Puchar Świata w Wiśle: Pokaz mocy Laniska w kwalifikacjach!

przez Szymon Kołtun

W piątek miał miejsce początek nowego cyklu w Pucharze Świata, jakim jest PolSKI Turniej. Był to zarazem dzień treningów i kwalifikacji na odświeżonej skoczni im. Adama Małysza w Wiśle (K-120, HS-134). Do zmagań za sprawą przysługującej gospodarzowi zawodów grupy krajowej przystąpiło 9 reprezentantów Polski.

Wisła Malinka, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W WIŚLE: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE

Pierwszy trening

Skakanie na obiekcie im. Adama Małysza rozpoczęto punktualnie o 16:00. Korzystano z belek startowych o numerach: 18, 17, 16 i 15. Wiatr poza siłą dość znacząco zmieniał także swój kierunek. Na belce startowej nie pojawił się lider Pucharu Świata-Stefan Kraft, co oznacza, że skoki oddało 61 zawodników.

Najwyższą notę uzyskał Manuel Fettner (125,5 m). O punkt gorszy rezultat wykręcił Johann Andre Forfang (132,5 m), który najbardziej zbliżył się do rozmiaru skoczni w Wiśle. W porównaniu z Austriakiem Norweg oddawał swój skok z belki wyżej, a dodatkowo trafił na dużo lepsze warunki wietrzne. Trzeci wynik był dziełem Lovro Kosa (128.0 m). Kolejne dwie pozycje zajęli Niemcy, a konkretnie 4. Stephan Leyhe (129,0 m) i 5. Andreas Wellinger (127,0 m). Szósty wynik należał do Anze Laniska (123,0 m). Wyniki na poziomie pierwszej dziesiątki osiągnęło dwóch Polaków. Piotr Żyła (130,0 m) był 7., natomiast Dawid Kubacki (127,5 m) wylądował na 10. pozycji.

Z doskonałej strony zaprezentował się skoczek, którego nie sposób było w tym sezonie dostrzec w Pucharze Świata, a mowa tutaj o 13. Sindre Ulvenie Joergensenie (129,0 m). Lokatę za nim uplasował się austriacki talent Stephan Embacher (130,0 m). W trzydziestce ulokowało się także dwóch juniorów z USA. Tate Frantz (128,0 m) był 27., zaś Erik Belshaw (125,5 m) odnotował 30. rezultat.

Bardzo słaby skok oddał 57. Benjamin Oestvold (110,5 m), który w Bischofshofen zanotował życiowy występ w Pucharze Świata (12. miejsce).

Triumfator Turnieju Czterech Skoczni-Ryoyu Kobayashi (125.0 m) zajął 11. miejsce.

Manuel Fettner, fot. Neja Tamshe

Drugi trening

Ta runda rozpoczęła się z 16., a zakończyła z 15. platformy startowej. Tym razem, ze skoku zrezygnował Pius Paschke. Warunki wietrzne wydawały się nieco stabilniejsze niż w poprzedniej partii.

Druga seria treningowa miała iście sensacyjnie rozstrzygnięcie. Po 61 skokach, na samym szczycie tabeli znalazł się Tate Frantz (132,5 m). Najbliżej pobicia 18-letniego Amerykanina byli Słoweńcy, a więc 2. Anze Lanisek (130,5 m) oraz 3. Lovro Kos (132,0 m). Czwarty rezultat należał do Fettnera (130,0 m), natomiast piąty do najlepszego z gospodarzy-Aleksandra Zniszczoła (131,5 m). Poza nim kolejny dobry skok zademonstrował również 7. Piotr Żyła (130,5 m).

Po treningach nie zapowiadało się, by swój utracony blask odzyskiwał 24. Halvor Egner Granerud (123,5 m), rozważający porzucenie konkursów w Polsce na rzecz odbudowy formy w kraju. Norwegom optymizmu nie przysparzała także dyspozycja 58. Oestvolda (112,5 m), który wyraźnie nie mógł spasować się z obiektem w Wiśle.

Podczas tej rundy na oddanie skoku zdecydował się przeziębiony Stefan Kraft (123,5 m), a jego próba dała mu 15. miejsce.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI TRENINGÓW

Kwalifikacje

Sesja kwalifikacyjna, będąca zarazem pierwszą ocenianą serią PolSKI-ego Turnieju miała swój początek o 18:00 z 16. belki startowej, która obowiązywała do końca rywalizacji. W odróżnieniu od serii treningowych wiatr zawiewał głównie w plecy zawodników. Zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon został Žak Mogel.

W kwalifikacjach rywalom odleciał Anze Lanisek (134,5 m), stając się tym samym rekordzistą skoczni. Drugi Andreas Wellinger (130,5 m) stracił do Słoweńca 8.3 punktu. Trzecia pozycja stała się udziałem świetnie dziś dysponowanego Lovro Kosa (128,5 m). Najlepszym z Austriaków w tych eliminacjach był 4. Manuel Fettner (130,5 m), który minimalnie pokonał 5. Jana Hoerla (128,5 m). Na szóstej pozycji wylądował Stephan Leyhe (128,5 m), zaś na siódmej Stefan Kraft (125,0 m).

Pewne przełamanie nastąpiło u 9. Halvora Egnera Graneruda (127,0 m), który był najwyżej sklasyfikowanym Norwegiem. Poza tym, z grona podopiecznych Alexandra Stoeckla należy wyróżnić także już wspominanego Joergensena (127,5 m), notującego 16. rezultat.

Występ Polaków może stanowić rozczarowanie, albowiem 7 spośród 9 skoczków przebrnęło przez te kwalifikacje, a najlepszy skok oddał 12. Piotr Żyła (125,5 m). W niedzielnym konkursie indywidulanym nie wystąpią 51. Maciej Kot (115,0 m) oraz 52. Andrzej Stękała (114,5 m). Odpuszczenie Turnieju Czterech Skoczni na niewiele zdało się w przypadku 54. Fatiha Ardy Ipcioglu (112,5 m). Słabe skoki treningowe Benjamina Oestvolda (103,0 m) przełożyły się również na mizerną próbę kwalifikacyjną, która nie dała mu przepustki do głównych zawodów.

TOP 10 kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata w Wiśle, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI

Na prowadzenie w PolSKIm Turnieju wysforowała się Słowenia (285,6 pkt.), wyprzedzając Austrię (273,5 pkt.) i Niemcy (270,2 pkt.).

Jutro w Wiśle odbędzie pierwsza w tym sezonie rywalizacja duetów (16:00), natomiast w niedzielę skoczków czeka konkurs indywidualny (16:00).

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Źródło informacji: fis-ski.com
Źródła grafiki: Małgorzata Mikulska, Neja Tamshe

0 komentarzy
0

Może ci się spodobać