,,Straciłem dużo krwi” – Riiber wyczerpany weekendem w Ruce

przez Martyna Okrzesik

Inauguracyjne zawody Pucharu Świata w kombinacji norweskiej w Ruce niekoniecznie poszły po myśli Jarla Magnusa Riibera. Choć dominator ostatnich lat rozpoczął sezon od zwycięstwa w formacie Individual Compact, to w dalszym ciągu doskwierają mu problemy zdrowotne.

Jarl Magnus Riiber, fot. NTB

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W RUCE: RIIBER, RYDZEK I GEIGER TRIUMFUJĄ NA RUKATUNTURI

,,Jestem wyczerpany”

Jarl Magnus Riiber od dłuższego czasu walczy z problemami zdrowotnymi. Norweg w rozmowie z norweską telewizją NRK wyznał, iż zmaga się z wirusem żołądkowym, którego konsekwencją jest częsty widok krwi w toalecie. Następstwa choroby mają przełożenie na samopoczucie i wyniki sportowe ośmiokrotnego mistrza świata.

ZOBACZ TEŻ: RIIBER Z PROBLEMAMI ZDROWOTNYMI I MYŚLAMI O KOŃCU KARIERY: ,,ZDECYDUJE TYLKO CIAŁO I ZDROWIE”

27-latek zwyciężył pierwszy z trzech konkursów, które przeprowadzono w fińskiej Ruce. Tym samym po raz 74. w karierze Riiber triumfował w zawodach elity. Kolejne dni nie poszły jednak po myśli norweskiego dominatora, który ukończył je na 4. i 2. pozycji, notując swoje setne podium w karierze.

– ,,Straciłem dużo krwi przez weekend, więc nic dziwnego, że forma idzie w tym kierunku” – komentuje pięciokrotny zdobywca Kryształowej Kuli w rozmowie z NRK.

Dwuboista wyznaje także, że towarzyszy mu silne zmęczenie, a także problemy z jedzeniem. – ,,Jestem wyczerpany i trochę pusty. Na trasie było widać, że udawało mi się nadążać, ale od kilku dni nie mogę nic zjeść, a w trakcie weekendu czułem się coraz słabszy. Teraz pozostaje tylko wrócić do domu i dowiedzieć się, gdzie leży problem” – stwierdza obecny wicelider klasyfikacji generalnej.

W najbliższy weekend kombinatorów norweskich czeka drugi przystanek Pucharu Świata – norweskie Lillehammer. Choć Riiber znalazł się w składzie na domowe zawody na Lysgårdsbakken, to jego występ pozostaje zagrożony.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: NRK

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać