Podsumowanie weekendu z Lahti (22-24.01.2021)

przez Stylowo z Telemarkiem
Weekend w Lahti już za nami. Jeśli chcecie wiedzieć jak na Salpausselce poszło polskim zawodnikom, ale i nie tylko, to zapraszamy do przeczytania podsumowania!
 
Salpausselkä
W piątek od samego rana dostawaliśmy różne komunikaty odnośnie warunków, jakie panowały na skoczni. Były one zdecydowanie niesprzyjające, gdyż wiał mocny wiatr, a śnieg sypał dosyć intensywnie. Również spotkania jury były przekładane, a sytuacja wciąż niepewna. Po krótkich debatach piątkowe kwalifikacje zostały odwołane. Nie oznaczało to zupełnego braku ich, gdyż jury zdecydowało, iż odbędą się w niedzielę o 14:30 tuż przed konkursem indywidualnym, a trening z 53 zawodnikami w sobotę przed drużynowymi zmaganiami.
 
W sobotę o 14:30 rozpoczęła się seria próbna, która zakończyła się zwycięstwem Halvora Egnera Graneruda. Zaraz za nim uplasował się Dawid Kubacki oraz Karl Geiger.
 
Warto wspomnieć, że w pierwszej trzynastce znalazła się czwórka naszych zawodników. Tą samą czwórkę (Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki) Michał Dolezal powołał do konkursu drużynowego.
 
9 drużyn stanęło na starcie o godzinie 16:00. Zawody były rozgrywane w sprawiedliwych warunkach, dlatego co kolejną grupę zmieniał się lider. Ostatecznie drużyna norweska prowadziła na półmetku. Tuż za nimi znaleźli się Niemcy oraz Polska. Reprezentacja Stanów Zjednoczonych pożegnała się z dalszymi skokami w owym dniu kończąc zmagania na ostatnim miejscu.
 
Ostatecznie konkurs wygrali Norwegowie z przewagą 5.9 punktów nad Polakami. Trzecie miejsce zajęła niemiecka drużyna.
 
W klasyfikacji Pucharu Narodów Norwegia umocniła swoją pierwszą pozycję. Polska, która znajduje się tuż za nimi traci do nich 84 pkt.
 
Niedzielne zmagania zaczęły się od kwalifikacji, których zwycięzcą został Piotr Żyła (128 m). Zaraz za nim uplasował się Markus Eisenbichler (129,5 m) i Halvor Egner Granerud (127,5 m).  Do konkursu zakwalifikowali się wszyscy Polacy.
 
 
O 16:00 rozpoczęły się indywidualne zmagania. Wokół było skoczni było dosyć mgliście, jednak to nie przeszkadzało w przeprowadzeniu zawodów.
 
Po pierwszej serii liderem został Halvor Egner Granerud, który skoczył 132 m. Karl Geiger po wylądowaniu na 130,5 m zajął drugą lokatę, a trzecią Robert Johansson (128,5 m). Najlepszym z Polaków był Piotr Żyła, który znajdował się na 9. miejscu.
 
Udział w konkursie na 32. pozycji po skoku na 118 m zakończył Paweł Wąsek.
 
Konkurs zakończył się całkiem niespodziewanie, gdyż wygrał go Robert Johansson (126,5 m). Drugą lokatę zajął Markus Eisenbichler, który w niedzielę oddał dwa dobre skoki (129,5 m; 128,5 m), a trzecią Karl Geiger (126 m).
 
4. lokatę zajął Halvor Egner Granerud, który po swoim skoku na 137,5 m (tylko pół metra od rekordu skoczni) przewrócił się. Na szczęście nie był to groźny wypadek, a zawodnik wstał o własnych siłach i ruszył w stronę wyjścia.
 
Pozostali Polacy zajmowali następujące miejsca:
 
  • 11. lokata – Piotr Żyła (124 m; 125 m)
  • 15. lokata – Andrzej Stękała (121,5 m; 125,5 m)
  • 16. lokata – Kamil Stoch (125 m; 121,5 m)
  • 22. lokata – Jakub Wolny (121,5 m; 123 m)
  • 23. lokata – Dawid Kubacki (123,5 m; 119 m)
  • 29. lokata – Aleksander Zniszczoł (120 m; 114 m)
 
Puchar Świata przenosi się do Willingen, gdzie odbędzie się impreza o tytule Willingen 6.
 
Dziękujemy za przeczytanie i zapraszamy do pozostania z nami na bieżąco, a także do zajrzenia do naszych innych wpisów.
 
Zosia
 
źródło wiedzy – własne
źródło grafiki – berkutschi.org, instagram/polish_ski_jumping_team, oberstdorf2021
 
0 komentarzy
0

Może ci się spodobać