Puchar Świata w Willingen: Druga w karierze wiktoria Seifriedsberger!

przez Szymon Kołtun

Sobota na skoczni Mühlenkopfschanze (K-130, HS-147) w Willingen rozpoczęła się od konkursu kobiet. Była to już 14. indywidualna potyczka pań w tym sezonie Pucharu Świata. Po raz drugi w swojej karierze z indywidualny triumf w Pucharze Świata odniosła Jacqueline Seifriedsberger.

Mühlenkopfschanze, źródło: skispringen.com

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W WILLINGEN: SILJE OPSETH WYGRYWA PROLOG

Seria próbna

W serii próbnej, której początek miał miejsce o 11:15, belka startowa została ustalona na 17. poziomie. Podobnie jak wczoraj na skoczni w Willingen wiatr zawiewał z dołu skoczni pod narty zawodniczek, choć jego siła była mocno zróżnicowana. Na starcie pojawiły się 33 skoczkinie, albowiem z próby zrezygnowała Eva Pinkelnig.

Po raz kolejny tej zimy ze znakomitej strony pokazały się Słowenki, które zajęły dwie czołowe lokaty w serii próbnej. Najwyższa nota stała się udziałem Niki Prevc (133,0 m), zaś za jej plecami sklasyfikowano Nikę Kriznar (131,0 m). Duet zawodniczek trenowanych przez Zorana Zupančiča jako jedyny złamał linię punktu konstrukcyjnego Mühlenkopfschanze w tej rundzie. Trzeci wynik należał do Sary Takanashi (125,5 m), która swoje ostatnie miejsce na podium w Pucharze Świata zdobyła właśnie przed rokiem w Willingen. Czwarte miejsce zajęła Julia Kykkaenen (128,0 m), natomiast piąte Katharina Schmid (123,0 m). Stosunkowo słabo wypadła triumfatorka wczorajszego prologu Silje Opseth, uzyskawszy zaledwie 110 metrów, co wystarczyło do zajęcia 10. pozycji.

Co ciekawe, ale zarazem dość kuriozalne tylko 14 sportsmenek zdołało zapisać przy swojej nocie jakikolwiek dorobek punktowy. Reszta uzyskała zerowe wyniki, co sprawiło, że z technicznego punktu widzenia współdzieliły one 15. lokatę. W tej grupie znalazła się Anna Twardosz (97,0 m), ale też nieoczekiwanie Alexandria Loutitt (99,0 m). Kanadyjkę można jednak usprawiedliwić warunkami wietrznymi, gdyż od jej noty odjęto 7.6 punktu, co było najmniejszą wartością spośród całej stawki. Dla porównania Lisie Eder notę uszczuplono aż o 30.4 punktu za wiatr pod narty z prędkością 2.60 m/s.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ

Pierwsza seria konkursowa

Pierwszy z dwóch konkursów Pucharu Świata kobiet w Willingen wystartował o 12:15 w mglistych i deszczowych warunkach. Tym razem obowiązywała 18. platforma startowa. Zdyskwalifikowana z tytułu nieprzepisowego kombinezonu została Jessica Malsiner.

Pierwsza seria miała bardzo dziwny przebieg, jako że zawodniczki z czołówki Pucharu Świata niemal w komplecie wylądowały na zaskakująco dalekich pozycjach. Wydaje się, iż wpływ na to miał stan torów najazdowych, gdyż zauważalne były znacznie niższe prędkości na progu u najlepszych skoczkiń.

Partia ta została zdominowana przez reprezentantki Austrii, które zajęły cztery pozycje w czołowej piątce. Prowadzenie objęła Jacqueline Seifriedsbeger (125,0 m) z przewagą 0.3 punktu nad Maritą Kramer (118,5 m) i Alexandrią Loutitt (123,5 m). Po raz pierwszy w tym sezonie na jednej z czołowych pozycji można było dostrzec 4. Chiarę Kreuzer (125,0 m). Najlepszą piątkę uzupełniła Lisa Eder (123,5 m), natomiast na szóstej pozycji uplasowała się Selina Freitag (116,5 m).

Pomimo tak doskonałego występu Austriaczek, w czubie tabeli zabrakło 20. Evy Pinkelnig (105,0 m). Pozycję za nią zajmowała Nika Prevc (103,0 m), a Nika Kriznar (107,0 m) była dopiero 25. Rozczarowujące rezultaty osiągnęły także m.in. 19. Yuki Ito (103,5 m) czy 30. Josephine Pagnier (92,5 m). Francuzka rzutem na taśmę wślizgnęła się do serii finałowej, pokonując 31. Annę Twardosz (94,0 m) różnicą 0.6 punktu.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI 1. SERII

Jacqueline Seifriedsberger, fot. Martyna Okrzesik

Druga seria konkursowa

Finałowa seria początkowo miała wystartować o 13:16, lecz ostatecznie do jej rozpoczęcia doszło 10 minut później z racji na konieczność wykonania prac przy torach najazdowych. Belka startowa powędrowała na 19. stopień. Na 12 skoków przed końcem przesunięto ją jeszcze o szczebel w górę, co skutkowało odjęciem 4.4 punktu od noty zawodniczek.

W finale zgodnie z oczekiwaniami doszło do dużych przetasowań w klasyfikacji. Nikt nie był jednak w stanie pokonać Jacqueline Seifriedsberger (127,0 m), która sięgnęła dopiero po swoje drugie w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata. Bardzo symbolicznym jest fakt, iż to pierwsze miało miejsce dokładnie 11 lat temu na obiekcie Miyanomori w Sapporo. Bardzo duże powody do zadowolenia ma dziś także 2. Sara Takanashi (130,5 m). Dla Japonki to pierwsza tej zimy wizyta na podium. Trzecie miejsce zajęła bohaterka lokalnych kibiców-Katharina Schmid (130,0 m). Miejsc w czołowej trójce nie utrzymały 4. Alexandria Loutitt (121,0 m) i 5. Marita Kramer (124,5 m).

Druga seria przyniosła szarże w klasyfikacji przeprowadzone przez sportsmenki z czołówki Pucharu Świata. Yuki Ito (126,0 m) awansowała na 8. miejsce. Jeszcze bardziej imponujący był występ Niki Kriznar (130,0 m), która wspięła się aż o 16 pozycji, co oznaczało 9. pozycję na koniec zawodów. Słowenka mogła pochwalić się najwyższym punktowym wynikiem drugiej rundy. Nieco mniej pozycji odzyskały: 13. Pinkelnig (123,5 m), 15. Prevc (123,0 m) czy 24. Pagnier (112,5 m).

Warto wspomnieć także o fatalnej próbie 28. Julii Kykkaenen, która po błędzie popełnionym na progu zdołała skoczyć zaledwie 70 metrów.

TOP10 konkursu Pucharu Świata kobiet w Willingen, fot. willingen.de

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KONKURSU

Jutro panie przystąpią do drugiego konkursu, który rozpocznie się o 11:30. Przedtem, bo o 10:30 wystartują kwalifikacje.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Źródło informacji: fis-ski.com
Źródła grafiki: skispringen.com, Martyna Okrzesik, willingen.de

0 komentarzy
0

Może ci się spodobać