Po wczorajszym fenomenalnym triumfie Johanna Andre Forfanga, przyszedł czas na następne niemieckie zmagania. Na Mühlenkopfschanze pojawiło się 59. skoczków z 17 nacji, którzy przystąpili do rywalizacji w kwalifikacjach przed niedzielnym konkursem. Ostatecznie w zawodach triumfował Andreas Wellinger, natomiast z reprezentantów Polski, najlepszy rezultat osiągnął lider na półmetku, zaś ósmy ostatecznie – Aleksander Zniszczoł.
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W LILLEHAMMER: KOT ZWYCIĘZCĄ!
Kwalifikacje
Punktualnie o 14:30 rozpoczęły się kwalifikacje przed główną częścią niedzielnych zmagań w Willingen.
Jako pierwszy na belce startowej zasiadł Kevin Bickner, czyli skoczek, którego częściej mogliśmy oglądać w zawodach niższej rangi niż Puchar Świata. Zawodnik w swojej próbie wylądował bowiem na 128 metrze. Amerykanina jak i pozostałych startujących sportowców obowiązywała 9. platforma. Ostatecznie reprezentant klubu Norge Ski Club osiągnął 32. rezultat.
Triumfatorem w kwalifikacjach dość niespodziewanie okazał się Marius Lindvik. Mistrz olimpijski z Pekinu w tym sezonie nie słynie z fenomenalnej formie, a jednak osiągnął najdłuższą odległość w całej serii, bowiem lądował 3 metry za rozmiarem skoczni, który na Mühlenkopfschanze wynosi 147 metrów. Ponownie, na górze tabeli uplasował się drugi, Johann Andre Forfang (140 m), Norweg już podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich, które tym razem gościło austriackie Bad Mitterndorf prezentował wysoką dyspozycję. W piątek 28-latek z Tromsø, ex aequo z Ryoyu Kobayashim wygrał w kwalifikacjach, zaś w sobotę po 1890 dniach przerwy ponownie stanął na najwyższym stopniu Podium niedzielnych kwalifikacji dopełnił reprezentant Austrii – Michael Hayboeck (142.5 m).
Ponownie słabo w ten weekend pokazał się Stefan Kraft (115 m). Lider Pucharu Świata wczoraj nie dostał się do drugiej fazy konkursy, zaś dziś był dopiero 41.
Jeżeli chodzi o podopiecznych trenera Thomasa Thurnbichlera, to zaprezentowali oni przeciętne skoki. Najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski, był wówczas 14. Kamil Stoch. Polak osiągnął 136,5 metra. Oprócz Stocha, awans do konkursu uzyskał kolejno 30. Aleksander Zniszczoł (128.5 m) i 40. Dawid Kubacki (117 m). Sztuka zakwalifikowania się nie powiodła się 53. Piotrowi Żyle (104.5 m) i 56. Pawłowi Wąskowi.
Warto wspomnieć, iż Wąsek nie wystąpił także w minionym niemieckim konkursie. Powodem jego odsunięcia, było wówczas przeziębienie, które dotknęło 24-letniego skoczka. Szkoleniowiec podjął wtedy decyzję, aby zawodnik odpuścił start w sobotę, i zbierał siły na następne zmagania.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W LILLEHAMMER: ORTNER TRIUMFUJE, WOLNY TRZECI!
Pierwsza seria
Główna część niedzielnych zmagań została rozpoczęta o godzinie 16:10, czyli dłuższą chwilę po zakończeniu poprzedzających konkurs kwalifikacji.
Wraz z rozpoczęciem pierwszej ocenianej kolejki skoków w Willingen, sędziowie podjęli decyzję na pozostawieniu rozbiegu na tym samym – 9. poziomie. Ustawiona na początku platforma została utrzymana przez całe zawody.
Pierwsza seria niewątpliwie była prawdziwym pokazem mocy Aleksandra Zniszczoła. Polak dzięki 146 metrowej próbie, ostatecznie wyprzedzał drugiego zawodnika, którym tym razem był Ryoyu Kobayashi (144.5 m), o ponad 12 punktów. Warto wspomnieć, iż reprezentant Polski, po swojej próbie nad ówczesnym liderem – Remo Imhofem (133 m) miał około 30 oczek przewagi. Rezultat na najniższym stopniu podium należał Lovro Kosa (147 m). Przypomnijmy, że na minionym czempionacie na mamucie Kulm w Austrii, wraz z drużyną Słoweniec sięgnął po złoty medal owej imprezy.
Do serii finałowej zakwalifikowali się wszyscy startujący dziś reprezentanci Polski. Aczkolwiek nutkę nadziei na najwyższy rezultat w sezonie, można było zaobserwować w skokach wspomnianego wcześniej lidera zmagań. Kamil Stoch (128 m) oraz Dawid Kubacki (130 m) zajęli pozycję pod koniec trzeciej dziesiątki.
Ponownie do drugiej rundy nie zakwalifikował się Karl Gegier (127.5 m). Niemiec był dopiero 31. Pewnego rodzaju odrodzenie mogliśmy zaobserwować w skokach Stefana Krafta (141 m). Austriak skaczący przeciętnie w ten niemiecki weekend, bezpiecznie wylądował na szóstym miejscu w czołowej dziesiątce rywalizacji.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII
ZOBACZ TEŻ: HALVOR EGNER GRANERUD ODPUSZCZA STARTY W PUCHARZE ŚWIATA. ,,JESZCZE SIĘ NIE PODDAŁEM”
Druga seria
Wielokrotnie cały konkurs był przerywany ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe. Tak samo jak wczoraj wiejącemu wiatrowi towarzyszyły intensywne opady atmosferyczne.
Triumfatorem niedzielnych zawodów w niemieckim Willingen okazał się reprezentant gospodarzy, a dokładniej mówiąc Andreas Wellinger. Niemiec zgarnięcie wiktorii mógł zawdzięczyć fantastycznej 149 metrowej próbie, zaprezentowanej w drugiej serii. Na niższym stopniu podium, niż 28-latek z Ruhpolding, niezmiennie figurował Ryoyu Kobayashi (144.5 m & 146 m). Dość niespodziewanie czołową trójkę dopełnił Szwajcar Gregor Deschwanden (145 m & 142 m).
Za nimi znalazł się zaś mistrz świata juniorów z 2022 roku, Daniel Tschofenig. Młody Austriak awansował o 6 miejsc, zajmując wcześniej 10. lokatę. Przypomnijmy, że najbliższa edycja mistrzostw świata juniorów, rozpocznie się w nadchodzącym tygodniu, a gospodarzem zmagań będzie słoweńska Planica.
Poprawę o osiem lokat względem pierwszej fazy zanotował Dawid Kubacki (130 m & 132.5 m), zaś Kamil Stoch (128 m & 125.5 m), spadł o trzy pozycje.
Warto zwrócić uwagę na punktującego po raz pierwszy w tym sezonie Roberta Johanssona ( 135.5 m & 135 m). Norweg, który do tej pory występował w zawodach Pucharu Kontynentalnego. Tej zimy tylko raz wystąpił w zmaganiach pierwszoligowych w norweskim Lillehammer. Ostatecznie zajął tam dopiero 49. pozycję. Johansson, po udanym występie w konkursach Pucharu Kontynentalnego w Willingen (7. & 8. miejsce), otrzymał powołanie do drużyny, na ówczesną rywalizację najwyższej rangi. Oprócz reprezentanta klubu Soere Aal IL, z premierowych punktów w tej kampanii cieszyć się mógł lider cyklu Pucharu Kontynentalnego – Robin Pedersen (136 m & 128.5 m).
Klasyfikacja generalna
Obecnym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest niezmiennie Austriak Stefan Kraft, z sumą 1129 punktów. Drugą pozycję w tabeli zajmuje Niemiec Andreas Wellinger (951 pkt), zaś trzeci wynik należy do Japończyka Ryoyu Kobayashiego (896 pkt). Najlepszym z Polaków jest 23. Aleksander Zniszczoł z notą 131 oczek.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.