Mistrzostwa Świata w Trondheim: Forfang najlepszy w kwalifikacjach

przez Małgosia Mikulska

W sobotni wieczór na skoczni Granasen (K94, HS102) w Trondheim rozpoczęła się rywalizacja mężczyzn. Rozegrane zostały kwalifikacje przed konkursem o mistrzostwo świata na normalnej skoczni, w których najlepszy okazał się Johann Andre Forfang. Jego fantastyczny skok jest nowym rekordem skoczni.

Johann Andre Forfang, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA W TRONDHEIM: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, SKŁADY DRUŻYN

Seria próbna

Skoczkowie rozpoczęli swoje skoki wkrótce po zakończeniu konkursu drużynowego pań, o godzinie 19:15. Sędziowie początkowo zadecydowali o 17. platformie startowej, jednak później wielokrotnie ją obniżali, aż do poziomu 14. Wiatr nie był bardzo silny, jednak wiał z różnych kierunków.

W serii próbnej najwyższą notę zdobył Jan Hoerl, który skoczył dokładnie na setny metr. Pół metra dalej wylądował Anze Lanisek, który wczoraj wygrywał dwie z trzech serii treningowych. Czołową trójkę uzupełnił Andreas Wellinger.

Zdecydowanie najdalszy skok, na odległość 102.5 m, oddał Lovro Kos. Miał jednak odejmowane punkty za wiatr (w przeciwieństwie do większości zawodników) i w efekcie zajął dopiero 13. miejsce. Kilku skoczków oddało także bardzo dobre próby na 100.5 m. W tym gronie znaleźli się Marius Lindvik i Domen Prevc, ale także Sakutaro Kobayashi, Casey Larson i Dawid Kubacki.

Dawid Kubacki, fot. Małgorzata Mikulska

To właśnie skoczek z Szaflar okazał się najlepszym z biało-czerwonych. Na 19. miejscu został sklasyfikowany Paweł Wąsek, który skoczył 93 m. Dwa metry dalej wylądował Aleksander Zniszczoł. Zdecydowanie gorsze pozycje zajęli Piotr Żyła i Jakub Wolny.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ

ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA W TRONDHEIM: NORWEŻKI ZŁOTYMI MEDALISTKAMI KONKURSU DRUŻYNOWEGO!

Kwalifikacje

Seria kwalifikacyjna rozpoczęła się punktualnie o 20:30, niestety, w strugach padającego deszczu. Wiatr ustabilizował się z dołu skoczni, jednak chwilami podmuchy były naprawdę mocne. Obowiązywała 14., 13., 12. i 11. belka startowa.

Jako pierwszy swoją próbę oddał Vitaliy Kalinichenko. Ukrainiec pokazał się z dobrej strony i skokiem na 96 m wywalczył kwalifikacje do konkursu. Na początku listy startowej oglądaliśmy wielu skoczków, którym zazwyczaj nie możemy kibicować w Pucharze Świata. Aż czteroosobową reprezentację wystawili Chińczycy. Najlepszy z nich, Weijie Zhen, zajął 53. miejsce. Oznacza to oczywiście, że żaden przedstawiciel tego kraju nie awansował do konkursu. Sztuka ta nie udała się także Czechom i Kazachom (poza Koudelką i Mizernykhem), Rumunowi i Słowakowi.

W kwalifikacjach mogliśmy oglądać sporo naprawdę okazałych skoków. Zdecydowanie najdalej poleciał zwycięzca kwalifikacji Johann Andre Forfang. Wylądował aż na 106.5 m i tym samym pobił rekord obiektu, który do tej pory należał do Ryoyu Kobayashiego! Jedynie metr krócej skoczył Andreas Wellinger, który uplasował się na drugiej pozycji. Za nimi znalazł się Daniel Tschofenig. Dla Austriaka była to najlepsza próba oddana dotychczas w Trondheim.

Z bardzo dobrej strony pokazali się Szwajcarzy, którzy w komplecie awansowali do konkursu. Zdecydowanie największym zaskoczeniem dzisiejszego dnia był skok Yanicka Wassera. 20-latek osiągnął aż 104 m i dzięki temu uplasował się na 12. miejscu! Tyle samo skoczył także Killian Peier, który został sklasyfikowany tuż za czołową trójką. Dobre warunki potrafili wykorzystać także Karl Geiger (101.5 m), Valentin Foubert (100 m), Casey Larson (99 m) i Kasperi Valto (99.5 m).

Killian Peier, fot. Martyna Okrzesik

Polacy w tej serii zaprezentowali się przeciętnie. Jako jedyna nacja mieliśmy prawo wystawić pięciu zawodników i wszystkim udało się wylądować poza punktem K i awansować do konkursu. Najlepiej skoczył Paweł Wąsek (98.5), który dodatkowo otrzymał wysokie noty za styl. Kwalifikacje ukończył na 17. miejscu. Na początku trzeciej dziesiątki zameldowali się Aleksander Zniszczoł (97 m) i Dawid Kubacki (98.5 m). Dalsze miejsca zajęli jednak Jakub Wolny (96.5 m) i Piotr Żyła (94.5 m).

Swoimi skokami z pewnością mogą być rozczarowani Artti Aigro (88.5 m) i Kevin Bickner (90 m), którzy zakończyli kwalifikacje w piątej dziesiątce. O ile nie dziwi postawa Estończyka, ponieważ jego treningowe próby także nie wyglądały okazale, to słaby skok Amerykanina jest sporym zaskoczeniem.

Potencjalnie niebezpieczną sytuację po swoim skoku miał Naoki Nakamura. Japończykowi, po lądowaniu na 93 m, odpięła się tylna część wiązania. Mimo tego doskonale utrzymał równowagę i bez problemów dojechał do końca zeskoku.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI

Konkurs o mistrzostwo świata na skoczni normalnej zaplanowany jest na niedzielę 2 marca, na godzinę 17:00.

Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Źródło: FIS

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać