Puchar Świata w Oberstdorfie: Zapowiedź, harmonogram, lista startowa

przez Małgosia Mikulska

Tradycyjnie krótko po świętach w Oberstdorfie rozpoczyna się jeden z ważniejszych etapów całego sezonu zimowego – Turniej Czterech Skoczni. Po raz 73. skoczkowie zmierzą się w ramach niemiecko-austriackiego cyklu, który swoją historią sięga dużo dalej niż sam Puchar Świata.

Schattenbergschanze, fot. Instagram/@vierschanzentournee

ZOBACZ TEŻ: KADRA POLSKI NA ZAWODY TCS I PUCHARU KONTYNENTALNEGO W ENGELBERGU

Lista startowa

W sobotnich kwalifikacjach wystąpi 62 skoczków z 19 państw. Wśród nich znaleźli się między innymi powracający po przerwie Turcy, a także dwuosobowa reprezentacja Estonii. Chociaż obecność Arttiego Aigro oczywiście nie dziwi, to Kaimar Vagul w tym sezonie nie startował jeszcze w zawodach najwyższej rangi.

Do ważnych zmian doszło także w kadrze japońskiej. Junshiro Kobayashi uczestniczy w Pucharze Kontynentalnym, natomiast w jego miejsce, w związku ze zwiększoną kwotą startową, pojawili się Sakutaro Kobayashi i Tomofumi Naito. Ten drugi ma na swoim koncie bardzo dobre występy w drugoligowych zmaganiach – ani razu nie wypadł poza pierwszą dziesiątkę, a w drugim konkursie w Zhangjiakou stanął na najwyższym stopniu podium.

Tomofumi Naito, fot. Vivienne Stycz

Gospodarze nie zdecydowali się na wystawienie grupy narodowej. Co więcej, stracili dodatkowe miejsce, które w poprzednim periodzie mieli z uwagi na dobre występy w Pucharze Kontynentalnym. W związku z tym Stefan Horngacher podjął decyzję, że w Oberstdorfie nie wystąpi Markus Eisenbichler.

Skład biało-czerwonych nie był oczywisty i stał się tematem wielu dyskusji. Ostatecznie PZN podał informację, że do Oberstdorfu pojadą: Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Ten ostatni miniony tydzień spędził na treningach pod okiem trenera bazowego Zbigniewa Klimowskiego. Oznacza to, że po raz pierwszy od dziesięciu lat Kamil Stoch nie pojedzie na Turniej Czterech Skoczni. Według informacji przekazanych przez polską federację, jest to decyzja samego zawodnika i jego trenera Michala Doleżala.

ZOBACZ LISTĘ STARTOWĄ

Harmonogram

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

Liderem Pucharu Świata, niezmiennie od początku sezonu, jest Pius Paschke. Niemiec ma na swoim koncie 715 punktów. Tuż za nim klasyfikowanych jest trójka Austriaków, którzy w ostatnich zawodach pokazali się z naprawdę fanstastycznej formy. Daniel Tschofenig traci do pierwszego miejsca 79 punktów, Jan Hoerl – 84, a Stefan Kraft – 248. Trzeba przyznać, że sytuacja w pierwszej trójce mocno zmieniła się po weekendzie w Engelbergu. Austriacy, którzy stanęli na podium, odrobili dużo punktów do Paschke, który w Szwajcarii zajmował 10. i 18. miejsce.

Wśród Polaków najwyżej sklasyfikowany jest Aleksander Zniszczoł, który zajmuje 18. miejsce, a tuż za nim plasuje się Paweł Wąsek. Obaj, pod nieobecność Manuela Fettnera, mają duże szanse na przesunięcie się wyżej. Jakub Wolny zajmuje 26. lokatę, Kamil Stoch 28., Dawid Kubacki 30., a Piotr Żyła 41.

ZOBACZ AKTUALNĄ KLASYFIKACJĘ PUCHARU ŚWIATA

Pius Paschke, fot. Małgorzata Mikulska
Pius Paschke, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W ENGELBERGU: FELIX HOFFMANN TRIUMFUJE

Turniej Czterech Skoczni

Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni będzie jego 73. edycją. Tradycyjnie rozgrywany jest na czterech obiektach – dwóch niemieckich i dwóch austriackich. Zmagania odbywają się na przełomie starego i nowego roku, a kończą w Święto Trzech Króli. Zwycięzcą zostaje osoba, która na koniec zmagań zdobędzie najwyższy wynik tzw. małych punktów. Oznacza to zatem, iż sumowane są wartości punktowe uzyskiwane podczas czterech konkursów. Symbolem i trofeum w turnieju jest tradycyjnie Złoty Orzeł.

Od lat dziewięćdziesiątych, aby urozmaicić rywalizację, pierwsza seria konkursowa odbywa się według systemu KO. Na podstawie wyników kwalifikacji skoczkowie dobierani są w pary. Aby wejść do finału należy uzyskać wynik lepszy od swojego bezpośredniego konkurenta. W ten sposób wyłonionych zostaje 25 skoczków. Pozostałe 5 finałowych miejsc należy do tzw. lucky looserów – są to najlepsi skoczkowie spośród przegranych w parach. System ten jest bardzo ciekawy dla kibiców, jednak jego rozstrzygnięcia niejednokrotnie budziły kontrowersje. Czasem okazywało się, iż do finału wchodzili zawodnicy z niższymi wynikami niż ci, którzy nie zdołali się zakwalifikować.

Do tej pory najwięcej razy zwyciężał Janne Ahonen, któremu sztuka ta udała się aż 5 razy. Co ciekawe, jeden raz w historii TCS na koniec zmagań dwóch zawodników znalazło się ex aequo na pierwszym miejscu. Był to właśnie Ahonen wraz z Czechem Jakubem Jandą. Jedynie trzech skoczków zdołało wygrać wszystkie cztery konkursy turnieju: Sven Hannawald (2001/02), Kamil Stoch (2017/18) i Ryoyu Kobayashi (2018/19). To właśnie Japończyk ubiegłym roku po raz trzeci zdobył Złotego Orła. Udało mu się to osiągnąć nie wygrywając ani jednego konkursu – czterokrotnie zajmował drugie miejsce. Poza nim na podium znaleźli się Andreas Wellinger i Stefan Kraft.

Ryoyu Kobayashi, fot. Małgorzata Mikulska
Ryoyu Kobayashi, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: EDDIE „ORZEŁ” EDWARDS: HISTORIA DETERMINACJI, KTÓRA WZBIŁA SIĘ PONAD WYNIKI

Skocznia

Oberstdorf to bawarskie miasteczko, w którym tradycyjnie rozpoczyna się rywalizacja niemiecko-austriackiego turnieju. Schatternbergschanze wchodzi w skład Orlen Arena Oberstdorf Allgäu. Jesienią 2023 zarząd skoczni poinformował o zmianie sponsora tytularnego, efektem czego obecnie w nazwie widnieje nazwa polskiego koncernu.

Duża skocznia (K120, HS137) ma wyjątkowo stary rekord, zważając na to, iż najlepsi zawodnicy rywalizują na niej co roku. 20 lat temu Norweg Sigurd Pettersen wylądował tam na 143.5 m. Co ciekawe w kolejnych latach kilkoro skoczków lądowało dalej. Najdłuższy skok należał jednak do Sary Hendrickson. W 2013 roku Amerykanka skoczyła aż 148 m, jednak niestety, próba ta zakończyła się upadkiem.

ZOBACZ TEŻ: SCHATTENBERGSCHANZE – OBERSTDORF, NIEMCY

Puchar Świata w Oberstdorfie 2023

W ubiegłym roku, zarówno kwalifikacje, jak i konkurs inaugurujący 72. Turniej Czterech Skoczni padły łupem Andreasa Wellingera. Tym samym rozpoczął on falę spekulacji na temat tego czy po raz pierwszy od 22 lat Niemiec wygra cały cykl. Jak później się okazało – Wellinger nie udźwignął tej presji.

Drugie miejsce w Oberstdorfie zajął Ryoyu Kobayashi, podium natomiast uzupełnił Stefan Kraft.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródła: własne, FIS

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać