Piotr Żyła: „Cały czas pracuję, żeby pozycja była aktywna i stabilna”

przez Natalia Kopeć

Piotr Żyła, wspólnie z Aleksandrem Zniszczołem triumfował w debiutującej na krajowym czempionacie rywalizacji duetów. Dzień później zajął 6. pozycję w konkursie indywidualnym. Dwukrotny mistrz świata zapewnia, że przygotowania do sezonu zimowego idą zgodnie z planem, a jego wciąż stać na dalekie skoki.

Piotr Żyła, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: PAWEŁ WĄSEK: „CHCIAŁOBY SIĘ SKAKAĆ JAK NAJLEPIEJ”

Letnie Mistrzostwa Polski 2025

Reprezentujący barwy klubu WSS Wisła 38-latek, w zmaganiach indywidualnych wylądował na 122.5, a także 125. metrze. Łączna nota pozwoliła mu na uzyskanie szóstego rezultatu w stawce. Jak swój występ na obiekcie im. Adama Małysza ocenia sam zainteresowany?

-„Walczyłem, ale było, jak było. Wiem, że stać mnie na lepsze skoki i nie pokazałem tego, co chciałem, ale początki bywają ciężkie”– powiedział Wiślanin.

Okres przygotowawczy w toku

Czas pomiędzy finałem Pucharu Świata w Planicy, a pierwszym w tym roku konkursie na igelicie upłynął pod znakiem wypoczynku, a następnie powrotu do intensywnych treningów pod okiem nowego szkoleniowca kadry – Macieja Maciusiaka. Jak w pierwszym etapie przygotowań do zimy czuje się reprezentant Polski?

-„Urlop był za długi [śmiech]. Żartowałem, fizycznie jest wszystko super. Miałem trochę problemów z pozycją najazdową. Cały czas pracuję, żeby była aktywna i stabilna” – wyjaśnił Piotr Żyła.

Podium duetów, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: KAMIL STOCH: „NIE DOŚWIADCZYŁEM TEGO JUŻ BARDZO DAWNO”

-„Bardzo fajnie współpracuje mi się z trenerami. Jestem zadowolony z przygotowań, jak na razie wszystko przebiega dobrze. Pracuję nad stabilnością. W Oberstdorfie oddawałem trochę lepsze skoki – dodał.

Rocznik 87

Zarówno Piotr Żyła, jak i Kamil Stoch przyszli na świat w 1987 roku. Mimo tego, oboje nadal są w stanie oddawać równe i dalekie skoki, czym inspirują młode pokolenie skoczków narciarskich.

-„Doświadczenie robi swoje. Kamil pokazał, że mimo wieku jest ciągle najlepszy” – podsumował zawodnik z Beskidów.

Korespondencja z Wisły: Natalia Kopeć

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać