Anna Twardosz jest polską skoczkinią narciarską, urodzoną 12 kwietnia 2001 roku w Suchej Beskidzkiej, choć aktualnie zamieszkująca Lanckoronę. 23-latka reprezentuje KS AZS AWF Katowice. Twardosz jest jedną z nielicznych reprezentantek Polski, której powiodło się zdobyć punkty Pucharu Świata.
ZOBACZ TEŻ: RODLAUER REZYGNUJE Z FUNKCJI TRENERA POLSKICH SKOCZKIŃ! BACHLEDA NOWYM SZKOLENIOWCEM
Ciekawostki i zainteresowania
Na początku należałoby zapytać, jak Anna Twardosz w ogóle trafiła na skocznię? Otóż kluczem do odpowiedzi na to pytanie jest postać jej brata, Pawła, który był reprezentantem Polski w kombinacji norweskiej. – ,,Generalnie to przez mojego starszego brata, który trenował kombinację norweską. On zaczął jeździć na zawody, na treningi i jakoś tak mi się spodobało. Nie pamiętam już życia bez skoków” – wyznała zawodniczka podczas Igrzysk Europejskich 2023 dla naszej redakcji.
Na stronie jej byłego sponsora można dowiedzieć się, co sportsmenka lubi robić w wolnych chwilach. – ,,Dla pani Ani synonimem wypoczynku jest móc po prostu poleżeć na łóżku i obejrzeć film. Jaki? Najchętniej taki z dziedziny fantasy, jak na przykład Harry Potter lub Teen Wolf” – czytamy na real-logistics.pl.
– ,,Na szczęście wyjazdy na zawody i rozłąka z bliskimi nie są dla niej bardzo trudne. Jak mówi, „kręcą ją” ją i wyjazdy i same skoki. Lubi poznawać nowych ludzi i miejsca. Ceni też sobie towarzystwo innych skoczków, z którymi spędza czas podczas wyjazdów. Lubią wspólnie pograć w karty (szczególnie w Remika) czy iść na miasto. Z tych dotychczas odwiedzanych najbardziej urzekło ją Sapporo. Choć to duże miasto, jest przy tym bardzo czyste i klimatyczne a mieszkańcy niezwykle mili” – dodano w dalszej części.
Początki kariery
Zmagania na arenie międzynarodowej Anna Twardosz rozpoczęła od cyklu FIS Cup w sezonie 2014/2015. Wówczas, w jego letniej części wystartowała we Frenstacie (17. & 19. miejsce) oraz Rasnovie (8. & 6.). Rok później zaprezentowała się w Szczyrku (DSQ & 9.), a także Harrachovie (27. i 26.).
Znacznie bardziej obfity w starty dla Polski był sezon 2016/2017. Sierpniowe zawody w Oberwiesenthal były dla niej debiutem na poziomie Pucharu Kontynentalnego. Konkursy w Saksonii nie miały do końca pomyślnego przebiegu, gdyż Twardosz zakończyła je na 43. i 39. pozycji. Pierwsze punkty tego cyklu wywalczyła podczas grudniowych konkursów w Notodden, w których została sklasyfikowana na 14. i 26. lokacie. 1 lutego 2017 roku, opisywana zawodniczka zaliczyła swój pierwszy występ na Mistrzostwach Świata Juniorów. Na rozgrywanym w Park City czempionacie zajęła 30. miejsce. 10 dni później Twardosz po raz pierwszy spróbowała swoich sił w Pucharze Świata, jednakże nie zdołała przejść kwalifikacji w Ljubnie.
W sierpniu 2017 roku nadszedł czas na debiut w Letnim Grand Prix, lecz tym razem Polka pokonała barierę kwalifikacji, kończąc ostatecznie zawody we Frenstacie na 37. miejscu. Zimą po raz drugi pojechała na Mistrzostwa Świata Juniorów, które gościł Kandersteg. Reprezentantka Polski zaprezentowała się słabiej niż przed rokiem, albowiem odpadła po 1. serii, notując 35. rezultat. Na sam koniec kampanii zaliczyła kolejne przetarcie w Pucharze Świata. Ponownie skutek był mierny, gdyż obie sesje kwalifikacyjne w Oberstdorfie zakończyły się niepowodzeniem.
Sezon 2018/2019
Zima 2018/2019 rozpoczęła się dla Anny Twardosz od pewnego przełamania, ponieważ Polce w końcu powiodło się przejście przez kwalifikacje w Pucharze Świata. Miało to miejsce w Lillehammer, gdzie zajęła 35. miejsce. Niestety, taka sytuacja do końca sezonu już się nie powtórzyła. Kolejnych 6 serii kwalifikacyjnych (2xLillehammer, 2xPremanon i 2xHinzenbach) okazało się fiaskiem dla 17-latki. W trakcie Mistrzostw Świata Juniorów w Lahti poprawiła swój dotychczas najlepszy rezultat na tej imprezie, zajmując 29. miejsce.
Sezon 2019/2020
Starty w Pucharze Świata 2019/2020, podopieczna Łukasza Kruczka rozpoczęła od konkursów w Japonii. Wkrótce, okazało się, że zawodniczka poczyniła kolejne kroki w rozwoju. Przez 8 kolejnych konkursów z rzędu rozgrywanych w: Sapporo, Zao, Rasnovie i Oberstdorfie, Twardosz meldowała się w głównym konkursie. Jednocześnie, wciąż nie zapisała na swoim koncie premierowych punktów, a najbliżej tego była podczas drugich zawodów w Rumunii (31.). Dobra passa została jednak przerwana w Hinzenbach, gdzie skoczkini kończyła rywalizację na etapie kwalifikacji. Na najważniejszej juniorskiej imprezie, której gospodarzem było Oberwiesenthal, zajęła 25. pozycję indywidualnie i 7. w konkursie drużynowym.
Sezon 2020/2021
Przed kolejnym cyklem startowym, sportsmenka musiała przejść artroskopię kolana. Dość nieoczekiwanie, Twardosz stała się liderką reprezentacji Polski w opisywanym sezonie. Początek był w jej wykonaniu niemrawy, gdyż w Ramsau i Ljubnie odpadała w kwalifikacjach. 30 stycznia, po wielu próbach zdołała wreszcie wywalczyć punkty Pucharu Świata, notując 30. rezultat w Titisee-Neustadt. Nazajutrz było jeszcze lepiej, ponieważ Anna wyskakała 26. miejsce. W „30” znalazła się jeszcze w Hinzenbach na 29. pozycji. Po konkursach w Austrii Polka pojechała do Lahti na swoje ostatnie w karierze Mistrzostwa Świata Juniorów, podczas których mogła być rozpatrywana jako kandydatka do wysokiej pozycji. I rzeczywiście te oczekiwania się urzeczywistniły za sprawą 8. lokaty.
Po czempionacie juniorskim nadszedł ten seniorski, będący pierwszym w sportowej przygodzie Twardosz. Występ na skoczni normalnej w Oberstdorfie mógł być rozczarowaniem dla zawodniczki z racji miejsca poza finałem (33.). Następnie, Twardosz pojawiła się w konkurencjach zespołowych. W konkursie drużynowym pań Polki zostały sklasyfikowane na 7. miejscu, zaś potyczkę mikstów czwórka: Twardosz, Żyła, Karpiel, Kubacki ukończyła oczko wyżej. Ostatnim akordem Mistrzostw były zawody na Schattenbergschanze. W tym wypadku Anna Twardosz sprostała, a być może nawet lekko przekroczyła oczekiwania, zająwszy bardzo dobrą 24. pozycję. Był to dla niej zarazem ostatni start w bardzo udanej kampanii 20/21.
Zdobywając 8 punktów, zagwarantowała sobie 44. lokatę zestawieniu końcowym Pucharu Świata.
Sezony 2021/2022 i 2022/2023
Jeśli ktoś myślał, że kariera Anny Twardosz rozwinie się w następnych sezonach, to niestety srogo się pomylił. W kampanii 21/22 zamiast walki o punkty wyzwaniem dla Polki stało się ponownie kwalifikowanie do konkursów. Pewna zwyżka formy przyszła na koniec zimy. Wówczas, Twardosz wygrała jeden z konkursów rangi FIS Cup w Oberhofie, by następnie w Pucharze Świata na tej samej skoczni zająć 32. i 38. miejsce. Były to jej jedyne występy w elicie na przestrzeni całego sezonu.
To, co najgorsze miało jednak dopiero nadejść… Latem 2022 roku, Twardosz wyznała, iż zmaga się z bulimią i depresją. Była to poniekąd odpowiedź na zaostrzone przepisy PZN. Według nich zawodniczki ze wskaźnikiem BMI wyższym niż 21 miały nie mieć zapewnionego związkowego finansowania.
Ta decyzja sprawiła, że Twardosz była nieobecna w zawodach międzynarodowych przez wielką część kampanii. Pierwsze zawody, w jakich wzięła udział to Uniwersjada w Lake Placid. W rywalizacji indywidualnej w stawce 11 skoczkiń protagonistka została sklasyfikowana na 4. miejscu. Ze Stanów Zjednoczonych wywiozła jednak medal za konkurs drużynowy, w którym wspólnie z Pauliną Cieślar zajęła 2. pozycję, przegrywając z innym polskim duetem (Rajda, Konderla). Mimo braku startów w Pucharze Świata Twardosz otrzymała powołanie na Mistrzostwa Świata w Planicy. Jak można się było spodziewać, Polka nie zawojowała Słowenii, odpadając w kwalifikacjach do obydwu konkursów mistrzowskich. W rywalizacji drużynowej Polska również szybko pożegnała się z marzeniami o dobrym wyniku, odpadając już po pierwszej serii.
Sezon 2023/2024
W kolejny okres Anna Twardosz weszła z czystą kartą pod okiem nowego szkoleniowca Haralda Rodlauera. Pierwszym optymistycznym sygnałem była Igrzyska Europejskie w Zakopanem, na których Polka okupowała 25. pozycję (skocznia normalna) i 29. (skocznia duża). Ogółem, w sezonie letnim trzykrotnie zdobyła punkty Letniego Grand Prix, co nastąpiło w Szczyrku (2×21. miejsce) i Rasnovie (23.).
Zimą długo jej przyszło czekać na pierwszą zdobycz. W pierwszej połowie sezonu przeplatała niezaliczone kwalifikacje z kończeniem konkursów na etapie 1. rundy. 4 lutego 2024 roku, Twardosz po raz pierwszy od 3 lat zdobyła punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Mało tego, 25. lokata zajęta w Willingen okazała się jej najlepszą w karierze. W dalszej części cyklu, do „30” zdołała wślizgnąć się jeszcze w Lahti, notując 29. rezultat dnia.
Finalnie, 8 punktów było wyrównaniem dorobku punktowego z sezonu 20/21, a zarazem zapewniło jej 50. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Podsumowanie dotychczasowej kariery
Anna Twardosz do tej pory zaliczyła występy w 30 konkursach rangi Pucharu Świata. Jej najlepszym osiągnięciem na tym szczeblu jest 25. lokata zdobyta w sezonie 2023/2024 w Willingen. Dwa razy pojechała na Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym. Aż pięciokrotnie brała udział w Mistrzostwach Świata Juniorów, a poza tym raz wystartowała na Uniwersjadzie. Ma nawet w dorobku medal drugiej z wymienionych imprez. Wystartowała również na Igrzyskach Europejskich.
Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródła informacji: fis-ski.com, real-logistics.pl, informacja własna, Instagram/ @anna_twardosz12