LGP w Rasnovie: Prolog dla Deschwandena!

przez Zofia Hunkiewicz

Kolejny przystanek zawodów z cyklu Letniego Grand Prix miał swoje miejsce w rumuńskim Rasnovie. Paweł Wąsek oraz Stefan Hula pojechali reprezentować polską kadrę. Poza nimi, na liście znalazło się jeszcze trzydziestu dwóch zawodników. Zapraszamy do przeczytania podsumowania piątkowych treningów, a także prologu.

fot. skisprungschanze

Treningi

Pierwszy trening padł łupem Rena Nikaido. Japończyk poszybował na dziewięćdziesiąty metr. Drugi był Bendik Jakobsen Heggli (91 m), natomiast Manuel Fettner trzeci (90,5 m). Następnie czwarty był Paweł Wąsek, który oddał najdłuższy, bowiem dziewięćdziesięciu dwumetrowy skok. Stefan Hula zajął piąte miejsce (90 m).

Skoczkowie startowali z dwudziestej belki, a następnie z dwudziestej drugiej.

Drugi trening okazał się najszczęśliwszy dla Daniela Tschofeniga. Austriak wylądował na dziewięćdziesiątym szóstym metrze. To był najdłuższy skok w tej próbie. Patrik Vitez zajął drugą lokatę (94 m), zaś Ren Nikaido trzecią (93,5 m). Następnie czwarte miejsce zajął Reruhi Shimizu (94,5 m), a piątą Gregor Deschwanden (91 m).

Paweł Wąsek uplasował się na ósmej pozycji, po swoim 93 metrowym skoku, a Stefan Hula na dwunastej (92 m).

Tym razem wszyscy zawodnicy odbijali się z 23. platformy startowej.

Prolog

Jako że, do Rasnova nie przyjechała wystarczająca ilość zawodników, aby rozegrać kwalifikacje, w piątek odbył się prolog. Zwyciężył po Gregor Deschwanden. Szwajcar skoczył dziewięćdziesiąt trzy metry. Zaraz za nim uplasował się Ren Nikaido (92,5 m). Trzecie miejsce zajął tegoroczny mistrz świata juniorów – Daniel Tschofenig (92 m). Czwartą pozycję wywalczył Paweł Wąsek, który skoczył 92 metry, natomiast piątą Vladimir Zografski (90,5 m). Stefan Hula skończył prolog na ósmej lokacie (90 m).

Skoczkowie po raz kolejny odbijali się z 23. belki.

Na zakończenie zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych – Twitter,  Instagram i Facebook. Ponadto zachęcamy również do śledzenia zawodów LGP kobiet. W piątek śledziliśmy ich treningi.

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać