W ostatni dzień lipca po długiej przerwie ponownie oglądać mogliśmy skoki narciarskie. Na tegorocznych Letnich Mistrzostwach Polski zamiast konkursu drużynowego odbył się konkurs duetów. Podczas premierowych zawodów na krajowej imprezie na najwyższym podium stanęli Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła z klubu WSS Wisła.
ZOBACZ TEŻ: FRANCUSCY SKOCZKOWIE TRENOWALI W PLANICY! TESTY SPRZĘTU, TRUDNA POGODA I UPADEK PAGNIER
Sesja treningowa przed historycznym konkursem duetów na Mistrzostwach Polski rozpoczęła się o 12:30, natomiast w rezultacie na treningu zabrakło najbardziej utytułowanych z kadry A.
Pierwsza seria
Historyczny konkurs Super Team rozpoczął się kilka minut po godzinie 14:00. Podczas pierwszej serii konkursu wystartowało 26 ekip, gdyż każdy z klubów mógł zgłosić nieograniczoną liczbę par. Do ostatnich minut wszyscy czekali z informacją o tym, kogo będziemy mogli oglądać w konkursie duetów. Trenerzy dokonać zmiany w składach na konkurs mogli jeszcze po zakończonym treningu. Wiatr na skoczni co jakiś czas dawał o sobie znać w postaci silnych podmuchów, dlatego konkurs nieco się przedłużał.
Po pierwszej serii teamem prowadzącym został KS Eve-nement Zakopane I w składzie z Kamilem Stochem i 17-letnim Szymonem Sarniakiem. To właśnie mistrz olimpijski oddał najdalszy skok na odległość 132.5 metra z obniżonej belki startowej (16. platforma). Szymon Sarniak zaś zaprezentował skok na odległość 117 m, a próby tych zawodników dały łączną sumę 335.7 pkt dla klubu. Drugie miejsce po pierwszej rundzie zajmował Aleksander Zniszczoł (124.5 m) i Piotr Żyła (120.5 m) z Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego I (211.9 pkt). Trzecim duetem został TS Wisła Zakopane II z Franciszkiem Kiełbasą (118 m) i Adamem Niżnikiem, który oddał naprawdę doby skok w okolice 125 metrów. Pierwszą serię rozegrano z 18., 17. i 16. platformy startowej.
ZOBACZ TEŻ: PRZEBUDOWA SŁYNNEJ SŁOWEŃSKIEJ SKOCZNI JUŻ WKRÓTCE? FIS DAJE ZIELONE ŚWIATŁO!
Druga seria
Przerwa pomiędzy seriami trwała ponad godzinę ze względu na panujące zamieszanie na skoczni związane z problemami technicznymi. Według przepisów do drugiej serii zawodów awansowało 12 duetów. Tym razem druga seria padła łupem Piotra Żyły i Aleksandra Zniszczoła. Zawodnicy WSS Wisła I wyprzedzili KS Eve-nement Zakopane I. Było to wypadkową dobrego, choć zakończonego upadkiem skoku przez Kamila Stocha (124 m), który wraz z Szymonem Sarniakiem spadli na drugą pozycję. Tymoteusz Amilkiewicz i Maciej Kot z klubu AZS Zakopane I wskoczyli natomiast na trzecie miejsce.
Mimo upadku Kamil Stoch w nieoficjalnej klasyfikacji generalnej dalej pozostał na prowadzeniu mimo, iż odjęto mu 25 pkt za styl. Drugą serię rozegrano dużo sprawniej, ponieważ wiatr nieco ucichł. Warto zaznaczyć, że na skoczni w Wiśle zabrakło między innymi brązowego medalisty Mistrzostw Świata Juniorów – Jana Habdasa, który od niedawna trenuje pod okiem Jure Radelja.
Trzecia seria
Organizatorzy do ostatniej minuty wahali się co do rozegrania trzeciej serii konkursu, jednak zdecydowali się na przeprowadzenie zawodów w tradycyjnym formacie. Na starcie finałowej serii stanęło osiem ekip, a skoki oddawano z 18. belki startowej. Historyczny konkurs duetów podczas Letnich Mistrzostw Polski wygrał zespół WSS Wisła I (649.4 pkt). Wszystko to za sprawą skoków Aleksandra Zniszczoła (129 m) i Piotra Żyły (119 m). Drugie miejsce zajął KS Eve-nement Zakopane I z Szymonem Sarniakiem (116.5 m) i Kamilem Stochem, który skoczył w finale 127.5 metra. Trzykrotny mistrz olimpijski w nieoficjalnej klasyfikacji zajął pierwsze miejsce. Brązowe medale uzyskali zawodnicy AZS Zakopane I, czyli Maciej Kot i Tymoteusz Amilkiewicz.
Należy wspomnieć, że format zawodów super team zastąpi tradycyjny konkurs drużynowy podczas Pucharu Świata 2025/26 w Zakopanem. Tym samym będzie to ostatni sprawdzian przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi, na których zaplanowany jest konkurs w tej formule. Również padła informacja, iż Wiktor Fickowski jeden z zawodników tych zawodów został zakwalifikowany jako przedskoczek, na co czteroletniej imprezie.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KONKURSU
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
źródło: własne
