Podsumowanie weekendu w Oberhofie FC (27-28.02.2021)

przez Stylowo z Telemarkiem
Odbiegnijmy trochę od tematu Mistrzostw Świata w Oberstdorfie i przenieśmy się do innego niemieckiego miasta – Oberhofu położonym w Turyngii. Zawody rangi FIS Cup odbyły się na skoczni Rennsteig-Schanze (HS-100), której punkt K położony jest na 90 metrze. Były to ostatnie z zawodów trzeciej ligi w tym sezonie, zatem wyłowiony został również zwycięzca klasyfikacji generalnej.
Rennsteig-Schanze (HS-100)
Do konkursów zgłoszonych zostało 69 zawodników, w tym siedmiu reprezentantów Polski. W polskiej kadrze znaleźli się: Adam Niżnik, Jan Habdas, Kacper Juroszek, Mateusz Gruszka, Arkadiusz Jojko oraz Szymon Zapotoczny.
Przed sobotnim konkursem odbyła się seria treningowa, w której najlepszy okazał się reprezentant gospodarzy – Philipp Raimund . Niemiec oddał skok na 99 metr i tym samym wyprzedził drugiego Kacpra Juroszka (98m) o 5 punktów. Na trzeciej pozycji sklasyfikowano Słoweńca Jerneja Presecnika (96,5m). Trening rozegrano z 22. platformy startowej. Z udziału w nim zrezygnowało trzynastu reprezentantów Niemiec.
Philipp Raimund najlepszy był również w serii próbnej. Reprezentant Niemiec poszybował poza punkt HS i wylądował na 101,5 metrze. Skok ten pozwolił mu wyprzedzić Austriaka Janniego Reisenauera (95m) oraz kolegę z drużyny Moritza Baera (95,5m). Najlepszy z Polaków – Kacper Juroszek uplasował się na dwudziestej siódmej lokacie po próbie na 88,5 metra. Serię próbną rozegrano z 20. platformy startowej.
Następnie przyszedł czas na konkurs. Na półmetku zmagań na pierwszych dwóch miejscach sklasyfikowano dwóch zawodników z Austrii. Na prowadzeniu rywalizacji był lider cyklu FIS Cup – Maximilian Ortner, który oddał fenomenalny skok na 108,5 metra i wyprzedzał swojego kolegę z drużyny Francisco Moertha (102m) o 3,9 punktu. Na trzeciej pozycji uplasował się zwycięzca serii treningowej i próbnej – Philipp Raimund. Niemiec wylądował na 102 metrze.
Do serii finałowej nie udało się awansować żadnemu reprezentantowi Polski. O włos od awansu był sklasyfikowany na trzydziestym drugim miejscu Kacper Juroszek (97m). Trzydziestą szóstą lokatę zajął Arkadiusz Jojko (90m), czterdziestą pierwszą Jan Habdas (91m), czterdziestą szóstą Adam Niżnik (87m), czterdziestą siódmą Mateusz Gruszka (89m), a pięćdziesiątą Szymon Zapotoczny (87,5m).
Pierwsza seria konkursowa rozegrana została z 22. i 20. platformy startowej.
Maximilian Ortner przypieczętował swoje zwycięstwo w sobotnim konkursie skokiem na 102 metr. Wyprzedził drugiego Philippa Raimunda (99m) o aż 9,6 punktu. Podium uzupełnił reprezentant Austrii Francisco Moerth (99m). Seria finałowa w całości rozegrana została z 22. platformy startowej.
Niedzielną rywalizację poprzedziła seria próbna, podczas której najlepszy okazał się reprezentant Austrii Stefan Huber, który po skoku na 99,5 metra wyprzedził drugiego reprezentanta Niemiec Philippa Raimunda (98m) i Austriaka Clemensa Aignera (98m). Najlepszy z Polaków – Jan Habdas (92m) uplasował się na dwunastej pozycji. Serię próbną rozegrano z 22. platformy startowej.
Na półmetku rywalizacji prowadził Słoweniec Jernej Presecnik, który wylądował na 99 metrze i tym samym wyprzedzał Słoweńca Roka Masle (99,5m) i Austriaka Francisco Moertha (99m).
Do serii finałowej awansowało trzech reprezentantów Polski. Na szesnastej pozycji uplasował się Kacper Juroszek (92,5m), na dwudziestej szóstej Mateusz Gruszka (92m), a na dwudziestej siódmej Adam Niżnik (89,5m). Próba awansu nie udała się czterdziestemu czwartemu Janowi Habdasowi (83,5m) oraz pięćdziesiątemu szóstemu Arkadiuszowi Jojko (89m). Szymon Zapotoczny został zdyskwalifikowany.
Triumfatorem niedzielnego konkursu został reprezentant Austrii Francisco Moerth (95,5m), który pokonał drugiego Austriaka Maximiliana Ortnera (95,5m), który został zwycięzcą całego cyklu FIS Cup w sezonie 2020/2021 o 4,5 punktu oraz Słoweńca Marka Hafnara (94m) o 4,7 punktu. Słoweniec Jernej Presecnik upadł po skoku na 97 metr i ostatecznie zakończył zawody na trzydziestej lokacie.
Najwyżej sklasyfikowanym z reprezentantów Polski został Kacper Juroszek (92,5m), który zakończył rywalizację na dziewiętnastej pozycji. Dwudziestą czwartą pozycję zajął Adam Niżnik (93m), a dwudziestą dziewiątą Mateusz Gruszka (89,5m).
Kacper Juroszek, Mateusz Gruszka, Adam Niżnik
Konkurs rozegrano z 22. platformy startowej.
Były to już ostatnie zawody rangi FIS Cup w tym sezonie. Dziękujemy za przeczytanie dzisiejszego podsumowania!
Martyna
źródło informacji: własne
źródło grafiki: Instagram/ aks_sportsponsoring, polish_ski_jumping_team
0 komentarzy
0

Może ci się spodobać