Kamil Stoch z kontuzją stawu skokowego
Podczas trwającego 70. Turnieju Czterech Skoczni zapadła decyzja o wycofaniu Kamila Stocha z zawodów po kwalifikacjach na Bergisel. Polak po decyzji sztabu wrócił do Polski, gdzie następnie odpoczywał i trenował. Wiele z nas wierzyło w powrót Kamila w Zakopanem. Lecz podczas środowego treningu na Wielkiej Krokwi (HS140) Polak doznał urazu kostki. Po analizie lekarza reprezentacji – dr Aleksandra Winiarskiego, kostka zaczęła dawać o sobie siwe znaki.
„Kamil ma skręcony staw skokowy z dosyć dużym obrzękiem. Uraz nie był wcale mały. Zawodnik najprawdopodobniej będzie musiał zostać wykluczony z najbliższych konkursów” – mówi lekarz reprezentacji.
Covid w polskiej kadrze
W czwartkowe popołudnie Polski Związek Narciarski opublikował na Twitterze wpis o pozytywnych wynikach testów PCR. Początkowo PZN poinformowało o pozytywnych testach na Covid-19 Dawida Kubackiego i Pawła Wąska. Następny dzień przyniósł nam natomiast dobre informacje. Po powtórnych testach Wąska, które dały wynik negatywny, 21-latek wystąpił na Wielkiej Krokwi (HS140). Wąsek wystąpił w sobotę w konkursie drużynowym, zajmując 6. miejsce oraz indywidualnie w niedzielę, gdzie zajął 22. miejsce.
„U Dawida nie było sensu wykonywać nowego testu. Miał możliwość zarażenia się, więc niczego nie próbowaliśmy szukać. U Pawła przetestowaliśmy rodziców, nikt z jego otoczenia nie był pozytywny” – mówi sekretarz generalny PZN, Jan Winkiel.
Ból kolana u Andreasa Wellingera i problemy u Johanssona
Andreas Wellinger to mistrz i wicemistrz olimpijski z Pyongyangu. Niemiec po piątkowym skoku treningowym w Zakopanem na Wielkiej Krokwi (HS140) poczuł ból w prawym kolanie. Podopieczny Stefana Horngachera był ostatnim zawodnikiem, któremu udało się wystąpić w treningu, przed całkowitym odwołaniem piątkowych skoków. Dolegliwość Wellingera jest na tyle spora, że wykluczyła 26-latka ze zmagań w Polsce. Andreas wrócił do Niemiec na badania. Na ten moment jego występ w Pekinie stoi pod znakiem zapytania.
Podobną sytuację spotkała również Norwega – Roberta Johanssona. Słynnemu „wąsaczowi” od jakiegoś czasu towarzyszy ból pleców. W miejsce Johanssona w Zakopanem pojawił się Robin Pedersen (122 m, 32. miejsce).
„Robert będzie trenował fizycznie, aby być w doskonałej formie po Zakopanem” – tłumaczy trener reprezentacji Norwegii.
Stefan Huber kończy karierę!
Stefan Huber to austriacki skoczek narciarski pochodzący z Seekirchen. Tego skoczka bardzo dobrze kojarzymy z występów w rangach niższych niż Puchar Świata. Dorobek jego kariery to 4 zwycięstwa w FIS Cup’ie oraz 5 zwycięstw w Pucharze Kontynentalnym. Swój debiut w Pucharze Świata zaliczył 11 lutego 2017 r. w Sapporo, gdzie zajął 43. miejsce. Jest również młodszym o rok bratem Daniela Hubera, który dominuje w Pucharze Świata. W czwartek natomiast dowiedzieliśmy się, że 27-latek kończy karierę skoczka narciarskiego. Austriak poinformował kibiców o decyzji na Instagramie.
„Jestem dumny z tego, co osiągnąłem i czego doświadczyłem! To był naprawdę świetny czas, by wspólnie z moim bratem przechodzić przez wzloty i upadki tego sportu” – mówi Austriak.
Janne Ahonen trzeci w Mistrzostwach Finlandii
Mistrzostwa Finlandii rozgrywane na Salpausselce (HS130) w Lahti wygrał Antti Aalto. Wicemistrzem został Eetu Nousiainen, lecz największą atrakcją tych zawodów było 3. miejsce Janne Ahonena. Blisko 45-letni fiński skoczek, jak obiecał, tak zrobił i wystąpił w Mistrzostwach. Na razie nie wiemy, czy zobaczymy Fina w zawodach na arenie międzynarodowej.
Wiatr triumfatorem niedzielnego Alpen Cup’u!
Nie od dziś wiadomo, że zawody tej rangi nie są namiętnie śledzone przez każdego fana skoków narciarskich, więc czasami dokonywane są tam roszady dzień lub parę godzin przed konkursem. Tak było w ten weekend. Początkowo konkursy Pań i Panów miały odbyć się w sobotę oraz niedzielę. W szósty dzień tygodnia podjęto jednak nieoczekiwaną decyzję o przełożeniu zmagań kobiet na tą samą dobę, w której odbywały się pierwsze. Było to tak niespodziewane, że nawet obsada FIS’u zapomniała poinformować kibiców o zmianie.
Ostatecznie wygrała ponownie Nika Prevc (103 m; 103,5 m). Drugie miejsce zajęła natomiast Julia Muehlbacher (100,5 m; 97 m). Podium uzupełniła jednak Jerenja Repinc Zupancic (100 m; 94,5 m).
Z rywalizacją Panów było jeszcze ciekawie, bowiem jej już nikt nie przesunął i również nie żadna z osób nie poinformowała publicznie o odwołaniu niedzielnych zawodów. Z relacji jednego ze skoczków – Louisa Obersteinera, który w sobotę miał okazję wywalczyć miejsce na podium, wiemy, że konkurs nie mógł być przeprowadzony ze względu na bardzo złe warunki pogodowe oraz silny wiatr.
Całe kuriozum sytuacji skupia się jednak na jednym pytaniu, skoro wiedziano, że w niedzielę nie będzie można skakać i z racji tego przesunięto skoki Pań, dlaczego nie postąpiono podobnie ze zmaganiami Panów? Prawdopodobnie się już tego nie dowiemy, ale temat skłania sam w sobie do refleksji.
Skład Polski na Igrzyska w Pekinie
Michal Doležal zadecydował kto powalczy o medale w Pekinie. Po zawodach w Zakopanem na Wielkiej Krokwi (HS140) Polski Związek Narciarski (PZN) opublikował wpis na Twitterze o liście zawodników, kogo ujrzymy na skoczni Snow Ruyi National Ski Jumping Centre (HS140).
W Chinach ujrzymy: Stefana Hulę, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Pawła Wąska oraz Piotra Żyłę.
Warto dodać, że wyjazd Pawła Wąska do Pekinu na Zimowe Igrzyska Olimpijskie będzie debiutem.
Zapraszamy również na nasze social media, takie jak Facebook, Twitter oraz Instagram!
Jeśli ominęły Cię poprzednie newsy zajrzyj tutaj!
Źródło informacji & grafiki: własne, Twitter, Instagram; Instagram/nikaprevc, steki1994