We wtorkowy poranek w słoweńskiej Planicy tym razem mogliśmy obserwować sesje treningowe kombinatorek norweskich. U Pań odbyły się trzy rundy, w których trzykrotnie triumfowała Anne Haeckel, Na kobiety popołudniu (14:30) czeka dodatkowo trening biegowy.
ZOBACZ TEŻ: MŚJ W PLANICY: PRZEDSTAWIENIE SKŁADÓW ORAZ ZAPOZNANIE Z PLANEM ZAWODÓW
Pierwszy trening
Rozpoczął się on punktualnie o 9. Udział wzięło w nim 36 Pań. Na starcie ze zgłoszonych zawodniczek zabrakło zaś Anastassiyi Kovshiriny.
Ostatecznie zwycięstwo odniosła Anne Haeckel. Reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów zaprezentowała bowiem skok tylko półtora metra krótszy od rozmiaru skoczni, który usytuowany jest na 102 metrze. Srebrną lokatę wywalczyła sobie zaś również Niemka – Ronja Loh (92 m). Na trzeciej pozycji znalazła się Finka, która w tym sezonie stała już na podium Pucharu Świata – Minja Korhonen (89 m).
Tuż za podium sklasyfikowane zostały natomiast: Norweżka – Ingrid Laate (92 m) oraz Włoszka – Anna Senoner (90 m).
Drugi trening
Tą część w Planicy przeprowadzono prawie w całości z 23. belki. Jedynym wyjątkiem pod względem długości najazdu była próba Anne Haeckel, która ruszała z niższego poziomu. Udział wzięło tym razem 37 Pań.
Najlepszą ponownie okazała się Niemka Anne Haeckel. W swojej próbie nie lądowała już co prawda tak daleko, jak wcześniej, aczkolwiek 98 metrów w jej wykonaniu w pełni umożliwiło wyprzedzenie swojej rodaczki Ronji Loh (95 m). Na trzeciej lokacie uplasowała się zaś Romane Baud (91 m), czyli młodsza siostra francuskiego kombinatora Matteo.
Główna kandydatka do złota, która w tym roku przywiozła krążek takiego koloru z YOG’u w Korei – Minja Korhonen, tym razem oddała skok na 93 metr. Miała ona jednak jedne z lepszych warunków wietrznych, więc zapewniło jej to 5. lokatę.
Trzeci trening
Początkowo seria ta przebiegała przy wykorzystaniu 23. belki, jednakże po skokach 29 Pań zmieniono ją aż o dwa poziomy, co pozwalało zawodniczkom na zyskiwanie dodatkowych 9.7 punktu.
Na zakończenie trzeci raz triumfowała Anne Haeckel. Oddała ona wszakże najsłabszy skok z dziś, bowiem oscylował w graniach odległości 94.5 metra, jednakże był on wykonywany z najniższego poziomu belki. Bez trudu wyprzedziła ona także Ronję Loh (94.5 m). Na trzeciej lokacie, podobnie, jak w pierwszym treningu uplasowała się Minja Korhonen (90 m).
Pozostałe medalistki z Korei, a zarazem kandydatki do krążków w Planicy – Teja Pavec oraz Tia Malovrh w tym treningu zajmowały odpowiednio 7. oraz 10. lokaty. Pierwsza z nich uzyskała 85.5, natomiast druga 90 metrów.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
