Puchar Świata w Lillehammer: Gyda Westvold Hansen triumfuje!

przez Zuzanna Karwacka

W piątkowe popołudnie w norweskim Lillehammer odbył się pierwszy konkurs sezonu Pucharu Świata kobiet w kombinacji norweskiej. Już o 12 rozpoczęły się zmagania Pań, w których mogliśmy zobaczyć na starcie także Polkę – Joannę Kil. Ostatecznie w rywalizacji zwyciężyła niezawodna Gyda Westvold Hansen.

Gyda Westvold Hansen, źródło: Instagram/@gwhansen

Seria próbna

Zanim przeszliśmy do właściwej konkurencji odbyła się jeszcze część próbna skoków. Wystartowało w niej 27 kombinatorek. Belka dla większości została ustawiona na 10. poziomie. Nieliczne z Pań startowały z 11. platformy, aczkolwiek dla Gydy Westvold-Hansen obniżono ją jeszcze o jeden stopień.

Ostatecznie triumf odniosła właśnie wspomniana Norweżka. Uzyskała ona wynik w okolicach odległości 97.5 metra. Za jej plecami uplasowała się wówczas jej rodaczka – Mari Leinan Lund z rezultatem 92.5 metra. Czołową trójkę uzupełniła zaś Svenja Wuerth (88.5 m) z Niemiec.

Joanna Kil zakończyła partię testową na 20. miejscu po zaprezentowaniu 76.5 metra.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ

Seria skoków na HS-98

Dzień wcześniej mieliśmy okazję obserwować przebieg rundy PCR Pań, w której zwyciężyła norweska zawodniczka – Gyda Westvold Hansen. Natomiast w piątkowe południe kobiety znów stanęły na starcie części skokowej konkursu. Udział wzięło 27 zawodniczek, a partia ta przebiegała z belką ustawioną na 12, 11. oraz 10. szczeblu. Na skoczni, a zarazem w całych zmaganiach zabrakło Hanny Midstundstad.

Najlepszą ponownie okazała się reprezentantka Norwegii. Tym razem uzyskała ona 97 metrów ponownie z najniższej belki. Srebrną lokatę przed biegiem wywalczyła Mari Leinan Lund, która po skoku na 94 metry miała tracić na starcie 18 sekund do liderki. Na podium plasowała się również Svenja Wuerth (98 m). Jej dodatkowe sekundy zamknęły się w liczbie 31.

Za podium zakończyły tę część: Haruka Iwasa (93 m, +0:45) oraz Lisa Hirner z Austrii (93 m, +1:10).

Warto przy tej okazji wspomnieć o debiutującej w tej randze w Lillehammer zawodnicze ze Słowenii Teji Pavec, która zaprezentowała bardzo dobry skok na 89 metrów. Taki rezultat plasował ją na wysokim 12. miejscu, dając 2 minuty straty do liderki i 18 sekund do czołowej dziesiątki.

Teja Pavec, źródło: Instagram/@teja.pavec

Joanna Kil znalazła się na przedostatniej – 26. pozycji. Skoczyła ona bowiem 79 metrów, a do prowadzącej Norweżki miała 3 minuty i 34 sekundy opóźnienia na starcie biegu.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII SKOKÓW

Bieg na 5 km

Panie wystartowały o 14:10 w kolejności, odpowiadającej liście wyników po skokach. Na starcie zabrakło oprócz Midstundstad także Mille Marie Hagen.

W połowie na czele znajdowała się niezmiennie Gyda Westvold Hansen. Miała ona wówczas wynik 7 minut i 17.2 sekundy. Na trasie za nią biegła wówczas Mari Leinan Lund ze stratą 23.3 sekundy. Natomiast jako trzecia po 2.5 kilometra od startu plasowała się Ida Marie Hagen, tracąc 42.6 sekundy.

Ostatecznie zwycięstwo w Lillehammer bez zaskoczenia odniosła Westvold Hansen. Zawodniczka zdołała wypracować sobie czas 15:03.4 oraz przewagę 16.5 sekundy nad drugą Idą Marie Hagen. Brązową lokatę wywalczyła zaś Mari Leinan Lund (+32.3). W czołowej piątce znalazły się także takie kombinatorki jak; Haruka Iwasa (+1:03.2) oraz Lisa Hirner (+1:15.7).

Dużą obniżkę lokaty w porównaniu do serii skokowej zaliczyła Svenja Wuerth, która już w połowie trasy wypadła poza podium. Niemka nie zdołała odrobić strat, a koniec końców była na 9. miejscu (+1:28.9).

Spadek zaliczyła również debiutantka – Teja Pavec, gdyż wynik pozwolił jej na klasyfikację w okolicach 18. lokaty (+4:07.2). Zaś za jej plecami znalazła się nasza reprezentantka – Joanna Kil (+4:11.4).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI ZAWODÓW

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło informacji: informacja własna
źródło grafiki: Instagram/@teja.pavec, Instagram/@gwhansen

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać