Przez ostatnie trzy dni mogliśmy oglądać Inaugurację Pucharu Świata na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Jak poradzili sobie skoczkowie? Zapraszamy do przeczytania małego podsumowania.
fot. skijumping.pl |
W piątek rozpoczęły się kwalifikacje. Zaczęły się jednak one półgodziny później, niż powinny. Nie miało to znaczenia, ponieważ skoczkowie dzielnie walczyli o przejście tych kwalifikacji. Niestety nie wszystko toczyło się tak kolorowo. Amerykański skoczek Decker Dean zaliczył upadek, w związku z tym zwichnął bark. Kolejnym pechowcem był Marius Linvdik, któremu na szczęście nic poważnego się nie stało. Kwalifikacje wygrał Karl Geiger. Zaraz za nim znalazł się reprezentant Szwajcarii, Killian Peier. Trzeci był Austriak, Daniel Huber. Szczęśliwą pięćdziesiątkę zamykał Mackenzie Boyd – Clowes.
Karl Geiger (GER) fot. skijumping.pl |
Domen Prevc (SLO) fot. skijumping.pl |
W sobotę popołudniu mogliśmy oglądać pierwszy konkurs drużynowy w sezonie 2019/2020.Swoje składy wystawiło dziesięć drużyn. Tu również skoczkowie dzielnie walczyli o podium, bądź występ w drugiej serii. W rosyjskiej drużynie na starcie nie pojawił się Michaił Nazarov, co automatycznie oznaczało, że Rosjanie nie znajdą się w drugiej serii. O jeszcze jedno miejsce walczyli Czesi i Fini. Ostatecznie tą walkę wygrała fińska drużyna, która była ósma po pierwszej serii. W tej serii prowadziła drużyna Polska, na drugim miejscu znaleźli się Austriacy, a na trzecim Słoweńcy.
Finałowa seria zakończyła się inaczej, niż przypuszczano. Zwycięzcami została austriacka drużyna. Na drugim miejscu znalazła się Norwegia, która atakowała z 5. pozycji. Trzecie miejsce na podium zajęła polska drużyna.
fot. skijumping.pl |
fot. skijumping.pl |
fot. skijumping.pl |
Daniel Andre Tande (NOR) fot. skijumping.pl
|