Veronika Jencova ponownie kontuzjowana

przez Martyna Okrzesik

Niespełna 21-letnia Veronika Jencova zmuszona jest przedwcześnie zakończyć swoje starty w sezonie 2024/2025. Młoda Czeszka na kilka dni przed finałowymi zawodami Pucharu Świata w Lahti doznała kolejnej kontuzji kolana, która eliminuje ją z dalszej rywalizacji.

Veronika Jencova, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: SONDRE RINGEN KOŃCZY KARIERĘ. ,,Z CIĘŻKIM SERCEM ODKŁADAM NARTY NA PÓŁKĘ”

Veronika Jencova ponownie kontuzjowana

W minioną sobotę w czeskim Harrachovie odbyły się mistrzostwa kraju w skokach narciarskich, które okazały się ostatnim występem w sezonie 2024/2025 dla Veroniki Jencovej. Reprezentantka Czech w serii próbnej zanotowała upadek po 93-metrowej próbie, po której nie była w stanie samodzielnie opuścić skoczni. Niestety, niefortunne lądowanie odnowiło kontuzję kolana niespełna 21-letniej zawodniczki, o której poinformowała w poniedziałkowe popołudnie. Dokładną diagnozę poznaliśmy w środę.

– ,,Jest środa, a diagnoza jest prawie ostateczna. Niestety potwierdziło się uszkodzenie przeszczepu po poprzedniej operacji wiązadła krzyżowego przedniego, które dosłownie wisi na nitce. Na szczęście pozostałe więzadła są w porządku i mają tylko minimalne uszkodzenia, które nie wpływają bezpośrednio na czas rekonwalescencji, który szacuje się na około 8 miesięcy, ale spokojnie, mój lekarz i ja jesteśmy gotowi doprowadzić wszystko do takiego stanu, że nawet nie było wiadomo, że coś takiego się wydarzyło” – poinformowała Jencova za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie.

Zawodniczka wierzy jednak, że uda jej się wystartować w kolejnej kampanii, a także imprezie czterolecia. – ,,Wierzę, że przy sumiennej rehabilitacji i odpoczynku mówimy o maksymalnym czasie, zanim znów uśmiechnę się na skoczni. W związku z tym przyszła zima, a nawet start na igrzyskach olimpijskich są możliwe. Nie ma więc czasu na żadne użalanie się, zwłaszcza że teraz nie odczuwam wielkiego bólu. Kolano jest po prostu mocno spuchnięte. Operacja i rehabilitacja są już w trakcie ustalania” – dodała Czeszka.

Anezka Indrackova, Veronika Jencova, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: BENJAMIN OESTVOLD KOŃCZY SEZON. ,,RADOŚĆ ZE SKAKANIA ZOSTAŁA ZASTĄPIONA FRUSTRACJĄ”

Veronika Jencova nie zdołała w tym sezonie zdobyć ani jednego punktu Pucharu Świata. Miniony czempionat w Trondheim może jednak uznać za udany, gdyż w obu konkursach znalazła się w gronie czołowej trzydziestki (28. lokata – skocznia normalna, 30. miejsce – skocznia duża).

Poprzednia kontuzja

Nie jest to pierwsza kontuzja Jencovej. Zawodniczka TJ Dukla Liberec poważnego urazu kolana doznała już w 2021 roku, podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Vikersund. Wówczas Czeszka zerwała więzadło krzyżowe w lewym kolanie. – ,,Pamiętam to dokładnie. Tego dnia byłam naprawdę bardzo zmęczona i czułam się nieco inaczej niż zazwyczaj, ale nie sądziłam, że oddam wtedy swój ostatni skok. Myślę też, że dodatkowo zły wpływ na to miała moja lekka niedowaga” – wspominała Jencova w rozmowie z naszym portalem w 2023 r.

Uraz wyeliminował Jencovą z rywalizacji na prawie dwa lata. Na skocznię oficjalnie powróciła w maju 2023 roku. – ,,To było niesamowite! Nie mogłam przestać się uśmiechać. Nie będę kłamała, bardzo się bałam, ale ostatecznie oddałam skok i poszło zaskakująco dobrze” – mówiła nam czeska skoczkini. Na arenę międzynarodową wróciła we wrześniu tego samego roku podczas zmagań Alpen Cup w Libercu.

Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: informacja własna, Instagram/@veronika.jencova

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać