LGP w Hinzenbach: Zwycięstwo Deschwandena

przez Małgosia Mikulska

W austriackim Hinzenbach, na skoczni Energie AG (K85, HS90) odbyły się kwalifikacje i konkurs indywidualny Letniego Grand Prix. Po wczorajszej wpadce lidera Vladimira Zografskiego, kiedy po upadku nie zakwalifikował się do konkursu, dzisiaj byliśmy świadkami ciekawej rywalizacji, która może mieć znaczący wpływ na kończący się powoli letni cykl.

Gregor Deschwanden, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: LGP W HINZENBACH: WELLINGER NA NAJWYŻSZYM STOPNIU PODIUM!

Kwalifikacje

Do kwalifikacji przystąpiło 55 zawodników z 16 krajów. Pierwszy skoczek oddał swoją próbę o godzinie 13:30 z belki 10. Stabilne warunki pozwoliły na utrzymanie tej samej platformy startowej dla wszystkich skoczków.

Najlepszy skok należał do Dawida Kubackiego, który wylądował równo na rozmiarze skoczni. Na drugim miejscu uplasował się Andreas Wellinger (88 m), natomiast czołową trójkę uzupełnił doskonale spisujący się latem Gregor Deschwanden (85.5 m).

Polska reprezentacja zakwalifikowała się w komplecie. Piotr Żyła, po skoku na odległość 84.5 m zamykał najlepszą dziesiątkę. Kacper Juroszek skoczył 83 m i zajął 26. miejsce, natomiast oczko niżej uplasował się Paweł Wąsek (82.5 m). Nieco słabiej zaprezentował się Aleksander Zniszczoł (79.5 m), który zajął 35. pozycję.

Za nieregulaminowy kombinezon zdyskwalifikowany został Norweg Soelve Jokerud Strand.

PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI: TUTAJ

Energie AG-Skisprung Arena, Hinzenbach, źródło: kamoot.com

Pierwsza seria

W pierwszej serii konkursowej nadal utrzymywały się stabilne warunki. Zawodnicy ruszali z belki numer 11, jednak dla ostatniej dziesiątki jury zadecydowało o obniżeniu jej o jeden stopień.

Po pierwszej części rywalizacji na pierwszym miejscu uplasował się Daniel Tschofenig, który skoczył 90.5 m. Na drugim miejscu, po skoku na 89. metr, znalazł się lider Letniego Grand Prix Vladimir Zografski. Najlepszą trójkę uzupełnił Fatih Adra Ipcioglu, który oddał najdłuższy skok tego dnia (91 m).

Ta seria nie okazała się szczęśliwa dla biało-czerwonych, ponieważ jedynie trzech zawodników wywalczyło awans do finału, z dość odległych miejsc. Najwyżej, na 13. pozycji, został sklasyfikowany Dawid Kubacki (87 m). Piotr Żyła (84.5 m) był 18., natomiast Kacper Juroszek (84 m) 28. Poza trzydziestką znaleźli się Paweł Wąsek (82.5 m, 33. miejsce) oraz Aleksander Zniszczoł (78.5 m, 44. miejsce).

W tej części zawodów dwóch zawodników zostało zdyskwalifikowanych za nieprzepisowy kombinezon: Timi Zajc oraz Danil Vassilyev.

PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII: TUTAJ

Druga seria

Finałowa seria nie rozpoczęła się punktualnie, z powodu sytuacji, która miała miejsce podczas wyjazdu skoczków na górę skoczni. W transporcie wypadły i delikatnie uszkodziły się narty kilku zawodników, w tym także Kacpra Juroszka. Ostatecznie druga seria ruszyła chwilę przed godziną 16:00, a wszyscy zawodnicy zdążyli dotrzeć na start i oddać bezpieczne skoki.

Skład podium nieco zmienił się względem tego, co obserwowaliśmy w pierwszej serii. Fatih Arda Ipcioglu nie zdołał utrzymać tak wysokiego miejsca, efektem czego, po skoku na 86. m, wylądował na 10. pozycji. Na najniższym stopniu podium znalazł się Daniel Tschofenig (86 m), który nie utrzymał prowadzenia. Vladimir Zografski (87 m) pozostał na drugiej pozycji, natomiast najlepszy okazał się jego największy rywal, Gregor Deschwanden (91 m).

Polacy, na szczęście poprawili swoje lokaty. Dawid Kubacki przesunął się do pierwszej dziesiątki i po skoku na odległość 90.5 m, zajął 7. miejsce. Piotr Żyła (88 m) przesunął się o pięć lokat, dzięki czemu ostatecznie zakończył konkurs na 13. pozycji. Kacper Juroszek, pomimo zamieszania z nartami, skoczył 83.5 m i zajął 24. miejsce.

PEŁNE WYNIKI KONKURSU: TUTAJ

TOP 10 konkursu LGP w Hinzenbach

Za tydzień w niemieckim Klingental odbędzie się finał Letniego Grand Prix. Dzięki rywalizacji Vladimira Zografskiego i Gregora Deschwandena możemy być pewni, że nie zabraknie emocji do samego końca. Liczymy także na dobre występy biało-czerwonych. Zapraszamy na relację z konkursów ze Stylowo z Telemarkiem!

Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać