Marita Kramer kończy karierę. „Nie chciałam, żeby ta historia się skończyła w ten sposób”

przez Martyna Okrzesik

Marita Kramer – zdobywczyni Kryształowej Kuli za sezon 2021/2022 oraz jedna z najlepszych skoczkiń ostatnich lat – żegna się ze skokami narciarskimi. 23-letnia zawodniczka poinformowała o zakończeniu kariery sportowej za pośrednictwem poruszającego wpisu w mediach społecznościowych.

Marita Kramer, fot. Zofia Hunkiewicz

ZOBACZ TEŻ: KATHARINA SCHMID: „WCIĄŻ NIE JESTEM W WYSOKIEJ FORMIE”

„To nie jest zakończenie, jakie sobie wyobrażałam”

Holenderska skoczkini narciarska reprezentująca Austrię w środowe popołudnie opublikowała obszerny wpis na swoim profilu na Instagramie, tłumaczący powody swojej decyzji.

– „Niektórzy z Was pewnie zauważyli, że ostatnio byłam tutaj znacznie cichsza. Nie udzielałam się zbyt wiele, a prawda jest taka, że potrzebowałam przestrzeni. Przestrzeni, by się zastanowić, przemyśleć wszystko i być naprawdę szczera wobec siebie na temat tego, gdzie teraz jestem” rozpoczęła swój wpis.

– „Prawda jest taka, że miałam trudności. Trudności, żeby poczuć się związana z tym życiem, które prowadzę od tylu lat. Trudności, żeby znaleźć radość, ogień i sens w tym wszystkim. Najtrudniejsze jest to, że zawsze miałam wielkie marzenie – zdobyć medal oimpijski. To nim napędzałam się każdego dnia. I szczerze mówiąc, kiedy nie udało mi się w 2022 roku, uderzyło mnie to mocniej, niż się spodziewałam” – wyznaje Kramer.

– „Ale potem zawsze mówiłam sobie, że muszę iść dalej. Jeszcze cztery lata, jeszcze jedna szansa, po prostu dokończ swoją historię. Dalej próbowałam. Myślałam, że muszę. Bo chciałam dokończyć swoją historię. Bo myślałam, że inni chcą zobaczyć, jak ją kończę. Ale gdzieś po drodze przestałam naprawdę ją przeżywać. Radość zniknęła, a bez radości nawet najpiękniejsza historia traci blask” stwierdza zdobywczyni Kryształowej Kuli za sezon 2021/2022.

Marita Kramer, fot. Agnieszka Krajewska

ZOBACZ TEŻ: DAVID HAAGEN KOŃCZY KARIERĘ. „TO NIE BYŁA ŁATWA DECYZJA”

– „Nagle wszystko zaczęło wydawać się puste. Myślałam, że inspiruję ludzi przez to, że idę naprzód, że się nie poddaję. Ale prawda jest taka – nie byłam wierna sobie. A jak mogę inspirować innych, jeśli żyję wersją marzenia, które już nie jest moje?” wyznaje austriacka zawodniczka.

– „Zawsze byłam dumna z tego, że nigdy się nie poddaję. To właśnie sprawia, że ta decyzja jest tak cholernie trudna. Bo to nie jest zakończenie, jakie sobie wyobrażałam. Nie chciałam, żeby ta historia się skończyła w ten sposób. Ale co warte jest złoto olimpijskie bez radości?” dodaje 23-latka.

– „I chociaż to zakończenie boli, jestem dumna. Jestem dumna, że w końcu mam odwagę je zaakceptować, wysłuchać swojego ciała i serca. W końcu mam odwagę, żeby odpuścić. Dla wszystkich, którzy byli częścią tego wszystkiego, którzy mnie wspierali, wierzyli we mnie, kibicowali mi, Którzy szli tą drogą razem ze mną – dziękuję Wam z całego serca. Ta podróż była szalona, szalenie piękna. To koniec. To jest moja historia” kończy Kramer.

Przebieg kariery

Marita Kramer w ostatnich latach należała do ścisłej czołówki światowego narciarstwa klasycznego. Jej najlepsze sezony przypadły na lata 2020/2021 oraz 2021/2022, kiedy to zanotowała aż 14 ze swoich 15 zwycięstw indywidualnych w zawodach Pucharu Świata. Kulminacją jej kariery było zdobycie Kryształowej Kuli w sezonie 2021/2022, potwierdzając tym samym status najlepszej zawodniczki świata. W 2021 roku triumfowała w klasyfikacji Blue Bird, a w sezonie 2021/2022 pokonała swoje rywalki w prestiżowym Turnieju Sylwestrowym. Ponadto, wraz z koleżankami z reprezentacji, sięgnęła po tytuł drużynowej mistrzyni świata w Oberstdorfie w 2021 roku.

Lisa Eder, Jacqueline Seifriedsberger, Marita Kramer, fot. Zofia Hunkiewicz

ZOBACZ TEŻ: OSTATNI SEZON MANUELA FETTNERA. „CORAZ TRUDNIEJ JEST NADĄRZYĆ ZA MŁODYMI ZAWODNIKAMI”

Kariera Marity Kramer nie była jednak usłana różami, głównie z powodu dwóch głośnych sytuacji związanych z pozytywnymi testami na SARS-CoV-2, które wyraźnie odbiły się na karierze i psychice zawodniczki. Pierwsza z nich miała miejsce w lutym 2021 roku podczas weekendu Pucharu Świata w Rasnovie. Wówczas Austriaczka prowadziła w klasyfikacji generalnej cyklu, lecz pozytywny wynik testu na koronawirusa wykluczył ją z rywalizacji w Rumunii. Okazało się jednak, że wynik był fałszywy – kolejny test nie wykazał obecności wirusa. Mimo to Kramer nie została dopuszczona do startu. W efekcie straciła szansę na zdobycie Kryształowej Kuli, a sezon zakończyła na trzeciej pozycji, ze stratą 11 punktów do triumfującej Niki Kriznar.

Sezon 2021/2022 przebiegał dla Marity Kramer pod znakiem absolutnej dominacji w Pucharze Świata. Jednak podczas zmagań w Willingen, ostatniego przystanku przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie, zawodniczka otrzymała największy cios w swojej karierze. Austriaczka uzyskała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, co miało druzgocące konsekwencje – główna faworytka do olimpijskiego złota nie mogła wystartować w imprezie czterolecia, mimo że znajdowała się w najlepszej formie w karierze. W kolejnych latach Kramer nie była już w stanie powrócić do swojej szczytowej dyspozycji.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

źródło: informacja własna, Instagram/@saramarita_kramer

0 komentarzy
4

Może ci się spodobać