Puchar Świata w Wiśle: Zapowiedź, harmonogram, lista startowa

przez Małgosia Mikulska

Puchar Świata po raz kolejny zawitał w Beskidy! Już dzisiaj rozpocznie się prawdziwe święto biało-czerwonych kibiców! Na właśnie rozpoczynający się weekend zaplanowano dwa konkursy indywidualne. Niestety, prognozy pogody, zwłaszcza, na piątek, nie są sprzyjające. W Wiśle zapowiadany jest wiatr, którego siła może osiągać powyżej 20 km/h.

Wisła Malinka, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: ŁUKASZ ŁUKASZCZYK KONTUZJOWANY

Lista startowa

Do Wisły przyjechało 67 skoczków z aż 19 krajów. Warto podkreślić, że taka liczba reprezentacji robi wrażenie i nieczęsto przedstawiciele tak wielu państw startują jednocześnie w zawodach.

Po konkursach w Ruce do Polski nie przyjechał reprezentant Chin, jednak niespodzianką może być fakt, iż w Wiśle pojawi się Heung Chul Choi z Korei Południowej. Ponadto, po startach w Lillehammer, do rywalizacji powracają Rumuni, Ukraińcy oraz Enzo Milesi z Francji. W uszczuplonym składzie pojawią się jednak Włosi i Amerykanie. Andrea Campregher i Erik Belshaw, których dotychczasowa forma pozostawia wiele do życzenia, zostali wycofani ze startów w Pucharze Świata.

Polski sztab trenerski zadecydował o wykorzystaniu grupy narodowej. W rezultacie na starcie zarówno piątkowych, jak i niedzielnych kwalifikacji ujrzymy dziewięciu biało-czerwonych. Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki i Kamil Stoch mają już na swoim koncie punkty w klasyfikacji generalnej. Kolejną szansę do walki o nie dostają Maciej Kot i Jakub Wolny. Ponadto w ramach kwoty krajowej wystąpią: Kacper Juroszek, Andrzej Stękała i Piotr Żyła. Ten ostatni wraca do rywalizacji po kontuzji, na skutek której musiał przejść operację kolana.

ZOBACZ LISTĘ STARTOWĄ

Harmonogram

fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: ARVID ENDLER: „MOGĘ NAUCZYĆ SKOCZKÓW NARCIARSKICH, JAK EFEKTYWNIE KORZYSTAĆ Z CIAŁA”

Skocznia

Skocznia im. Adama Małysza w Wiśle – Malince (K120, HS134) to, zaraz po Wielkiej Krokwi, najważniejszy obiekt w naszym kraju. Dzięki sukcesom pochodzącego z Wisły Adama Małysza w 2001 roku podjęto decyzję o budowie nowoczesnej skoczni K120. Obiekt ten jest bardzo charakterystyczny, głównie ze względu na ostry przeciwstok, pod którym znajduje się tunel drogowy.

Na arenie międzynarodowej skocznia zadebiutowała konkursem Pucharu Kontynentalnego w 2008 roku. Od 2010 odbywa się tam Letnie Grand Prix. Puchar Świata zawitał tam po raz pierwszy w 2013 roku, jednak przez wiele lat nie przeznaczano na niego całego weekendu. Zmieniło się to dopiero od sezonu 2017/2018, kiedy to zdecydowano, że w Wiśle odbywać się będą konkursy inaugurujące sezon zimowy.

W sierpniu 2023 roku rozpoczęła się przebudowa skoczni. W jej trakcie zmodernizowano profil zeskoku i przeciwstoku. Mimo obaw organizatorzy zdążyli z koniecznymi pracami i bez przeszkód mogą się odbyć niej zawody Pucharu Świata w styczniu 2024. Po nich skocznia jednak znów została zamknięta i w kolejnym etapie, w miejsce tradycyjnego wyciągu, powstała nowoczesna kolejka szynowa.

Po ostatniej renowacji na nowo zaczęto liczyć statystyki. W związku z tym rekordzistą jest Andreas Wellinger, który podczas Polskiego Turnieju skoczył 144,5 m.

ZOBACZ TEŻ: SKOCZNIA IM. ADAMA MAŁYSZA – WISŁA, POLSKA

Wisła w czasie przygotowań do PŚ 2024, źródło: Materiały prasowe PZN
Wisła w czasie przygotowań do PŚ w styczniu 2024, źródło: Materiały prasowe PZN

Puchar Świata w Wiśle – styczeń 2024

W ubiegłym sezonie Wisła, po raz pierwszy od długiego czasu, zaplanowana była na termin styczniowy. Zainaugurowany został tam Polski Turniej, który miał obejmować rywalizację na trzech najważniejszych skoczniach narciarskich w naszym kraju. W związku z tym odbył się jeden konkurs duetów oraz jeden konkurs indywidualny.

Pierwszego dnia najlepsi okazali się Słoweńcy – Lovro Kos i Anze Laninsek. Poza nimi w czołówce znaleźli się Austriacy – Manuel Fettner i Jan Hoerl oraz Niemcy – Stephan Leyhe i Andreas Wellinger.

W niedzielnej rywalizacji podium okazało się bardzo podobne do tego, które kilka miesięcy później odbierało laury na zakończenie sezonu w Planicy. Pierwsze miejsce tym razem przypadło Japończykowi Ryoyu Kobayashiemu, drugie Stefanowi Kraftowi, natomiast na najniższym stopniu stanął Andreas Wellinger.

Stefan Kraft, Ryoyu Kobayashi, Andreas Wellinger, fot. Martyna Okrzesik

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać