był Marco Woergoetter na 7. miejscu z 11.5 pkt stratą do Polaka. Głównym powodem takiego stanu rzeczy były warunki wietrzne, które przy skokach Austriaków nie pomagały.
Konkurs (2 seria)
Druga seria zaczęła się od skoku Austriaka Niklasa Bachlingera (138.5 m), który końcowo awansował na 13. pozycję. Moment po świetnym skoku Austriaka, skakał Słoweniec Marcel Rep, który nie miał tyle szczęścia do warunków co Bachlinger. To spowodowało, że spadł na ostatnie miejsce. W drugiej serii „zaatakowali” Austriacy. Poza wspomnianym już Bachlingerem, dobre skoki oddali również Janni Reisenauer (141.5 m), Timon-Pascal Kahofer (136.5 m), Marco Woergoetter (136 m) i Maximilian Lienher (138 m), który wskoczył na podium w miejsce Marcela Strzinara (132.5 m), który skoczył zbyt krótko by utrzymać miejsce na podium.
Zwyciężył Kacper Tomasiak pewnym skokiem 137-metrowym. O półtorej punktu przegrał z nim inny duży Polski talent – Klemens Joniak (137 m). Ponad to na 7. pozycji uplasował się Wiktor Szozda (135 m & 130 m), a TOP10 zamknął Marcin Wróbel (129 m & 131 m).
Dodajmy jeszcze, że na piątek zaplanowany jest konkurs na godzinę 13:00, który zostanie poprzedzony serią próbną, która skończyć się ma.
Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.
