Trenerskie zmiany przed sezonem 23/24

przez Stylowo z Telemarkiem

Pierwszym państwem, które ogłosiło zmianę trenera była Szwajcaria. W środowy wieczór Finlandia ogłosiła zmianę na posadzie trenera przed sezonem 23/24. Trenerskie zmiany przed sezonem 23/24 można zatem uznać za otwarte!

Ronny Hornschuh fot. nau.ch

Szwajcaria

Na początku lutego informację o odejściu Ronny Hornschuh z posady głównego trenera reprezentacji Szwajcarii podał portal Skispringen. Informację tą potwierdził Szwajcarski Związek Narciarski w komunikacie. Głównym powodem odejścia Hornschuha był brak rozwoju szwajcarskich skoków.

,,Ronny Hornschuh wykonał w ostatnich latach bardzo dobrą robotę dla szwajcarskich skoków narciarskich. Mogliśmy korzystać z jego „know-how” – zarówno w rozwoju sportowców, jak i w zespole trenerskim. Chciałbym mu z całego serca podziękować za wieloletnią służbę z nami. Ale przed końcem sezonu jest jeszcze kilka ważnych wydarzeń, za które życzę Ronny’emu i naszemu zespołowi samych sukcesów” – powiedział Berni Schödler, szef skoków narciarskich w Szwajcarii.

Ronny Hornschuh dodał: „Osiem lat przepracowanych w Szwajcarii ukształtowało mnie – jako osobę i jako trenera. Było to bardzo cenne i przede wszystkim miłe doświadczenie z kulminacją zdobycia brązowego medalu przez Killiana Peiera na Mistrzostwach Świata. Teraz nadszedł czas, abym zrobił miejsce dla nowych sił i pomysłów w Swiss-Ski oraz abym osobiście się rozwijał, będąc gotowym na nowe wyzwania.”

Na ten moment nie jest jeszcze znany następca Hornschuha w Szwajcarii.

Finlandia

Wczoraj w godzinach wieczornych, dziennik Iltalehti podał informację o odejściu z posady trenera głównego Janne Väätäinen. Powodem takiej decyzji jest stricte przyczyna osobista. 48-letnie trener na co dzień mieszka w Japonii gdzie ma żonę i dziecko.

,,Janne powiedział, że miał ciężkie chwile psychicznie, więc dom go przyciąga. Rola głównego trenera kadry narodowej to wymagająca całość” – mówi Mika Kojonkoski, szef skoków narciarskich Fińskiej Federacji Narciarskiej.

Janne Väätäinen fot. YLE.fi

Funkcjonowanie na linii Finlandia – Japonia nie było proste, gdyż najpierw światowa pandemia sprawiła, iż przemieszczanie się tym bardziej na takim dystansie sprawiało nie lada kłopot. Ostatni rok to z kolei konflikt rosyjsko-ukraiński wywołany zbrodniczą napaścią Rosji na Ukrainę. Od 24 lutego 2022 roku rosyjska przestrzeń powietrzna jest zamknięta dla lotów międzynarodowych co znacząco wydłuża loty na linii Helsinki-Tokio.

Wedle kontraktu umowa Väätäinen wygasa w kwietniu tego roku, która nie zostanie przedłużona. Natomiast to nie jedyne odejście ze struktury sztabu, bowiem w Finlandii po tym sezonie nie będzie pracować Frederic Zoz. Francuz był odpowiedzialny za rozwój kombinezonów.

Zastępca

Fiński Związek naturalnie chciałby na posadzie trenera widzieć Mike Kojonkoskiego, który natomiast obecnie pełni rolę szefa skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Sam Kojonkoski jednak już siebie nie widzi w tej roli i uważa, że nie byłby w stanie nadążać za nowinkami technologicznymi:

,,Zostało to zaproponowane, ale nie ma takiej opcji” – skomentował Kojonkoski.

,,W głębi duszy jestem trenerem. To bardzo miłe i interesujące, ale zgubiłem pociąg, którym podróżuję przez 200 dni w roku. Nie mogę już znaleźć tego sprzętu” – odpowiadał Kojonkoski dziennikowi Iltalehti.

Mika Kojonkoski, Ismo Hämäläinen – dyrektor wykonawczy Związku Narciarskiego i Lauri Kettunen – przewodniczący zespołu zarządzającego skokami narciarskimi i kombinacją określają, iż w tym momencie szansę na zatrudnienie krajowego i zagranicznego trenera są 50/50.

Schuster nowym trenerem?

Kojonkoski mówi, że gdyby Federacja Narciarska wygrała na loterii, staraliby się zatrudnić na to stanowisko czołowego austriackiego trenera Wernera Schustera. Natomiast Fińskie skoki na ten moment takim budżetem nie dysponują, ponadto Polski Związek Narciarski miał problem ze spełnieniem wymagań finansowych na projekt zaoferowany przez Schustera.

Fiński dziennik jednakże próbuje szukać analogii i powiązuje sponsora fińskiej kadry skoczków firmę IDM, która siedzibę ma właśnie w Austrii.

Kojonkoski natomiast ujawnił, iż nowy trener zostanie poznany za ok. 2-3 tygodnie.

Na zakończenie zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych – Twitter,  Instagram i Facebook.

skispringen.com
iltalehti.fi

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać