Niedziela w Klingenthal była kontynuacją cyklu tegorocznego Letniego Pucharu Kontynentalnego. Ponownie na starcie konkursu zmierzyło się ponad 50 zawodników. Jednak zwycięstwo odniósł tylko jeden z nich – Lovro Kos. Jak poradzili sobie pozostali? Czy warunki wietrzne pozwoliły na sprawiedliwe rozstrzygnięcie rywalizacji?
![](https://stylowoztelemarkiem.pl/wp-content/uploads/2023/09/20230922_154624_0002-771x1024.png)
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W KLINGENTHAL: TRIUMF DOMENA PREVCA!
Seria próbna
W Klingenthal ta część rozpoczęła się punktualnie o 9. Udział wzięło w niej 54 zawodników. Startowali oni z 15, 17, 19. oraz 21. belki.
Rywalizację rozpoczął Philipp Fries. Można powiedzieć, że jego skok na 91.5 metra był poniekąd testowym dla sędziów, gdyż od razu po nim podniesiono platformę o jeden poziom. Sam Niemiec uplasował się niestety na ostatniej pozycji.
Wśród skoczków z niższymi numerami startowymi z pewnością na pochwałę zasługuje dobrze znany kibicom skoków Niko Kytosaho. Fin oddał bardzo dobrą próbę na 129 metr. Zapewniło mu to czwartą lokatę.
Ponadto warto wspomnieć o Włochu, jakim jest Andrea Campregher. Bowiem w sobotę zdobył on pierwsze punkty Pucharu Kontynentalnego, a niedzielę rozpoczął od bardzo dobrego rezultatu – 133.5 metra, który pozwolił mu na zajęcie piątej pozycji.
![](https://stylowoztelemarkiem.pl/wp-content/uploads/2022/08/Projekt-bez-tytulu-32-1024x683.jpg)
Koniec końców zwycięstwo odniósł Maximilian Steiner. Austriak lądował wszakże na 134 metrze. Za jego plecami uplasował się jego rodak – Clemens Aigner, lądujący 4 metry bliżej. Brązową lokatę wywalczył wówczas Fredrik Villumstad (138.5 m).
ZOBCZ TEŻ: PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Pierwsza seria konkursowa
Konkurs rozpoczęto o 10. Tym razem usytuowanie belki było bardziej stabilne, gdyż w tej partii wszyscy odpychali się od tej z numerami 17, 18. i 20. Zdyskwalifikowany został Henri Kavilo z Finlandii.
Warto pochylić się chwilę nad aspektem stylowym pierwszej serii tych zmagań. Zwrócić uwagę należy na niesamowicie niskie noty Maksima Bartolja. Słoweniec w sobotnie popołudnie zaliczył w treningu upadek. Mogło to mieć wpływ również na jego niedzielne rezultaty. Próba w tej części opiewała wynik 117.5 metra, a ponadto uzyskał on zaledwie 43.5 punktu za styl, co może wskazywać na ponowne znaczne problemy przy lądowaniu. W tym aspekcie niżej byli jedynie Kazachowie oraz Eric Fuchs.
Z kolei najlepszym stylistą był wówczas Jakub Wolny. Polak dzięki bardzo dobrym skoku na 143 metr oraz uzyskaniu aż 55.5 punktu za wspomniany wcześniej aspekt zdołał zająć wysoką, srebrną lokatę.
![](https://stylowoztelemarkiem.pl/wp-content/uploads/2023/07/Jakub-Wolny-fot.-Martyna-Okrzesik--1024x683.jpg)
Najlepszy na półmetku był zaś Pius Paschke. Co prawda uzyskał pół oczka mniej za styl, jednakże ruszał on z belki usytuowanej 3 poziomy niżej niż u Polaka, a ponadto miał słabszy wiatr pod narty. W ostatecznym przeliczeniu dało mu to mikroskopijną przewagę – 0.1 punktu. Podium uzupełniał natomiast Lovro Kos. Lądował on zdecydowanie najdalej. Było to bowiem 146.5 metra.
ZOBCZ TEŻ: PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII
Druga seria konkursowa
W finałowej serii dyskwalifikację otrzymali Tomasz Pilch, Anders Haare oraz Hannes Landerer.
Ostatecznie zwycięstwo odniósł Lovro Kos. Słoweniec tego dnia zdecydowanie wyróżniał się na tle reszty dalekimi skokami, a w finale zaprezentował dodatkowe 143.5 metra. Na srebrną lokatę ze stratą 12.5 punktu zasłużył sobie jednak Benjamin Oestvold (137, 145.5 m), który awansował z szóstej pozycji. Czołową trójkę uzupełnił wówczas Pius Paschke. Niemiec nie zdołał utrzymać prowadzenia po próbie na 132.5 metra. Wśród najlepszej piątki znaleźli się także: Clemens Aigner (127.5, 137 m) oraz Jakub Wolny (130 m).
![](https://stylowoztelemarkiem.pl/wp-content/uploads/2023/09/image-33-1024x1024.png)
ZOBACZ TEŻ: PEŁNE WYNIKI KONKURSU
Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.