Współpraca Norwegów z kadrą USA. ,,Najważniejszą rzeczą jest ratowanie kombinacji norweskiej na igrzyskach olimpijskich.”

przez Martyna Okrzesik

Norwegowie nawiązali ścisłą współpracę z Amerykanami, w nadziei na uratowanie kombinacji norweskiej w programie igrzysk olimpijskich. ,,Potrzebujemy USA w tej walce” – wyznaje Ivar Stuan. Reprezentanci USA pozyskają nowych trenerów, a norweski sztab odpowiedzialny będzie za m.in. serwis nart biegowych amerykańskich kadr.

Annika Malacinski, Ida Marie Hagen, fot. Flawia Krawczyk

,,Potrzebujemy USA w tej walce”

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) ostrzegł w zeszłym roku, że przyszłość olimpijska kombinacji norweskiej jest niepewna. Podczas nadchodzących Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026 we Włoszech, na starcie zobaczymy mniej zawodników, ponieważ liczba uczestników została zmniejszona z 55 do 36. W planie igrzysk nie ma konkursów kobiet w kombinacji norweskiej, w wyniku czego jest to jedyna zimowa dyscyplina, w której zachodzi dyskryminacja ze względu na płeć. Dodatkowo przyszłość męskiej kombinacji stoi pod ogromnym znakiem zapytania.

– ,,Współpracujemy już z Estonią i Kazachstanem. Jednak współpraca z USA jest jeszcze ważniejsza w kontekście igrzysk olimpijskich, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn” – mówi norweski menager Ivar Stuan. – ,,Zależy nam na zaangażowaniu Amerykanów, przynajmniej na tym, aby mogli powalczyć o czołową 10-tkę i jakiekolwiek medale na igrzyskach olimpijskich. W przeciwnym razie ryzykujemy, że kombinacja wypadnie z igrzysk w 2030 roku. MKOl liczy się z telewidzami i zbyt małą atrakcyjnością komercyjną. Potrzebujemy USA w tej walce” – wyznaje Stuan na łamach portalu vg.no.

Dodajmy, że Norwegia współpracuje z innymi nacjami także w skokach narciarskich. Wspólnie z norweskimi kadrami trenują drużyny z Estonii, USA oraz Szwecji.

Korzyści dla amerykańskich kadr

Norwegowie Truls Johansen i Christian Ingebrigtsen pracują obecnie jako trenerzy w amerykańskiej drużynie. Dodatkowo od tej pory norweski sztab będzie odpowiadał za serwis nart biegowych kadry USA. – ,,Nie zyskujemy na tym bezpośrednio finansowo, ale to oznacza, że ​​w tej samej „bańce” mamy kilku etatowych trenerów, którzy mogą nam pomóc. To daje nam przewagę. Dla Amerykanów zapewne duże znaczenie będzie miało także to, że przejmiemy pełną odpowiedzialność za smarowanie ich nart biegowych” – dodał Stuan.

Stuan zapytany został, co się stanie, jeśli Amerykanie staną się lepsi od Norwegów. – ,,Więc tak będzie. Dla nas najważniejszą rzeczą jest ratowanie kombinacji norweskiej na igrzyskach olimpijskich” – kończy.

W ubiegłym sezonie najlepszy z amerykańskich zawodników – Benjamin Loomis – w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, zajął dopiero 46. miejsce. W przypadku kobiet, najwyżej sklasyfikowana została Annika Malacinski (24. pozycja).

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Zapraszamy szczególnie na naszą akcję odliczania dni do początku sezonu zimowego! Każdego dnia na naszym instagramowym profilu pojawiają się nowe wywiady ze skoczkami i kombinatorami norweskimi!

źródło informacji: vg.no
źródło grafiki: Instagram/@annika.malacinski

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać