Niestety, z fińskiego obozu doszły do nas złe wieści – Kasperi Valto zmuszony jest wycofać się na kilka tygodni z rywalizacji na skoczni. W trakcie przygotowań do startu w Pucharze Kontynentalnym w Ruce 22-latek doznał poważnej kontuzji.
ZOBACZ TEŻ: KAMIL STOCH: PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ! – W DRUŻYNIE SIŁA (KLINGENTHAL 2016)
22-letniego Kasperiego Valto, uznawanego za jednego z najbardziej obiecujących skoczków młodego pokolenia fińskich skoczków, nie zobaczymy w najbliższym czasie na skoczni. Podczas przygotowań do Pucharu Kontynentalnego w Ruce skoczek uszkodził chrząstkę w prawym kolanie. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że lekarze zdecydowali o konieczności operacji.
Fińska federacja potwierdziła, że w kolanie Valto oderwał się fragment chrząstki, a zabieg zaplanowano na piątek 12 grudnia. Wstępne rokowania mówią, że przerwa od startów wyniesie około 2 miesiące miesiące. To oznacza, że pierwsza część zimy ucieka Finowi sprzed nosa, a do rywalizacji wróci najwcześniej w późniejszej fazie sezonu. Nie wiadomo, czy będzie w stanie walczyć o miejsce w kadrze na zbliżające się Igrzyska Olimpijskie.
ZOBACZ TEŻ: ARTTI AIGRO: „CHCĘ BYĆ LEPSZY NIŻ BYŁEM W ZESZŁYM ROKU”
Do tej pory zima w wykonaniu Kasperiego Valto nie była zbyt udana – w konkursach Pucharu Świata w Lillehammer, Falun i Ruce odpadał już w kwalifikacjach. W Wiśle nie pojawił się w ogóle, w rezultacie jego konto punktowe wciąż pozostaje puste. Większe szanse na dobre starty mógł mieć w zawodach drugiej ligi, które w tym tygodniu ruszają w Finlandii. Niestety, z powodu kontuzji, plany musiały ulec zmianie.
Mimo młodego wieku Valto zdążył już zaznaczyć swoją obecność na arenie międzynarodowej. Trzykrotnie punktował w Pucharze Świata, a jego najlepszy wynik to 24. miejsce w Ruce. Dobrze zaprezentował się również na zeszłorocznych mistrzostwach świata w Trondheim — był 26. i 23. indywidualnie, a w drużynie i mikście wraz z reprezentacją Finlandii zajął 7. pozycję.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
źródło: yle.fi
