Niewątpliwie jednym z ulubieńców polskiej publiczność jest Anže Lanišek. Zwycięzca treningu przed sobotnimi zawodami opowiedział nam o swoich wrażeniach po oddanych skokach na Wielkiej Krokwi. Wrócił on także pamięcią do czwartkowego konkursu indywidualnego. Ponadto sam z siebie zahaczył o temat Dawida Kubackiego i jego triumfu. Zapraszamy do lektury całego wywiadu!
ZOBACZ TEŻ: IGRZYSKA EUROPEJSKIE W ZAKOPANEM: DAWID KUBACKI ZE ZŁOTEM!
Odczucia bezpośrednio po rywalizacji
Stylowo z Telemarkiem: Zaprezentowałeś się wyjątkowo dobrze w treningu oraz serii próbnej. W konkursie wyglądało to trochę inaczej. Powiedz, jak ty widziałeś swoje dzisiejsze skoki tutaj?
Anže Lanišek: Trening był bardzo udany, kolejny skok w serii próbnej również całkiem dobry. W pierwszej rundzie popełniłem trochę małych błędów i w dodatku niestety, wiatr nie był moim sprzymierzeńcem. Na szczęście zdołałem jednak zaprezentować lepszy skok w drugiej serii i ostatecznie zakończyłem na szóstej lokacie.
Krótkie podsumowanie poprzednich zmagań
Stylowo z Telemarkiem: Która skocznia bardziej Ci odpowiadała podczas konkursów Igrzysk Europejskich? Średnia, czy Wielka Krokiew? Jaki masz ogólnie stosunek do obiektów o tych rozmiarach?
Anže Lanišek: Miałem trochę problemów na mniejszej skoczni, zwłaszcza z prędkością na rozbiegu. Byłem około 2 km/s wolniejszy od Piotra Żyły. Było mi więc z tego powodu ciężko na Średniej Krokwi. Na dużej, większość niedociągnięć udało mi się przepracować. Wiele zależy w moim przypadku od dnia, formy, danego konkursu, niekoniecznie od rozmiaru skoczni.
Atmosfera podczas igrzysk i ich ocena
Stylowo z Telemarkiem: Skoki w Polsce zawsze wyróżniają się na tle klimatu, panującego wśród fanów. Jak oceniasz atmosferę tutaj, szczególnie dzisiaj, gdy pojawiło się więcej kibiców?
Anže Lanišek: Atmosfera była wręcz idealna. Polak zwyciężył, więc wszyscy się cieszyli. Jestem bardzo szczęśliwy, że Dawid dzisiaj wygrał, zasługiwał na to. Wszyscy wiemy, co działo się z jego żoną, więc wrócił na skocznie ze zdwojoną siłą. Jest mentalnie naprawdę mocny. Życzę mu jak najlepiej. Jak powiedziałem – atmosfera była dzięki temu wszystkiemu wspaniała. Dziękuję Zakopane!
Stylowo z Telemarkiem: Co uważasz ogólnie o całych Igrzyskach Europejskich? Jak wyglądały twoje przygotowania do tego wydarzenia? Poświęciliście dużo czasu na to, aby zaprezentować się jak najlepiej?
Anže Lanišek: Na treningach nie skupialiśmy się aż tak bardzo, aby przygotować się konkretnie pod te konkursy. Nie była to nasza ,,impreza docelowa.” Musieliśmy się jednak przyzwyczaić i dostosować do nowych zasad, kombinezonów, przepisów. Z tego powodu było trochę inaczej niż zazwyczaj latem. Myślę, że jednak mimo tych nowości i wszystkich przeszkód jakoś sobie poradziłem.
Wywiad przeprowadziła Martyna Okrzesik i Zofia Hunkiewicz
Na zakończenie serdecznie zapraszamy Was na nasze social media – Facebook, Instagram oraz Twitter.
źródło informacji: własne
