Zbiór newsów z tygodnia (27.02- 05.03.2020)

Dziś, tuż przed godziną dwudziestą podano oficjalnie informacje, że wszystkie zmagania w stolicy Norwegii, w której mogliśmy obserwować już kilkanaście przypadków zachorowań na koronawirusa, odbędą się bez obserwatorów.

 

Wiadomość ta wstrząsnęła kibicami, którzy już dziś znaleźli się w skandynawskim kraju, a także tymi którzy przyjechali wcześniej lub mieli się tam wybrać w dniu jutrzejszym. Zapewne zwrot kosztów biletów zostanie zwrócony fanom skoków, jednak pieniądze przeznaczone na lot oraz tymczasowe lokum mogą przepaść bezpowrotnie. W związku z taką sytuacją w ogniu poważnego zagrożenia znajdują się nie tylko kolejne konkursy z całego turnieju, ale także te zaplanowane na koniec marca, czyli w ramach Mistrzostw Świata w lotach.

Chodzi oczywiście o wspomniane już przeze mnie konkursy w Planicy. Na ten moment wbrew moim powyższym słowom organizatorzy zapewniają, że nie ma potrzeby do zmartwień, albowiem przygotowania przebiegają tak, jakby nic złego nie działo się na świecie i w samej Słowenii. Zważywszy na czas podjęcia decyzji przez organizatorów Raw Air radzimy kibicom zachować wszelką ostrożność i uzbroić się w ogrom cierpliwości…

 

 

Mamy dla Was również szczęśliwą informację. Oficjalnie polskie miasto otrzymało zgodę na kontynuacje przeprowadzania inauguracji sezonów Pucharu Świata. Oczywiście mowa tu o Wiśle. Na skoczni imienia Adama Małysza co roku zarówno latem, jak i zimą podczas startu kampanii gromadzi się wielu kibiców, co przekonało zapewne o pozytywnej reakcji z zewnątrz. Fani skoków podobnie jak w 2019 roku mają obawy co do ponownego kolidowania zawodów z transmisją dziecięcej Eurowizji, jednak zostaliśmy już zapewnieni, że organizatorzy za wszelką cenę będą walczyć o inną godzinę zmagań skoczków.

 

Klemens Murańka nie stanie na starcie norweskiego turnieju Raw Air. Powód? Kontuzja prawej ręki. – Poślizgnąłem się na lodzie i spadłem na nadgarstek – mówi Klemens Murańka dla serwisu Skijumping.pl. 25-latka za tydzień czekają kolejne badania kontrolne.

 

W stolicy Norwegii zobaczymy sześciu biało-czerwonych: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Macieja Kota oraz Aleksandra Zniszczoła. Prawdopodobnie w dalszej części turnieju do polskiej ekipy dołączy któryś z zawodników z Pucharu Kontynentalnego lub Mistrzostw Świata Juniorów.

 

Marita Kramer mistrzynią świata juniorek. Reprezentantka Austrii w czwartkowych zawodach stanęła na najwyższym stopniu podium. Srebro i brąz odpowiednio wywalczyły Thea Minyan Bjoerseth i Lara Malsiner. Kinga Rajda zajęła 8. miejsce.

 

Natomiast w konkursie panów najlepszym okazał się być Peter Resinger, który wywalczył tytuł mistrza świata juniorów. Drugie miejsce zajął Sander Vossan Eriksen, a trzecie i jednocześnie brąz – Słoweniec Mark Hafnar. Tomasz Pilch zakończył zawody w dziesiątce konkursu, zajął 9. miejsce.