W niedzielny poranek zakończono weekend z konkursami rangi FIS Cup w Szczyrku, które były trzecim weekendem trzecioligowej rangi. Konkurs ponownie odbywał się na największym obiekcie kompleksu „Skalite” im. Beskidzkich Olimpijczyków (K-95, HS-104) położonego pod Skrzycznem. Wygraną świętować mógł Raffael Zimmermann. Tym razem ponownie najlepszym z Polaków był Szymon Byrski.
ZOBACZ TEŻ: FIS CUP W SZCZYRKU: NIKLAS BACHLINGER ZWYCIĘŻA W KONKURSIE!
Seria próbna
Z samego rana, bo o godz. 9 skoczkowie rozpoczęli skakanie w Szczyrku. Na początek tradycyjnie mieliśmy do czynienia z serią próbną. Wystartowała w niej cała stawka 63 skoczków. Belkę początkowo ustawiono na 13. poziomie, jednak z biegiem trwania serii zmieniono ją najpierw na 12, a następnie na 11. Wiatr, który towarzyszył zawodom wskazywał na bardzo sprzyjające warunki.
W tej części wygraną uzyskał Austriak – Lukas Haagen (99.5 m). Nie było to zaskoczeniem, bowiem całe podium należało do tej nacji. Na srebrną lokatę zasłużył Niklas Bachlinger (100 m), zaś na brąz Clemens Vinatzer (98 m).
Warto zaznaczyć, że w pierwszej 15 nie odnotowano wyniku żadnego Słoweńca! Najwyżej sklasyfikowano 17. Nika Gostise-Laha, który zaprezentował skok na odległość 95 metrów
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Pierwsza seria konkursowa
Konkurs rozpoczął się o 9:45. Najazd ustawiono na 12. poziomie i nie zmieniano go do końca rywalizacji w pierwszej części.
Na półmetku prowadzenie objął zdobywca trzeciego miejsca we wczorajszym konkursie – Emanuel Schmid (101.5 m). Wyprzedzał on drugiego Clemensa Vinatzera o 2.2 punktu. Vinatzer wszakże lądował w tej części zaledwie o pół metra bliżej. Czołówkę dopełniła obecność kolejnego z Austriaków – Louisa Obersteinera (100 m).W pierwszej piątce uplasowali się także: David Haagen (99.5 m) oraz Niklas Bachlinger (101.5 m).
W pierwszej serii dyskwalifikacje otrzymał młody niemiecki zawodnik – Robin Kloss. Po dokładnych pomiarach okazało się, że używał on nieprzepisowego kombinezonu podczas konkursu.
Druga seria konkursowa
Cała druga seria także przebiegała z 12. belki i rozpoczęła się punktualnie o 10:45.
Ostatecznie triumf dość niespodziewanie odniósł Raffael Zimmermann. Zaprezentował on drugą niesamowitą próbę o długości 106.5 metra. Warto zaznaczyć, że w pierwszej części lądował na odległości 100.5 metra, co dawało mu dopiero 12. pozycję! Taki wynik pozwolił mu więc na uzyskanie zaledwie 0.9 punktu przewagi nad drugim Davidem Haagenem (99.5 m). Zgodnie z przewidywaniami podium dopełnił wczorajszy triumfator, który dobrze zna i lubi skocznię w Szczyrku – Niklas Bachlinger (100.5 m).
Cała pierwsze trójka z poprzedniej partii odnotowała spadek w klasyfikacji. Clemens Vinatzer spadł o dwie pozycje, natomiast zarówno Schmid, jak i Obersteiner o 4. Mimo wszystko każdemu z nich udało się zachować wynik w czołowej dziesiątce.
Na odnotowanie zasługuje kolejny dobry występ Kaimara Vagula, który dzięki dwóm próbom na 98.5 oraz 99 metrów uplasował się na solidnej 7. lokacie.
Najlepszym z Polaków ponownie okazał się Szymon Byrski. Tym razem występy na 102 i 97 metrów nie pozwoliły na tak spektakularny wynik, jak w sobotę, aczkolwiek wywalczył on ostatecznie 12. pozycję.
Dyskwalifikację w tej partii otrzymał Lukas Haagen. Zawodnik nie mógł mieć ważnego wyniku w finale z powodu na nieprzepisowy kombinezon.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.