Podsumowanie weekendu w Ruce (29.11-1.12.2019)

przez Stylowo z Telemarkiem

Przez ostatni weekend mieliśmy możliwość przypatrywania się zawodom na skoczni Rukatunturi w Ruce. Jak przez te trzy dni poradzili sobie zawodnicy? Zapraszamy do przeczytania poniższego podsumowania!

fot. petrisarajarvi / instagram


W piątek 29 listopada odbywały się kwalifikacje do sobotniego indywidualnego konkursu. Rozpoczęły się one z 15 minutowym opóźnieniem przez m.in warunki panujące na skoczni. Wszyscy skoczkowie zacięcie walczyli o wejście do 50. Ruka nie byłaby Ruką, gdyby coś się nie stało, Niemiec Markus Eisenbichler zaliczył groźnie wyglądający upadek. Na szczęście zawodnikowi nic się nie stało, śmiało wstał o własnych siłach. Upadek nie spowodował jego braku w sobotnim konkursie. Kwalifikacje wygrał Słoweniec Timi Zajc, za nim na drugiej pozycji znalazł się Norweg Robert Johansson, a trzeci był Niemiec i nowy współrekordzista Rukatunturi Karl Geiger. Pechowe skoki zaś oddali Anze Lanisek (37 miejsce) oraz Daniel Andre Tande (43 miejsce). Ostatnim zakwalifikowanym skoczkiem został Moritz Baer.

Timi Zajc (SLO) fot. skijumping.pl
Robin Pedersen i Daniel Andre Tande (NOR) fot. skijumping.pl
fot. richardfreitag / instagram story


W sobotę wczesnym wieczorem mieliśmy okazję oglądać konkurs indywidualny w Ruce. Seria próbna jak i konkurs zostały przeprowadzone w odpowiednich dla skoczków warunkach. Cała 50 zawodników zacięcie walczyła o awans do drugiej serii. Niestety po swoim skoku Johann Andre Forfang i Robert Johansson zostali zdyskwalifikowani za nieprzepisowy kombinezon. Ostatecznie po pierwszej serii prowadził Słoweniec Timi Zajc.

Finałowa seria przebiegała bardzo sprawnie i bez żadnych problemów. Zwyciężył Daniel Andre Tande atakując z siódmej pozycji. Drugie i trzecie miejsce zajęliby Marius Lindvik i Peter Prevc, lecz oboje zostali zdyskwalifikowani za nieprzepisowy kombinezon. Ostatnim pechowcem został Anze Semenic, który nie przeszedł ostatniej kontroli u Sepp’a Gratzer’a. Miejsce Lindvika oraz Prevca zajęli Philipp Aschenwalnd i Anze Lanisek.

Od lewej: Philipp Aschenwald (AUT), Daniel Andre Tande (NOR) i Anze Lanisek (SLO) fot. skijumping.pl
 
Niko Kytosaho (FIN) fot. skijumping.pl
Azne Lanisek (SLO) fot. skijumping.pl
Zaś na niedzielę zapowiadał się bardzo loteryjny konkurs. Wskaźniki i przeróżne systemy pogodowe pokazywały niełatwe warunki dla skoczków. Od paru dni było wiadomo, że 1 grudnia pogoda na skoczni będzie niełatwa, ale według organizatorów istniała nadzieja na zorganizowanie konkursu. Najpierw przesunięto kwalifikacje o dodatkowe 30 minut od zaplanowanej godziny. Po upłynięciu tego czasu, organizatorzy zdecydowali się odwołać kwalifikacje. Wiązało to się z tym, że 65 zawodników musiała stanąć na starcie niedzielnych zawodów. Każdy z nas oczekiwał na rozpoczęcie konkursu, lecz parę minut przed oficjalnym rozpoczęciem zawody zostały odwołane. Poniżej parę zdjęć zdobytych dla naszej redakcji z pobytu w Ruce:
 
Ruka-Kuusamo (FIN) fot. źródło własne
Widok z Rukatunturi (FIN) fot. źródło własne
Rukatunturi (FIN) fot. źródło własne
Rukatunturi (FIN) fot. źródło własne
Ruka-Kuusamo (FIN) fot. źródło własne

Dziękujemy za przeczytanie podsumowania z Ruki! Tym samym zapraszamy na zawody w Niżnym Tagile!

 
Róża

 

 
 
0 komentarzy
0

Może ci się spodobać