Po piątkowych treningach oraz prologu rywalizacja podczas Raw Air w Oslo rozpoczęła się na dobre. W sobotnie popołudnie zawodnicy zjawili się na skoczni, aby zmierzyć się w serii próbnej oraz konkursie. Niestety z powodu zbyt silnego wiatru pierwsza zaplanowana część została odwołana. We właściwej konkurencji zwycięstwo odniósł zaś Stefan Kraft. Najlepszym z Polaków był natomiast Piotr Żyła.
ZOBACZ TEŻ: RAW AIR W OSLO: DANIEL HUBER PIERWSZYM LIDEREM CYKLU!
Pierwsza seria konkursowa
Na obiekcie w Oslo pojawiło się 50 zawodników, którzy przebrnęli przez piątkowy prolog. Wszyscy startowali z belki o numerze 10.
Część tę rozpoczął reprezentant gospodarzy – Robin Pedersen. Norweg przy odjętych 11.2 punktu za wiatr uzyskał 119 metrów, które ostatecznie zapewniły mu 35. miejsce, a więc nie dały mu awansu do finału.
Ostatecznie na półmetku prowadzenie objął Stefan Kraft. Skok Austriaka na odległość 132 metrów pozwolił mu na wyprzedzenie drugiego Timiego Zajca (130.5 m) o 5.8 punktu. Podium uzupełniał wówczas Johann Andre Forfang. Norweg uzyskał bowiem 128 metrów. Zaledwie 0.1 oczka tracił do trzeciego miejsca Daniel Huber (128.5 m).
Warto zaznaczyć, że wracający po kontuzji Anze Lanisek wylądował w pierwszej serii na 127 metrze. Odległość oraz bardzo wysokie noty za styl (57 pkt) pozwoliły mu na zajęcie 9. pozycji. Tuż za nim, ze stratą 0.9 oczka plasował się Domen Prevc (120 m).
Równie solidnie zaprezentował się najlepszy z Finów – Niko Kytosaho. Skoczek ten zaprezentował 126 metrów, które koniec końców dały mu 11. pozycję.
W pierwszej piętnastce z innych niż czołowe nacje mieliśmy również obecność Romana Koudelki. Przedstawiciel Czech pokazał 125 metrów. Taka odległość zapewniła mu 14. lokatę ex aequo z Mariusem Lindvikiem (130 m).
Dość sensacyjnie w drugiej serii miało zabraknąć takich skoczków jak: 31. Daniel Tschofenig (119 m), 38. Ryoyu Kobayashi (111 m), 41. Aleksander Zniszczoł (113 m), 44. Robert Johansson (117 m) czy 48. Philipp Raimund (111 m).
Druga seria konkursowa
W finale również wszyscy Panowie ruszali z 10. belki. Wszystkim według pomiarów wiatru te warunki sprzyjały podczas skoków.
Ostatecznie zwycięstwo odniósł Stefan Kraft. Trzeba jednak podkreślić w jak pięknym stylu tego dokonał. Austriak, nie dość że uzyskał 133 metry to jego noty za styl obejmowały 3 ,,dwudziestki” na 5 łącznych ocen. Po odrzuceniu skrajnych liczb zostało mu 59.5 oczka na 60 możliwych. Dzięki tym aspektom wypracował on sobie 8.8 punktu przewagi nad srebrnym Kristofferem Eriksenem Sundalem (127.5, 131 m). Brązową lokatę wywalczył sobie natomiast Jan Hoerl (127.5, 129.5 m).
Najlepszą odległość w finale, a zarazem w całym konkursie uzyskał Peter Prevc. Zaprezentował on skok na 134 metry, które łącznie ze 124 metrami w pierwszej serii dało mu 8. pozycję.
Największy awans, bowiem aż o 8 szczebli zaliczył Piotr Żyła. Po pierwszej serii (125 m) plasował się on na 20. lokacie. Ostatecznie zakończył z 12. notą.
Warto wspomnieć, że po debiutanckie punkty Pucharu Świata w tym sezonie, w Oslo sięgnął Fredrik Villumstad. Co prawda po pierwszej serii i skoku na 125 metr był on klasyfikowany na wysokim, 12. miejscu. Sytuacja zmieniła się, gdy w finale wylądował on na 111 metrze. Ostatecznie zajął 23. lokatę.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
