FIS Cup Mężczyzn w Villach: Kolejny triumf Reisenauera!

przez Zofia Hunkiewicz

Sobotni konkurs z pewnością był bardzo udany dla Austriaków. Gospodarze zdecydowanie zdominowali zawody. Jak natomiast było dziś? Czy Polacy oddali dalekie skoki, bądź kto wygrywał? Zapraszamy do naszego podsumowania.

Seria próbna

Przed konkursem standardowo odbyła się seria próbna. Jej triumfatorem okazał się wczorajszy zwycięzca – Janni Reisenauer (95,5 metra). Maximilian Steiner zajął drugą pozycję (96,5 metra), natomiast Patrik Vitez trzecią (97 metrów). Jan Habdas zajął najwyższe miejsce z Polaków, bowiem po 90,5 metrowym skoku uplasował się na czternastym miejscu. Wszyscy skoczkowie odbijali się z 8. platformy startowej.

Konkurs

67 zawodników pojawiło się na stracie. Zmagania rozpoczęły się z 8. belki i taka utrzymała się przez cały konkurs. Liderem na półmetku został Janni Reisenauer, który skoczył 97,5 metra. Tuż za nim uplasowali się Eric Fuchs (97 metrów) i Peter Resinger (97 metrów). Jeśli chodzi o Polaków to najwyższą lokatę uzyskał Jan Habdas, bowiem 94. metrowy skok zapewnił mu dziewiątą lokatę. Ponadto do finału zakwalifikowali się jeszcze Tomasz Pilch, Jarosław Krzak oraz Tymoteusz Amilkiewicz. Csaba Szabo i Szymon Zapotoczny zostali zdyskwalifikowani za nieprzepisowy kombinezon.

Ostatecznie po drugi triumf podczas tego weekendu sięgnął Janni Reisenauer. Austriak przypieczętował zwycięstwo 92,5. metrowym skokiem. Drugie miejsce zajął Patrik Vitez (95,5 metra oraz 97 metrów). Stefan Rainer uzupełnił podium (95 metrów oraz 97,5 metra). Ósma belka również towarzyszyła zawodnikom podczas serii finałowej.

Jeśli chodzi o Polaków to ich wyniki przedstawiają się następująco:

12. – Jan Habdas (94 m; 94,5 m)
18. – Tomasz Pilch (90,5 m; 92 m)
23. – Jarosław Krzak (89 m; 90 m)
27. – Tymoteusz Amilkiewicz (89,5 m; 87,5 m)
38. – Arkadiusz Jojko (87 m)
39. – Szymon Jojko (86,5 m)
41. – Marcin Wróbel (87 m)
42. – Adam Niżnik (84,5 m)
51. – Klemens Joniak (83,5 m)

Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.

0 komentarzy
0

Może ci się spodobać