Red Bull Skoki w Punkt: Drużyna Martina Schmitta zwycięża!

przez Szymon Kołtun

W pierwszą sobotę kwietnia doszło do długo wyczekiwanego wydarzenia przez całe środowisko skoków narciarskich. Na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (K-125, HS-140) odbyła się impreza Red Bull Skoki w Punkt. W rywalizacji zmierzyło się ze sobą 5 drużyn, których kapitanami byli: Adam Małysz, Martin Schmitt, Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer oraz Andreas Goldberger. Celem było osiągnięcie odległości najbardziej zbliżonej do 1000 metrów!

Andreas Wellinger, Anze Lanisek, Martin Schmitt, Dawid Kubacki, Stephan Embacher, fot. Martyna Okrzesik

Składy drużyn:

Drużyna Adama Małysza:
Ryoyu Kobayashi (Japonia)
Paweł Wąsek (Polska)
Domen Prevc (Słowenia)
Tate Frantz (USA)

Drużyna Martina Schmitta:
Andreas Wellinger (Niemcy)
Dawid Kubacki (Polska)
Anze Lanisek (Słowenia)
Stephan Embacher (Austria)

Drużyna Thomasa Morgensterna:
Daniel Tschofenig (Austria)
Aleksander Zniszczoł (Polska)
Kacper Tomasiak (Polska)
Alex Insam (Włochy)

Drużyna Gregora Schlierenzauera:
Maciej Kot (Polska)
Piotr Żyła (Polska)
Karl Geiger (Niemcy)
Vladimir Zografski (Bułgaria)

Drużyna Andreasa Goldbergera:
Gregor Deschwanden (Szwajcaria)
Jakub Wolny (Polska)
Timi Zajc (Słowenia)
Valentin Foubert (Francja)

1. seria

Zanim doszło do skoków aktywnych zawodników, na mobilnej skoczni Akademii Lotnika zmierzyli się ze sobą kapitanowie drużyn, których wysiłek wliczał się do rezultatu poszczególnych drużyn. W starciu legend najlepiej wypadł Martin Schmitt (4,0 m). Adam Małysz i Thomas Morgenstern skoczyli po 3,5 metra, zaś Gregor Schlierenzauer i Andreas Golberger 3 m.

Format Red Bull Skoki w Punkt pokazał dotąd nieznaną, nowatorską formę skoków narciarskich. Przed każdym skokiem kapitan konsultował bowiem ze swoim zawodnikiem wyznaczoną odległość oraz belkę, z której miał być oddany skok. Ponadto, w transmisji telewizyjnej pokazywano, chociażby informację dotyczącą tętna skoczków siedzących na belce startowej, co przedstawiono m.in. na poniżej załączonym wideo.

Sama rywalizacja czynnych zawodników rozpoczęła się na Wielkiej Krokwi kilka minut po 16:00. Momentami swoje 3 grosze do przebiegu imprezy dorzucał wiatr, który spowodował dłuższą przerwę przed próbą Aleksandra Zniszczoła. Niewątpliwie punktem kulminacyjnym 1. serii był wyczyn Domena Prevca. Świeżo upieczony rekordzista świata w długości lotu pod egidą FIS dostał od Adama Małysza za zadanie uzyskanie 140-metrowej odległości. Słoweniec pofrunął jednak na niebotyczną odległość 150,5 metra! Jest to odległość lepsza od oficjalnego rekordu skoczni, który wynosi 147 metrów.

Na półmetku zmagań najbliżej osiągnięcia odległości kilometra była zatem ekipa Adama Małysza, która miała na koncie 546,5 metra. Żaden z zawodników nie osiągnął natomiast zakładanej odległości.

2. seria

W trakcie 2. serii do Zakopanego jeszcze na chwilę powróciła zima, gdyż nad skocznią pojawiły się drobne opady śniegu. Ekscytująca walka o uzyskanie sumy 1000 metrów trwała do samego końca. Finalnie, ta sztuka powiodła się aż 2 zespołom. W ostatniej grupie skoki w punkt oddali Andreas Wellinger (128,0 m) oraz Gregor Deschwanden (107,0 m). Wskutek tego drużyny Martina Schmitta i Andreasa Goldbergera zaliczyły mityczną odległość 1000 metrów. Obydwa zespoły miały także po jednym trafionym odległościowo skoku. Ze względu jednak na to, że to Niemiec wypadł lepiej od Austriaka w swojej próbie na mobilnej skoczni to on i jego podopieczni mogli świętować zwycięstwo. Wcześniej na przewidywane dystanse skoczyli również Alex Insam (125,0 m) i Ryoyu Kobayashi (107,0 m). Wygrała zatem drużyna w składzie: Dawid Kubacki (129,5 & 98,0 m), Stephan Embacher (135,5 & 97,0 m), Anze Lanisek (138,5 & 139,0 m) i Andreas Wellinger (130,5 & 128,0 m).

Poza tym na podium znaleźli się jeszcze rzecz jasna Andreas Goldberger ze swoją drużyną (Timi Zajc -137,0 & 109,5 m; Valentin Foubert – 132,5 & 136,0 m; Jakub Wolny – 127,0 & 113,0 m; Gregor Deschwanden – 135,0 & 107,0 m), a także czwórka Thomasa Morgensterna (Kacper Tomasiak – 126,5 & 90,5 m; Aleksander Zniszczoł – 140,5 & 131,5 m; Alex Insam – 132,0 & 125,0 m; Daniel Tschofenig – 125,5 & 124,0 m).

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe –Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

Źródło: informacja własna, Red Bull Polska

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać