Dzisiaj przychodzimy do Was z wpisem, dotyczącym kompleksu w La Molinie, ze szczególnym zwróceniem uwagi na Trampolín Albert Bofill Mosella. Bowiem to właśnie ta skocznia jest największą z trzech powstałych w tamtym miejscu. Jeśli grunt na to wzgórze wydaje Wam się egzotyczny i zastanawiacie się, jak wyglądały skoki w Hiszpanii to ten wpis jest zdecydowanie dla Was.
Historia Trampolín Albert Bofill Mosella
Najpierw cofniemy się do dość odległego 1934 roku, kiedy to w Pirenejach zdecydowano się na budowę obiektu o Font Canaleta. Już dwadzieścia dwa lata wcześniej pojawili się tam ochotnicy do skoków narciarskich. W zwyczaju jest mówić, że potrzeba matką wynalazku, więc nawet w Hiszpanii sprostano temu powiedzeniu. Skocznia miała swój punkt K na 54 metrze. Pierwszą próbę oddał tam Sigmund Ruud. Ostatecznie jego rezultat zmierzono na 38 metrze. Na czas drugiej wojny światowej Hiszpanie zawiesili rozgrywanie czegokolwiek w tej dyscyplinie. W 1958 roku korzystanie ze skoczni zostało wznowione, a w 1973 roku wybudowano obiekt o punkcie K na 25 metrze.
Dopiero w 1979 roku zdecydowano się na realizację projektu 70-metrowego wzgórza Trampolín Albert Bofill Mosella. Odbywały się tam zawody Pucharu Króla, wyłaniające najlepszych hiszpańskich sportowców w tej dziedzinie. Ponadto przez pewien czas rezydowały tam również konkursy Pucharu Europy. W 1995 roku skocznia przeszła modernizację – zyskała igelit, a punkt K przesunięto na 75 metr. Niestety niedługo po przebudowie obiekt przestano użytkować.
Parametry
Punkt K: 75 m
Nachylenie progu: 10°
Nachylenie zeskoku: 35,2°
REKORD SKOCZNI (M): 79,0 m – Bernat Solá (SPA), 29.01.1984
Źródła: skisprungschanzen.com