Sobota, mimo braku konkursów Pucharu Świata, obfitowała w zawody skoków, bowiem w Stanach Zjednoczonych odbyły się aż dwie rywalizacje skoków w drugiej randze. W Iron Moutain po raz kolejny triumfował Robert Johansson. Najwyżej z Polaków ponownie sklasyfikowano zaś Macieja Kota. Zajął on miejsce tuż za podium.

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W IRON MOUNTAIN: FETTNER ZWYCIĘZCĄ, MACIEJ KOT PIĄTY!
Pierwsza seria konkursowa
Tym razem pierwsza runda w Iron Mountain zaczęła się niedługo po zakończeniu poprzedniego konkursu, bowiem o 20:30 czasu polskiego. Udział wzięli w niej wszyscy zgłoszeni zawodnicy w liczbie 40. Ruszali oni z 15., 14. oraz 13. belki startowej.
Na półmetku zawodów prowadzenie objął Markus Eisenbichler. Niemiec zaprezentował publiczności długi, solidny skok na 135 metr. Jednak to nie reprezentant naszych zachodnich sąsiadów był autorem najdłuższego lotu. Tym popisał się sportowiec z drugiego miejsca, a zarazem zwycięzca pierwszego sobotniego konkursu – Manuel Fettner. Austriak lądował na odległości 140.5 metra, czym ustanowił nowy rekord skoczni. Wcześniej ten należał do Japończyka Masahiko Harady, który kończył swoją próbę 50 centymetrów wcześniej od Fettnera. Imponująco pod względem stylowym pokazał się zaś Robert Johansson. Norweg po skoku na 133 metr otrzymał notę łączną od sędziów równą 55 punktów. Stanowiła ona najwyższą w tej rundzie.

W czołowej dziesiątce znalazło się jeszcze 3 innych Austriaków na kolejnych miejscach za podium. Byli to Niklas Bachlinger, Markus Mueller oraz Jonas Schuster. Mogłoby się również wydawać, że podium dla Mogela z pierwszej rywalizacji w sobotę zainspirowało jego kolegów z drużyny, gdyż tym razem aż trzech Słoweńców plasowało się na miejscach o numerach 7, 9 oraz 10. Ich nazwiska to wspomniany już Mogel, Jancar oraz Jelar. Przede wszystkim cieszy tu postawa najmłodszego z nich, który coraz bardziej śmiało pokazuje się widowni na arenie międzynarodowej.
W porównaniu natomiast do piątkowych zawodów dużym rozczarowaniem dla lokalnych kibiców mógł być zaś brak awansu Andrew Urlauba. Amerykanin we wczorajszym konkursie uplasował się na wysokiej 10. pozycji, a dziś po skoku na 103 metry zakończył z 37. notą.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII
Wyniki Polaków 🇵🇱
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) February 22, 2025
8. Maciej #Kot – 128.5 m
11. Kacper #Juroszek – 128 m
22. Kacper #Tomasiak – 118.5 m
23. Andrzej #Stękała – 118 m
29. Klemens #Joniak – 114 m
35. Tymoteusz #Amilkiewicz – 106.5 m#skijumping #skijumpingfamily
Druga seria konkursowa
Seria finałowa rozpoczęła się o 21:22 polskiego czasu, z 14. platformy startowej. Później została obniżona do stopnia 13. i 12.
Jako pierwszy na belce miejsce zajął Decker Dean, który po wcześniejszej serii zajmował 30. lokatę. Niestety reprezentant gospodarzy oddał bardzo słaby skok, na odległość 98 m. Finalnie w klasyfikacji konkursu zdołał on wyprzedzić jedynie Urbana Simnica (90.5 m).
Podium konkursu należało do najbardziej doświadczonych i utytułowanych skoczków w stawce. W finale najdłuższy skok zaprezentował Robert Johansson. Odległość 132.5 m wystarczyła, by wyprzedzić wszystkich zawodników i zgarnąć trzecie zwycięstwo w Pucharze Kontynentalnym w tej zimy. Na drugiej pozycji utrzymał się Manuel Fettner. Austriak skoczył 125.5 m i ostatecznie do Norwega stracił 1.6 punktu. Gorszą próbę w finale pokazał Markus Eisenbichler. Zaledwie 118.5 m pozwoliło mu wprawdzie zająć najniższy stopień podium, jednak miał znaczącą stratę do pierwszego miejsca (12.9 pkt).
Bardzo ładną próbę pokazał Maciej Kot. 130.5 m było drugą odległością w tej serii. Skok ten pozwolił mu przesunąć się o 4 lokaty w górę i w efekcie skoczek z Zakopanego ukończył konkurs na czwartym miejscu. Do podium stracił jedynie 0.6 punktu. Z dobrej strony pokazał się także Kacper Juroszek (122.5 m). 10. pozycja to już piąta z rzędu lokata w czołowej dziesiątce dla młodego Polaka. Pozostali nasi reprezentanci nie dolecieli do punktu konstrukcyjnego i ukończyli rywalizację w trzeciej dziesiątce – 22. był Andrzej Stękała (115.5 m), 25. Klemens Joniak (109 m) i 26. Kacper Tomasiak (103.5 m).

ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA BEZ HALVORA EGNERA GRANERUDA!
Na uznanie zasługują finałowe skoki Zigi Jelara (128.5 m), Sandro Hauswirtha (122.5 m), Remo Imhofa (122.5 m) i Fredrika Villumstada (125 m). Ten ostatni zdołał się dzięki temu przesunąć aż o siedem miejsc w górę, względem pierwszej serii. Największy spadek w klasyfikacji zaliczyli zaś Ziga Jancar i Urban Simnic.
Nieprzyjemną sytuację po swoim skoku miał Maksim Bartolj. Słoweniec osiągnął 112.5 m, jednak upadł przy lądowaniu. Na szczęście opuścił zeskok o własnych siłach i wszystko wskazuje na to, że nie odniósł on poważnych obrażeń. Konkurs ukończył na 28. lokacie.
ZOBACZ OFICJALNE WYNIKI KONKURSU
Przedstawiamy wyniki drugiego sobotniego konkursu Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w #IronMountain 🇺🇸
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) February 22, 2025
📸: Kiwanis Ski Club #skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/e3TU7djLYz
Kolejny konkurs Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain zaplanowany jest na niedzielę 23 lutego, na godzinę 20:00 czasu polskiego.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródła: FIS, własne