Tate Frantz: ,,Chcę konsekwentnie walczyć o lokaty w czołowej dziesiątce”

przez Martyna Okrzesik

19-letni Tate Frantz zanotował świetne otwarcie sezonu 2024/2025 w norweskim Lillehammer, podczas którego zakończył zmagania w czołowej dziesiątce. Choć weekend na Skoczni im. Adama Małysza (HS-134) w Wiśle nie był aż tak udany w jego wykonaniu, to młody Amerykanin stawia sobie wysokie cele na resztę zimowej kampanii.

Tate Frantz, fot. Martyna Okrzesik

,,Naprawdę lubię tę skocznię”

Rywalizacja na Skoczni im. Adama Małysza (HS-134) nie rozpoczęła się najlepiej dla młodego Amerykanina. Podczas piątkowych kwalifikacji Frantz został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon, w efekcie czego nie wystartował w sobotnim konkursie. Niedzielne zmagania zakończył natomiast na pierwszej serii, po zaprezentowaniu 122-metrowej próby, która ostatecznie ulokowała go na 33. lokacie. – ,,Myślę, że generalnie było okej. Miałem dobry start w piątek, natomiast kwalifikacje nie zakończyły się dla mnie najlepiej. Dzisiaj nie udało mi się wejść do drugiej serii, natomiast byłem bliski awansu. Generalnie jestem zadowolony” – skomentował Tate Frantz.

Frantz z obiektem w Wiśle ma świetne wspomnienia. Początkiem roku zanotował na nim bardzo dobry występ w styczniowych zawodach Pucharu Świata, notując swój ówczesny życiowy rezultat, jakim była 18. lokata. We wrześniu natomiast po raz pierwszy w karierze ulokował się na trzecim stopniu podium, w ramach rywalizacji Letniego Grand Prix. – ,,Naprawdę lubię tę skocznię i bardzo mi ona odpowiada. Oczywiście, chciałbym mieć więcej okazji by zaprezentować się na niej w ten weekend. Natomiast oddałem kilka dobrych skoków treningowych, więc generalnie było całkiem fajnie” – stwierdził młody Amerykanin w rozmowie z naszym portalem.

Tate Frantz, fot. Martyna Okrzesik

,,Chcę konsekwentnie walczyć o lokaty w czołowej dziesiątce”

Dla Frantza to dopiero drugi sezon, w którym rywalizuje w zawodach najwyższej rangi. 19-latek zanotował świetne otwarcie sezonu w Lillehammer, z uwagi na uplasowanie się na 10. pozycji w pierwszym indywidualnym konkursie obecnej kampanii. W fińskiej Ruce natomiast finiszował jako 21. i 32. Ponadto wielokrotnie notował wyniki w czołówce w seriach treningowych. – ,,To naprawdę dobry początek sezonu, z którego jestem zadowolony. Teraz skupiam się na kolejnym weekendzie, podczas którego mam nadzieję, że pokażę lepsze i bardziej spójne skoki” – powiedział 19-latek.

ZOBACZ TEŻ: DANIEL TSCHOFENIG: ,,ŚWIETNIE JEST BYĆ PIERWSZYM, KTÓREMU UDAŁO SIĘ TEGO DOKONAĆ”

Podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Wiśle, na najwyższym stopniu podium uplasował się Daniel Tschofenig. Tym samym Austriak stał się pierwszym skoczkiem urodzonym w XXI wieku, któremu udało dokonać się tej sztuki. Amerykanin aspiruje do bycia drugim w historii, któremu powiedzie się ten wyczyn. – ,,Oczywiście, mam nadzieję, że będę kolejnym zawodnikiem, który tego dokona. Wiem, że jest to możliwe, jeśli znajdę odpowiednią stabilizację” – stwierdził reprezentant Stanów Zjednoczonych.

Jakie cele Amerykanin stawia sobie na obecny sezon? – ,,Chcę konsekwentnie walczyć o lokaty w czołowej dziesiątce, a także rywalizować o miejsca w pierwszej piątce. Chciałbym również na koniec sezonu znaleźć się w najlepszej trzydziestce, bądź dwudziestce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata” – wyznał Frantz.

Korespondencja z Wisły, Martyna Okrzesik

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać