Kamil Stoch w dobrym stylu powrócił do udziału w rywalizacji. Na mistrzostwach Polski w Zakopanem zajął 2. pozycję, przegrywając tylko z niekwestionowanym obecnie liderem polskiej kadry Pawłem Wąskiem. W rozmowie z naszym portalem podsumował swój występ w tych zmaganiach, a także podzielił się refleksjami towarzyszącymi mu przez okres przerwy od startów.
ZOBACZ TEŻ: KAMIL STOCH POWRACA DO RYWALIZACJI PUCHARU ŚWIATA
Kamil Stoch z tytułem wicemistrza Polski
Podczas serii próbnej trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał odległość 131.5 metra, co zapewniło mu 4. wynik w stawce tuż za Jakubem Wolnym, Aleksandrem Zniszczołem i Pawłem Wąskiem. Na półmetku rywalizacji Stoch był czwarty (127.5 m), ze stratą 16.1 punktu do prowadzącego Wąska. W serii finałowej 37-latek poszybował na 131. metr i ostatecznie zakończył zmagania na 2. pozycji w klasyfikacji generalnej. – „W moim wykonaniu to był dobry konkurs. Cieszę się z tego, że oddałem dobre skoki w trudnych warunkach, bo ten wiatr bardzo się dzisiaj zmieniał. Natomiast przede wszystkim te skoki były płynne, luźne i sprawiały mi radość”– skomentował na łamach naszego portalu zawodnik z Zębu.
Przerwa w startach
Po weekendzie z Pucharem Świata w Engelbergu, Stoch podjął decyzję o wycofaniu się z udziału w 73. Turnieju Czterech Skoczni. Jak wpłynęło to na nastawienie i formę polskiego skoczka? – „Zdecydowanie odpocząłem. Czułem, że zapętlam się w taką niedobrą pętlę dla siebie, myśli, że muszę coś zrobić na siłę i na siłę muszę dobrze skakać, co nigdy nie jest dobre. Przez to nie mogłem uwolnić swojego potencjału, dlatego sam dobrowolnie zrezygnowałem z zawodów, na które bardzo chciałem jechać” – powiedział nowy wicemistrz Polski. – „Dzięki temu nabrałem trochę dystansu i świeżości oraz przede wszystkim chęci do tego, co chcę robić” – dodał.
– „Początek sezonu był dla mnie bardzo trudny. Te zapętlenie w niedobre myślenie spowodowało bardzo mocne usztywnienie całego mojego organizmu. Pogubiłem się technicznie i żeby wrócić do tego, co najlepiej u mnie działa potrzeba trochę czasu. Tego czasu zimą niestety nie ma, natomiast cieszę się, że dzisiaj w zawodach oddałem swoje najlepsze skoki od kilku tygodni. To utwierdziło mnie, że idę w dobrym kierunku, praca idzie tak jak należy i to postaram się robić dalej” – wyjawił reprezentant KS Eve-nement Zakopane.
ZOBACZ TEŻ: PAWEŁ WĄSEK: ,,SEZON JEST JESZCZE DŁUGI, A W MOICH SKOKACH NADAL SĄ RZECZY DO POPRAWY ”
Powrót do rywalizacji
Kamil Stoch powróci do rywalizacji w Pucharze Świata już w najbliższy piątek (17 stycznia), podczas kwalifikacji do konkursu indywidualnego na obiekcie Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Jakie cele stawia sobie przed wznowieniem sezonu? – „Przede wszystkim chcę kontynuować pracę, którą robię teraz. Skupić się na sobie i swobodnym skakaniu. Oczywiście kwestie techniczne też będę starał się rozwiązywać, ale bardziej postaram się robić to dla siebie z chęci, a nie z musu” – skwitował 37-latek.
Korespondencja z Zakopanego, Natalia Kopeć
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.