Puchar Świata w Innsbrucku: Jan Hoerl najlepszy w piątkowych kwalifikacjach

przez Michalina Szczepańska

Za nami pierwsza część niemiecko-austriackiego turnieju! W słoneczny piątek na skoczni Bergisel w Innsbrucku rozegrano treningi i kwalifikacje do sobotniego konkursu w drugim etapie Turnieju Czterech Skoczni. Najlepszym w dzisiejszych zmaganiach okazał się Jan Hoerl skacząc 135 m.

Jan Hoerl, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W INNSBRUCKU: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTA STARTOWA

Pierwszy trening

Pierwsza runda treningowa rozpoczęła się planowo o godzinie 10:45, a w zmaganiach wzięło udział 62 zawodników. Skakali oni z belek ustawionych na 9, 10, 11, 12, 13, 14, stopniu. Rywalizację rozpoczęła grupa krajowa Austrii, a dokładnie Hannes Landerer, który uzyskał wynik 124.5 m.

Pierwszy trening wygrał Johann Andre Forfang, skacząc 130.5 m. Norweg wyprzedził o 1.7 pkt Anze Laniska (127 m), natomiast trzeci na podium był Gregor Deschwanden (129.5 m). Warto wspomnieć, że przez długi czas Tomofumi Naito (129 m) prowadził stawkę, ,mimo, że był ósmy na liście startowej. Ten dobry wynik w rezultacie dał Japończykowi 24. miejsce w pierwszym treningu. Rozmiar skoczni (HS128) aż o 3 m przekroczył Markus Mueller (131 m), wówczas Austriak jak skakał z 12 platformy startowej, a za wiatr odjęto mu jedynie 0.3 pkt. Choć skoczył dalej od Forfanga, to końcowo zajął 5. lokatę. Dyskwalifikację w pierwszej rundzie treningowej uzyskał Stephan Embacher, Jan Hoerl oraz lider turnieju Daniel Tschofenig.

Johan Andre Forfang, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: SKŁAD KADRY POLSKI NA ZAWODY FIS CUP W FALUN

Najlepszym z biało-czerwonych w pierwszym treningu okazał się 8. Aleksander Zniszczoł (124.5m), następnie 22. Jakub Wolny (123.5 m), natomiast Dawid Kubacki (123 m) został sklasyfikowany lokatę niżej. Obecny lider reprezentacji Polski-Paweł Wąsek swojej próbie wylądował na 117 metrze, co w rezultacie dało mu 31. miejsce. Najgorzej poradził sobie Piotr Żyła, skacząc jedynie 115 m (52. miejsce).

Drugi trening

Druga seria treningowa rozegrała się z 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 belki startowej. Numery belek startowych świadczą o tym, że wiatr tak samo, jak w pierwszym treningu płatał figle zawodnikom i organizatorom. Tym razem zwyciężył lider Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni-Daniel Tschofenig, który wylądował na 126.5 m. Czołową trójkę uzupełniali: Manuel Fettner (130.5 m) oraz Gregor Deschwanden skaczący na 127.5 m. Warto również zwrócić uwagę na Kazacha, Ilya Mizernykh oddał poprawny skok na 119.5 metra, który w rezultacie dał mu 45. lokatę. Skok za 130 m w drugim treningu odnotował również 5. Timi Zajc (131 m). Ren Nikaido z powodów zdrowotnych w piątek nie oddał żadnego skoku na Bergisel, i jak poinformował na swoich social mediach przeprasza za swoją niedyspozycję i skupia się na ostatnich zmaganiach turnieju w Bischofschofen.

Aleksander Zniszczoł, fot. Martyna Okrzesik

Wszyscy reprezentanci Polski zdecydowanie poprawili się podczas drugiego treningu w Innsbrucku. Ponownie najlepszym z Polaków został Aleksander Zniszczoł, który skoczył 125 metrów, a wszystkie składowe złożyły się na 6. miejsce. 12. pozycję zajął Paweł Wąsek (126 m). Dawid Kubacki (122 m) uplasował się na 24. lokacie, natomiast 28. Jakub Wolny wylądował na 121 metrze. Ponownie najgorzej w treningu poradził sobie 38. Piotr Żyła (120.5 m).

ZOBACZ WYNIKI TRENINGÓW

Kwalifikacje

W rundzie kwalifikacyjnej skoczkowie skalali z belki ustawionej na 10. oraz 11. poziomie. Triumfatorem został Jan Hoerl ze skokiem na 135 metr. Austriak wygrał z przewagą 4.9 pkt nad drugim Johannem Andre Forfangiem (127.5 m). Ostatnie miejsce w top 3 uzyskał Gregor Deschwanden (130 m). Szwajcar podczas wszystkich dzisiejszych skoków prezentował znakomitą formę. Miłą niespodzianką okazał się awans do sobotniego konkursu Romana Koudelki. Czech skoczył 124 m i przez dłuższy czas był liderem w kwalifikacjach. Warto wspomnieć, że Daniel Tschofenig skoczył 125.5 m, a wszystkie składowe złożyły się na 5. pozycje. Dyskwalifikację przed zawodami za nieprzepisowy kombinezon uzyskał Felix Trunz, który miał szanse na awans do konkursu.

Paweł Wąsek został najlepszym z biało-czerwonych w piątkowych kwalifikacjach na Bergisel w Innsbrucku. Reprezentant klubu WSS Wisła wylądował na 120.5 m, co w rezultacie dało mu 24. miejsce. Jakub Wolny (117.5 m) uplasował się na 28. pozycji. Niestety nie tak dobre rezultaty, jak w seriach treningowych osiągnął Aleksander Zniszczoł. Wiślanin skoczył jedynie 111.5 m, które w rezultacie dało mu 39. miejsce, lokatę niżej uplasował się Dawid Kubacki (114.5 m). Słaby skok oddał również najsłabszy dzisiaj z Polaków Piotr Żyła (109 m).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI

Zawodnicy w jutrzejszym konkursie, który rozpocznie się o godzinie 13:30 będą skakać w parach KO przedstawionych na grafice poniżej.

Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Źródło: FIS, własna

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać