Po bardzo dobrym początku sezonu Domen Prevc potwierdził swoją formę podczas weekendu Pucharu Świata w Klingenthal. Słoweniec podczas piątego przystanku cyklu zanotował podwójne zwycięstwo. Lider klasyfikacji generalnej w rozmowie ze Stylowo z Telemarkiem podkreśla jednak, że kluczem do sukcesu jest konsekwencja i skupienie się na codziennej pracy, bez wybiegania myślami zbyt daleko w przyszłość.

ZOBACZ TEŻ: DANIL VASSILYEW: „KLUCZOWE BYŁY INTENSYWNE TRENINGI NAD TECHNIKĄ”
Triumfy w Klingenthal były zwieńczeniem intensywnego tygodnia. Jak przyznał po sobotnim konkursie, dni poprzedzające rywalizację nie należały do najłatwiejszych. „Czuję się dziś naprawdę świetnie, nie tak jak w poprzednie dni, ponieważ miałem dość wyczerpujący tydzień. Mieliśmy dużo pracy w Słowenii – obowiązki medialne i inne sprawy. Dlatego bardzo się cieszyłem, że mogłem przyjechać tutaj w czwartek, żeby się wyciszyć, zrelaksować i wrócić do odpowiedniego nastawienia” – mówił lider Pucharu Świata.
Jak podkreślił 26-latek, zarówno piątek, jak i sobota przyniosły mu dobre samopoczucie na skoczni. „Tak, wczoraj i dziś to były całkiem dobre dni. Bardzo dobrze się czułem i osiągnąłem całkiem niezły wynik, z którego jestem bardzo zadowolony”.
„Próbowałem nowych aktywności, które mogą pomóc”
Domen Prevc, zapytany o przygotowanie do sezonu 2025/2026, zdradził, że wprowadził pewne nowości. Nie chodziło mu jednak wyłącznie o zmiany treningowe – sięgnął także po nietypowe dla skoczka aktywności. „Próbowałem nowych rzeczy, jak jazda konna czy surfing. To są rzeczy które mogą pomóc, ale z drugiej strony byłem też znacznie bardziej konsekwentny w treningu” – wyjaśnił.
Jak podkreślił, kluczowa była też zmiana podejścia do codziennej pracy. „Nie chodziłem na trening tylko po to, żeby go odbyć, ale żeby każdego dnia osiągać lepsze wyniki. Każdy dzień był wyzwaniem i chciałem codziennie pokonywać samego siebie. Myślę, że to jest najważniejsze – być konsekwentnym i każdego dnia osiągać coraz więcej” – dodał.

Piątym przystankiem Pucharu Świata była skocznia położona w niewielkiej miejscowości Klingenthal, w niemieckiej Saksonii. Skocznia Vogtland Arena to skocznia o wyjątkowo specyficznym torze lotu. Dzięki przemyślanej konstrukcji zeskoku zawodnicy lecą stosunkowo nisko, co nadaje obiektowi charakterystyczny rytm. Prevc podkreśla, że mimo tego dobrze odnajduje się na niemieckim obiekcie. „Bardzo lubię Klingenthal. Promień krzywizny profilu skoczni daje całkiem dobry rytm przejścia do wybicia, lubię też ułożenie belek – są dość niskie i mogę przyjąć dobrą pozycję najazdową. Już na progu czuję się świetnie, a potem mogę przenieść dużo prędkości nad bulą i po prostu cieszyć się drugą częścią skoku”.
„Domen, skup się”
Słoweniec jest aktualnie w bardzo dobrej, stabilnej dyspozycji, ale mimo doskonałych wyników stara się nie wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość. W obecnym sezonie zawodnicy nie rywalizują wyłącznie o Kryształową Kulę – w kalendarzu Pucharu Świata pojawią się także imprezy takie jak Turniej Czterech Skoczni, Igrzyska Olimpijskie, czy Mistrzostwa świata w lotach narciarskich. 26-latek skupia się jednak na tym co obecnie: „Oczywiście myślę o igrzyskach i chcę zdobyć tam złoty medal, a Złoty Orzeł to też coś wyjątkowego. Ale wolę podchodzić do wszystkiego krok po kroku. Każdy dzień to nowe wyzwanie i chcę patrzeć na to w ten sposób, ponieważ bardzo szybko zaczynamy traktować rzeczy jako coś oczywistego, a ja nie chcę tak myśleć”.
Jak dodał, nawet jadąc do Klingenthal, na skocznię, która mu odpowiada, starał się zachować maksymalne skupienie. „Mówiłem sobie: Domen, skup się. Nadal musisz robić swoje i ciężko pracować, żeby tu dobrze skakać” – wyjaśnił obecny lider.
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W ENGELBERGU: HOFFMANN NAJLEPSZY W TRENINGACH I KWALIFIKACJACH
„Zasady to zasady. Wszyscy musimy się do nich dostosować”
W obecnym sezonie wprowadzono zmiany sprzętowe oraz nowe zasady bardziej rygorystycznego mierzenia zawodników. Zapytany o to, jak się z tym czuje, Prevc przyznał, że dla niego nie stanowi to większego problemu. „Tak naprawdę nie ma aż tak wielu zmian. Po prostu mierzą nas teraz bardziej rygorystycznie, w miejscach, których wcześniej nie sprawdzano. To może wpłynąć na niektórych zawodników, ale dla mnie jest to właściwie bez różnicy. Trzeba jednak być bardzo ostrożnym i dokładnym” – powiedział.
Jak dodał, nowe zasady, w tym system żółtych i czerwonych kartek, sprawiają, że zawodnicy muszą być bardziej uważni. „To nowe rozwiązania i przez to jesteśmy bardziej dokładni. Oczywiście wszyscy chcemy osiągać jak najlepsze wyniki, więc często jesteśmy na granicy, ponieważ naprawdę zależy nam na świetnych wynikach. Mamy sponsorów, związki narciarskie i presję związaną z osiąganiem wyników. Ale zasady są zasadami – obowiązują one wszystkich i wszyscy musimy się do nich dostosować” – podkreślił.

„Zaprosiłbym Leonardo DiCaprio”
Na koniec, Prevc zapytany o to z kim spoza świata sportu, chciałby odbyć trening skoków narciarskich, bez zastanowienia wskazał Leonardo DiCaprio lub Brada Pitta. „Zaprosiłbym Leonardo DiCaprio, bo lubię jego filmy. Albo Brada Pitta. To faceci, którzy wyglądają tak, jakby wszystko przychodziło im łatwo. Ale wiem, że osiągnięcie takiego efektu wymaga ogromnej pracy nad techniką, sposobem bycia i zachowaniem przed kamerą” – wyjaśnił.
Jak podkreślił, jego wybór był przemyślany. Zauważył, że podobnie jak aktorzy muszą ciężko pracować, by wszystko wyglądało naturalnie, on sam każdego dnia stara się doskonalić każdy element swoich skoków. „Myślę, że żeby coś wyglądało na łatwe, trzeba włożyć w to mnóstwo pracy. Dlatego chciałbym potrenować z nimi i poznać ich sposób myślenia” – dodał.
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W ENGELBERGU: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE
Podwójne zwycięstwo w Klingenthal pokazało, że Domen Prevc jest w bardzo dobrej formie. Obecnie lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata ma 159 punktów przewagi nad Ryoyu Kobayashim. Choć wczorajsze kwalifikacje w Engelbergu zakończył dopiero na 22. miejscu, nadal pozostaje on głównym kandydatem kibiców do zwycięstw w kolejnych konkursach. Dziś czeka go konkurs indywidualny, a na niedzielę zaplanowano kwalifikacje i drugi konkurs indywidualny.
Korespondencja z Klingenthal, Wiktoria Grudzień
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
