Telemarkowe zestawienie: skoczkowie z potencjałem

przez Zuzanna Karwacka

Zanim sezon Pucharu Świata w pełni ruszy na naszej stronie ponownie ukazuje się wpis, dotyczący zawodników, na których warto będzie zwrócić uwagę w nadchodzącym cyklu. Post skupia się na nazwiskach, których wspólną cechą jest ich nieoczywistość. Naszą uwagę skierowaliśmy zaś na każdą z rang – od Alpen Cup po sam Puchar Świata. Tekst oscyluje przede wszystkim wokół sportowców z najmocniejszych nacji. Warto zaznaczyć, że wnioski wyciągane we wpisie nacechowane są dużą subiektywnością autorów. Jacy skoczkowie okażą się wyróżnieni?

ZOBACZ TEŻ: TELEMARKOWE ZESTAWIENIE: SKOCZKOWIE Z POTENCJAŁEM

Niemcy

Nasze zestawienie rozpoczynamy od przedstawienia naszych nieoczywistych faworytów w reprezentacji Niemiec. Wśród słynnych nazwisk, takich jak Wellinger, czy Geiger, warto jednak spojrzeć na mniej rozpoznawalnych skoczków, mających okazję zdominować zawody, w których otrzymają szansę na start.

Adrian Tittel

Zawodnik urodzony 21 lutego 2004 roku należy do ostatniego rocznika juniorskiego w nadchodzącym sezonie. Ma on za sobą solidne lato i zapewne kojarzony jest przez część kibiców, śledzącą niższe rangi. Rozpoczął on zmagania od 11. miejsca podczas FIS Cup w Szczyrku. Polskie miasto gościło wielu skoczków, jednak duża konkurencja nie powstrzymała Niemca przed zajęciem miejsca na podium drugiego dnia konkursów. Następnie udał się on do Liberca, gdzie podczas Alpen Cup dwukrotnie, bez trudu triumfował. W nagrodę za ten występ wziął udział w 4 kolejnych rywalizacjach Pucharu Kontynentalnego, gdzie za każdym razem gromadził oczka. Najlepszym wynikiem z tego szczebla była zaś 12. lokata w Stams. Ostatnim elementem, który tylko potwierdza formę Niemca były mistrzostwa krajowe. Był on tam niewątpliwie najlepszym z juniorów. Po skokach na 139.5 oraz 133.5 metra wywalczył wszakże ósmą notę. Przewidujemy, że będzie on miał dużą szansę na zwycięstwo w cyklu Alpen Cup oraz regularne szansy w FIS Cup. Ponadto będziemy go również oglądać w drugiej randze zawsze z punktami. Należy również brać go za silnego kandydata do medalu na Mistrzostwach Świata Juniorów.

Adrian Tittel fot. Zofia Hunkiewicz
Luca Roth

Wśród zawodników, którzy mogą dominować w Pucharze Kontynentalnym jest Luca Roth. Urodzony 14 kwietnia 2000 roku Niemiec rozpoczął swój cykl od 21. oraz 26. pozycji wywalczonej podczas Igrzysk Europejskich 2023. Następnie 23-letni skoczek wystartował w Letnim Grand Prix w Courchevel, gdzie zdobył 12. oraz 9. miejsce. Szczególnie zabłysnął jednak w Szczyrku, kiedy to znalazł się na 13. oraz 3. lokacie, tym samym stając po raz pierwszy na podium pierwszoligowych zmagań. Następnie Roth startował w konkursach rangi kontynentalnej, gdzie jego najlepszymi rezultatami okazał się występ w Oslo (8. lokata) oraz Stams (10. miejsce). Lato zakończył jednak słabszym występem w Letnim Grand Prix, gdzie był 42, dodatkowo zabrakło go w krajowym czempionacie. Mimo tego, uważamy, że Roth regularnie będzie plasował się w czołówce Pucharu Kontynentalnego.

Luca Roth, fot. Martyna Okrzesik
Martin Hamann

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć tegorocznego sensacyjnego mistrza Niemiec, który za sprawą swojego triumfu, podczas krajowego czempionatu, wyeliminował z drużyny na inaugurację sezonu m.in. Markusa Eisenbichlera czy Constantina Schmida. Niemiec urodzony 10 kwietnia 1997 roku, latem prezentował się w zawodach Pucharu Kontynentalnego, a także w Letnim Grand Prix. W pierwszoligowych zmaganiach najlepszą pozycją była dla niego 6. lokata wywalczona w Klingenthal, lecz w czołowej dziesiątce uplasował się także w Szczyrku. W Niemczech sięgnął również po triumf w konkursie drużyn mieszanych. Hamann ma okazję stać się pewnym punktem w składzie Horngachera, który będzie regularnie będzie prezentował się w Pucharze Świata, a także plasował w najlepszej piętnastce.

Martin Hamann, fot. Martyna Okrzesik

Norwegia

Reprezentacja Norwegii znana jest z tego, że co sezon w czołówce pojawiają się nowe nazwiska. W naszej opinii, warto zwrócić szczególną uwagę na tych dwóch Norwegów.

Sindre Ulven Joergensen

Skandynawskie zestawienie rozpoczniemy od najmniej oczywistego nazwiska. Będzie to skoczek urodzony 13 stycznia 2002 roku. Jeśli chodzi o lato to dostawał on szansę zarówno w najwyższej, jak i stopień niższej randze. Jego najlepszym wynikiem było 16. miejsce podczas Letniego Grand Prix w Courchevel. Co prawda Joergensen nie zachwycał formą na najwyższym poziomie, jednak jest to jeden z tych skoczków, który obok oczywistych sportowców z Pucharu Kontynentalnego, wspomnianych w dalszej części wpisu będzie pewnym wyborem na zawody tej rangi w przypadku, gdy na dobre ustabilizuje swoją dyspozycję, a dobre wyniki nie będą tylko chwilowymi wyskokami. Warto zaznaczyć wszakże, że Norwegowie rzadko pojawiają się na trzecim szczeblu zmagań. Na korzyść Norwega niewątpliwie przemawiają przebłyski solidnych skoków oraz wyniki Mistrzostw Norwegii, w których zajął pozycję tuż za czołową dziesiątką. Wśród najlepszych znajdowali się bowiem skoczkowie Pucharu Świata oraz najsolidniejsi, regularni konkurujący z Pucharu Kontynentalnego.

Sindre Ulven Jørgensen, fot. Martyna Okrzesik
Benjamin Oestvold

Dużo bardziej rozpoznawalnym reprezentantem Norwegii w naszym zestawieniu, jest 22-letni Benjamin Oestvold. Zawodnik jest znany głównie jako dominator w zawodach Pucharu Kontynentalnego, jednak miewał już mniejsze, bądź większe przebłyski w Pucharze Świata. Norweg jest kojarzony także z dalekiego, bowiem 150-metrowego skoku na Wielkiej Krokwi. Latem kilkukrotnie plasował się w czołówce drugoligowych zmagań, a dodatkowo podczas krajowych mistrzostw znalazł się na czwartej pozycji. W nadchodzącym cyklu Oestvold ma spore szanse na bycie najlepszym reprezentantem Norwegii w Pucharze Kontynentalnym, który będzie walczył o miejsce w składzie na zawody Pucharu Świata.

Benjamin Østvold, fot. Martyna Okrzesik

Austria

Jest to z pewnością nacja, która co roku przysparza wiele emocji we wszystkich rangach zawodów. Nie mamy wątpliwości, że w tym sezonie będzie tak samo. Z racji tego to właśnie ta reprezentacja liczy najwięcej przedstawicieli w naszym zestawieniu.

Stephan Embacher

Określany jest mianem nowego ,,złotego dziecka” austriackich skoków. Urodził się wszakże w 2006 roku, a na swoim koncie posiada już parę solidnych rezultatów. Latem mogliśmy obserwować jego poczynania podczas zawodów Letniego Grand Prix oraz Pucharu Kontynentalnego. Fakt, że tak młody skoczek nie brał udziału w juniorskim szczeblu, a także nie ujrzeliśmy prób podczas FIS Cup wskazuje na ogromny potencjał zawodnika. Najlepiej poradził sobie w Stams, gdzie plasował się na 7. oraz 15. lokacie. W Hinzenbach nie zdołał zapunktować, jednak sam start miał być dla niego przede wszystkim cennym doświadczeniem. Ponadto podczas mistrzostw Austrii pokazał się z niesamowicie dobrej strony. Na dużej skoczni uzyskał wysoką siódmą lokatę. Tak dobry rezultat 17-latka na swoich mediach społecznościowych doceniła nawet legenda austriackich skoków – Gregor Schlierenzauer, składając Embacherowi gratulacje. Przewidujemy, że może on mocno zaznaczyć swoją obecność w Pucharze Kontynentalnym. Ponadto niemal pewny według nas jest jego medal podczas Mistrzostw Świata Juniorów.

Stephan Embacher, fot. Zofia Hunkiewicz
Stefan Rainer

Tym razem przechodzimy do zawodnika z nieco starszego pokolenia. Mowa tu o urodzonym 15 sierpnia 1999 roku skoczku z Austrii. Wspominamy o nim jednak dlatego, że według nas będzie to jeden z kandydatów do czołówki trzeciej rangi zawodów. Możliwe, że część kibiców, śledząca regularnie niższe szczeble kojarzy to nazwisko, bowiem na arenie międzynarodowej figuruje ono już od 2017. Tego lata oglądaliśmy jego próby podczas konkursów FIS Cup oraz Letniego Grand Prix. Podczas tej drugiej rangi oprócz jednej rywalizacji nie wypadał on poza pierwszą dziesiątkę. Natomiast najwyższa ranga czterokrotnie przyniosła mu punkty. Wszakże Szczyrk oraz Rasnov owocowały w lokaty w czołowej piętnastce. Tak jak wspomnieliśmy jest to nazwisko warte odnotowania w kontekście FIS Cup, aczkolwiek widzimy tego zawodnika również w Pucharze Kontynentalnym. Walka o miejsce na tym szczeblu po ogłoszeniu kontuzji Maximiliana Steinera zapewne będzie bardzo intensywna.

Stefan Rainer, fot. Zofia Hunkiewicz
Marco Woergoetter

Marco Woergoetter również ma za sobą bardzo dobre lato. Zawodnik urodzony 16 października 2002 roku, cykl rozpoczął od dwóch miejsc na podium Letniego Grand Prix w Courchevel, gdzie dwukrotnie uplasował się na jego trzecim stopniu. Austriak triumfował także podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Stams. Dodatkowo wywalczył dziewiątą pozycję podczas krajowych mistrzostw na mniejszym obiekcie. Jak wiemy, reprezentacji Austrii nie brakuje utalentowanych zawodników, a jednym z nich jest właśnie Woergoetter. W naszej opinii, 21-latek stanie się pewnym punktem austriackiej drużyny w zawodach drugoligowych, gdzie będzie walczył o najwyższe pozycje.

Marco Wörgötter, fot. Martyna Okrzesik
Jonas Schuster

Kolejny przedstawiciel młodego pokolenia, który dopiero od tego sezonu przestał być juniorem. Urodził się bowiem 25 sierpnia 2003 roku. To lato obfitowało dla niego we wszelkiego rodzaju starty. Rozpoczął je jednak od najwyższej rangi w Szczyrku na początku sierpnia. Dwukrotnie przebrnął on przez kwalifikacje, a konkursy kończył na 18 i 25. pozycji. Następnie zahaczył on o szczebel FIS Cup w tej samej polskiej miejscowości. Tym razem sięgnął po srebro w obydwa dni. Reszta lata minęła mu pod znakiem Pucharu Kontynentalnego. Najbardziej zadowolony może być z rywalizacji na własnej ziemi. W Stams był wszakże trzecim oraz drugim najlepszym skoczkiem. Ponadto Schuster dwukrotnie zaprezentował się z świetnej strony na Mistrzostwach Austrii, zajmując szóstą oraz ósmą pozycję. Odnosimy wrażenie, że skoczek bardzo dobrze czuje się na drugim szczeblu i to właśnie tam zwiastujemy mu regularne punktowanie oraz wiele miejsc w czołowej trójce.

Jonas Schuster, fot. Martyna Okrzesik
Daniel Tschofenig

Nazwisko ,,Tschofenig” dla wielu może nie pasować do naszego zestawienia, gdyż przełamuje nasze założenie o niekonwencjonalnych nazwiskach. Przed rokiem ten utalentowany Austriak również znalazł się w gronie naszych faworytów, jednak warto tutaj podkreślić ogromny progres jaki zaliczył ten zawodnik. W ciągu ostatniego roku, 21-latek wyraźnie zaznaczył swoją pewną pozycję w austriackiej drużynie i uważamy, że w nadchodzącym cyklu będzie walczył ze Stefanem Kraftem o miano lidera drużyny, co zdołał już przypieczętował podwójnym triumfem w mistrzostwach Austrii. Ponadto złoty medalista Mistrzostw Świata Juniorów 2022 oraz Igrzysk Europejskich 2023 z Zakopanego włączy się do walki o Kryształową Kulę. Jesteśmy pewni, że będzie on najlepszym skoczkiem narciarskim, urodzonym w XXI wieku.

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig, fot. Neja Tamshe

Słowenia

Ten kraj niewątpliwie podczas lata zmagał się z ogromnymi problemami na wielu szczeblach i w dużej liczbie aspektów. Dlatego też wyróżnieni przez nas zawodnicy nie są oczywistymi wyborami, nawet wśród wielu niekonwencjonalnych nazwisk, które padły w poście.

Ziga Jancar

Kolejny przedstawiciel młodego pokolenia, który w tym roku skończył 18 lat. Latem brał udział w kilku konkursach Alpen Cup oraz FIS Cup, w których nie wypadał on poza pierwszą 20. Najlepszym rezultatem był z pewnością szósty wynik w Libercu. Miało to miejsce 10 września w randze juniorskiej. W Villach na wyższym szczeblu plasował się na 16. oraz 14. lokacie. Ponadto znalazł się on najwyżej ze wszystkich juniorów w klasyfikacji Mistrzostw Słowenii. Był to wszakże 12. rezultat. Za jego wskazaniem z pewnością przemawia także wywalczenie złota w krajowym czempionacie zawodników do lat 20. Typujemy go jako bardzo solidnego zawodnika czołówki Alpen Cup. Ponadto przewidujemy walkę o wysoką pozycję na Mistrzostwach Świata Juniorów.

Ziga Jancar, fot. Martyna Okrzesik
Mark Hafnar

Zapewne wiele osób zdziwi wybór tego skoczka słoweńskiego do wyróżnionego zestawienia, gdyż można było pokusić się o analizę nazwisk takich jak Presecnik, czy Oblak. Hafnar najwyższą pozycję w drugim szczeblu wywalczył w Oslo. Była to bowiem 6. nota. Udało mu się również mocno zaznaczyć swoją obecność podczas Letniego Grand Prix w Rasnovie, gdzie plasował się dwie pozycje za podium. Te aspekty oraz 7. lokata podczas Mistrzostw Słowenii pozwoliły nam na stwierdzenie, że przy utrzymaniu formy z tych występów w stabilnych ryzach Hafnar powinien odnaleźć się w składach na Puchar Kontynentalny oraz regularnie kolekcjonować w nim punkty. Przejściowy kryzys Słoweńców może jednak obrócić się na korzyść reszty reprezentantów, a o sytuacji tego kraju w całej dyscyplinie ciężko wyrokować z nawet minimalną pewnością na tym etapie.

Mark Hafnar, fot. Zofia Hunkiewicz

Włochy

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć reprezentacji Italii. W nadchodzącym sezonie w zmaganiach Pucharu Świata będziemy mogli oglądać aż czterech podopiecznych trenera Jakuba Jiroutka. Nasze oczy skupiają się jednak, na naszym zdaniem, potencjalnym nowym liderze włoskiej reprezentacji.

Francesco Cecon

Francesco Cecon również ma za sobą dobre lato. 22-latek regularnie punktował w zmaganiach Letniego Grand Prix, a jego najlepszym rezultatem była 11. pozycja w rumuńskim Rasnovie. Pomimo, że Włoch nie osiągał najwyższych lokat, to warto zwrócić na niego uwagę tej zimy. Cecon kilkukrotnie potrafił prezentować fenomenalnie dalekie próby. Warto przypomnieć m.in. jego daleki skok na 107.5 metra, oddany na skoczni w Szczyrku, co przez chwilę było uważane za oficjalny letni rekord obiektu, jednak seria została anulowana. Cecon wywalczył także triumf podczas mistrzostw Włoch w Villach, wygrywając m.in. z Alexem Insamem oraz Giovannim Bresadolą. Reprezentant Italii nie ma na swoim koncie jeszcze pucharowych punktów, jednak posiada ogromną szansę na zdobycie ich w nowym sezonie.

Francesco Cecon, fot. Dominika Śmiech

Szwajcaria

Szwajcarscy skoczkowie od tego lata trenują pod okiem trenera Rune Velty. Szwajcaria to kraj, który nie posiada zbyt wielu zawodników, jednak zdecydowanie ma predyspozycje do bycia najlepszą reprezentacją spoza tzw. ,,wielkiej szóstki.” W naszym zestawieniu znalazło się dwóch Helwetów.

Remo Imhof

Remo Imhof to od sezonu 2022/2023 nowa twarz w szwajcarskiej reprezentacji. Imhof to skoczek narciarski urodzony 19 listopada 2003 roku, a na swoim koncie już m.in. podium Letniego Grand Prix oraz udział w Mistrzostwach Świata w Narciarstwie Klasycznym. Najlepszym startem 20-latka, podczas sezonu letniego był weekend w Rasnovie, gdzie uplasował się na 4. oraz 3. pozycji. Tym samym, młody Szwajcar po raz pierwszy znalazł się w czołowej trójce, w ramach zmagań pierwszoligowych. Minionego lata uplasował się także na podium w domowych zawodach FIS Cup. Remo Imhof stał się zdecydowanie pewnym punktem szwajcarskiego zespołu, który ma spore predyspozycje by w przyszłości pójść w ślady Simona Ammanna. W naszej opinii, 20-letniego Szwajcara czeka więcej konkursów z odnajdywaniem się w czołowej trzydziestce.

Remo Imhof fot. Zofia Hunkiewicz
Gregor Deschwanden

Kolejny skoczek w naszym zestawieniu, który przełamuje nieco nasze założenia o niekonwencjonalnych nazwiskach. Szwajcar był według nas jednak solidnym elementem, który utrzyma swoją wysoką dyspozycję także w zimę. W sezonie letnim podczas zawodów najwyższej rangi tylko raz wypadł poza czołową dziesiątkę – drugiego dnia konkursów w Szczyrku. Jednakże zaliczył on trzy zwycięstwa, dwie srebrne lokaty podczas Letniego Grand Prix oraz wywalczył indywidualny brązowy krążek na Igrzyskach Europejskich w Zakopanem. Najbardziej oczywistym kandydatem do walczenia o ścisłą czołówkę w nadchodzącym cyklu z sportowców ,,drugiego szeregu” byłby Vladimir Zografski. Idąc nieco tropem naszego szerszego spojrzenia zapewne Deschwanden jest drugim typem w takiej hierarchii.

Gregor Deschwanden, fot. Vivienne Stycz

Słowacja

Czy ktokolwiek spodziewał się w tym zestawieniu reprezentacji Słowacji? Nasi południowi sąsiedzi zmagają się z licznymi problemami związanymi z infrastrukturą, w wyniku czego sporą część swoich treningów odbywają na polskich skoczniach. Pomimo tego, nie można im zarzucić braku pasji i miłości do skoków narciarskich.

Hektor Kapustik

Nasi południowi sąsiedzi nie mają zbyt wielu zawodników, lecz w swojej drużynie posiadają zdecydowanie wielki talent, obok którego nie można przejść obojętnie. Hektor Kapustik to Słowak urodzony 23 kwietnia 2007 roku, zatem ma on dopiero 16 lat! Cykl letni rozpoczął od zaprezentowania się podczas Igrzysk Europejskich 2023, gdzie w rywalizacji na Wielkiej Krokwi, uplasował się na 23. pozycji, podczas zmagań z najlepszymi skoczkami na świecie. Następnie młody Słowak otrzymał okazję na start w Letnim Grand Prix, zarówno w Courchevel, jak i Szczyrku. 16-latek zamykał stawkę, lecz na pewno zyskał cenne doświadczenie. Głównym celem Kapustika na sezon 2023/2024 będą zdecydowanie Igrzyska Olimpijskie Młodzieży 2024 w Gangwon oraz Mistrzostwa Świata Juniorów 2024 w Planicy.

Hektor Kapustik, fot. Martyna Okrzesik

Estonia

Kolejną nietypową nacją, która znalazła się w naszym zestawieniu, jest Estonia. Mimo, że ten kraj nie posiada zbyt wielu zawodników, to mają w swojej drużynie bardzo zdolnego juniora.

Kaimar Vagul

Kaimar Vagul to urodzony 13 kwietnia 2007 roku estoński skoczek narciarski. Na co dzień mieszka jednak w Oberstdorfie, gdzie reprezentuje miejscowy klub. W rezultacie możemy oglądać Estończyka w krajowej rywalizacji Deutschlandpokal, w którym regularnie plasuje się na podium. W mistrzostwach Niemiec, znalazł się na wysokiej 12. pozycji, natomiast w kategorii juniorów wywalczył drugie miejsce, przegrywając jedynie z Adrianem Tittelem. Estończyk rozpoczął swoje lato od Igrzysk Europejskich 2023 w Zakopanem, a następnie występował zarówno w konkursach FIS Cup, Alpen Cup, a także Pucharze Kontynentalnym. Jego najlepszym wynikiem była 5. lokata wywalczona podczas trzecioligowych zawodów w Einsideln. Podobnie jak w przypadku Kapustika, głównym celem Vagula na sezon 2023/2024 będą zdecydowanie Igrzyska Olimpijskie Młodzieży 2024 w Gangwon oraz Mistrzostwa Świata Juniorów 2024 w Planicy.

Kaimar Vagul, fot. Martyna Okrzesik

Zuzanna Karwacka & Martyna Okrzesik

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Dodatkowo zapraszamy szczególnie na naszą akcję odliczania dni do początku sezonu zimowego! Każdego dnia na naszym instagramowym profilu pojawiają się nowe wywiady ze skoczkami i kombinatorami norweskimi!

źródło informacji: informacja własna
źródło grafiki: Martyna Okrzesik, Zofia Hunkiewicz, Dominika Śmiech, Neja Tamshe, Vivienne Stycz

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać