Po czwartkowej dominacji Niki Prevc przyszedł czas na kolejną rywalizację pań na obiekcie w Lahti. Na piątek przewidziano serię próbną, a także konkurs indywidualny, który również padł łupem niesamowitej Słowenki. Tym samym końca dobiegł sezon zimowy Pucharu Świata pań. Jedyna reprezentantka Polski – Anna Twardosz była 28.

Seria próbna
Seria próbna przed ostatnim konkursem w Lahti miała rozpocząć się o godzinie 14:00. Niestety jednak, silne podmuchy wiatru pokrzyżowały plany organizatorom. Decyzją sędziów ostateczna próba przed główną rywalizacją nie odbyła się. Rozpoczęcie skoków w takich warunkach byłoby zdecydowanie zbyt niebezpieczne.
ZOBACZ TEŻ: FIS CUP W ZAKOPANEM: OBERSTEINER TRIUMFUJE, NAJLEPSZY Z POLAKÓW W DRUGIEJ DZIESIĄTCE
Pierwsza seria konkursowa
Pierwsza seria piątkowego konkursu w Lahti rozpoczęła się zgodnie z planem o godzinie 14:50. Zawodniczki startowały z belki umiejscowionej na 19. poziomie. Na półmetku rywalizacji prowadzenie objęła zdobywczyni kryształowej kuli za sezon 2024/2025 Nika Prevc. Triumf umożliwiła jej próba na 128 metr. Tuż za nią z 21. punktową stratą znalazła się reprezentantka Niemiec – Selina Freitag (115 m). Pierwszą trójkę uzupełniła Abigail Strate, której do liderki zabrakło 22.9 punktu.
Warto wspomnieć o kolejnym dobrym wyniku polskiej zawodniczki Anny Twardosz, która po raz kolejny zdołała awansować do finału po skoku na 99 metr. Mimo wcześniejszych problemów z wiatrem tym razem żywioł nie zakłócał skoków. Najdłuższy skok pierwszej serii dzisiejszego dnia oddała niesamowita Prevc, natomiast największą rekompensatę za wiatr otrzymała Freitag bowiem aż 15.9. Swoją chęć walki o miejsce na podium wyraźnie zaznaczyła także Yuki Ito, oddając 124.5 metrową próbę. Co ciekawe dokładnie taką samą odległość uzyskała jej koleżanka z reprezentacji – Sara Takanashi. Po próbie przedskoczka jury zdecydowało o obniżeniu belki o dwa oczka. Dużym zaskoczeniem był nieudany skok wczorajszej brązowej medalistki – Alexandrii Loutitt (111.5 m), która ostatecznie wylądowała dopiero na 21.miejscu. Decyzją jury przed skokiem Niki Prevc belka została obniżona jeszcze o jeden poziom, co dało 20 – latce 14.5 punktu rekompensaty za właśnie ten manewr.

Druga seria konkursowa
Finałowa seria sezonu 2024/2025 rozpoczęła się w Lahti zgodnie z planem z 19. belki startowej. Tradycyjnie w finale wystartowało 30 zawodniczek, co znaczy, że w stosunku do pierwszej serii było o dwie panie mniej. Były nimi Heta Hirvonen oraz Oosa Thure. Powodem do zadowolenia dla Polskich kibiców zdecydowanie jest fakt, że wśród najlepszych skoczkiń znalazła się Anna Twardosz (107 m) , która po raz kolejny zdobyła punkty Pucharu Świata. Ostatecznie zajęła 28. miejsce na koniec konkursu. Ponownie obyło się bez zaskoczeń, Nika Prevc dosadnie potwierdziła to, że tej zimy była absolutnie najlepsza w stawce. Aby zakończyć tak udany sezon uraczyła kibiców 133.5 metrową próbą! Było to jej 15. zwycięstwo kończącego się już sezonu. Wszystkie te triumfy dały jej aż 1933 punkty klasyfikacji generalnej. Swoje drugie miejsce utrzymała też Selina Freitag (124.5 m). Brązową medalistką piątkowej rywalizacji została Ema Klinec (125 m).
Godny uwagi był skok Kanadyjki Loutitt, która względem pierwszej serii poprawiła się aż o 10.5 metra (122 m). Dobrą próbą może pochwalić się również Lisa Eder (124 m). Jeden z najdłuższych skoków całego konkursu oddała Erin Maria Kvandal (129 m), mimo obniżenia belki na poziom 17. Niestety, nie wystarczył on aby znaleźć się na podium (55.5 punktu straty do liderki). Podczas skoków wszystkich pań panowały dość stabilne warunki i ponownie wiatr nie sprawiał znaczących problemów, natomiast wiał głównie w plecy skoczkiń. Ostatecznie najlepszą trójką sezonu pozostały Nika Prevc (1933 pkt), Selina Freitag (1293 pkt) oraz Katharina Schmid (1201 pkt).
Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Źródła: fis.com
