Jednym z ostatnich punktów na skokowym planie na tę sobotę był Puchar Interkontynentalny, odbywający się na tej samej skoczni co FIS Cup. W Einsiedeln pojawiło się 49 Pań. Najlepszą zawodniczką okazała się ostatecznie Ping Zeng.

ZOBACZ TEŻ: LETNIE GRAND PRIX W RASNOVIE: SENSACYJNE ZWYCIĘSTWO SATO, DEBIUTANCKIE PODIUM TWARDOSZ!
Trening
Ta część rozpoczęła się punktualnie o zaplanowanej wcześniej 15:45. Na starcie pojawiło się 49 kobiet. W porównaniu z listą zgłoszonych zabrakło dwóch Pań – z Ukrainy oraz Chin. Belkę ustawiono na 22 poziomie i zmieniono ją dla zaledwie dwóch Pań. Minja Korhonen odpychała się od tej z numerem 20, natomiast Julia Muehlbacher z 17. Dla większości zawodniczek przeważał wiatr pod narty.
Zwycięstwo odniosła zawodniczka z dość niskim numerem startowym. Yu Saito, bo to o niej mowa, ruszała jako 17 i uzyskała w swojej próbie 107 metrów. Za jej plecami ze stratą 1.6 punktu uplasowała się reprezentantka gospodarzy – Sina Arnet (105.5 m). Podium uzupełniła wówczas Sofia Mattila (104.5 m).

Bardzo słabo w treningu pokazała się Słowenka Lucija Jurgec. Lądowała ona na odległości 76 metrów, co dało jej trzecie miejsce od końca. Dość solidnie pokazała się jej rodaczka, która startując z numerem 5 zdołała ze swoim wynikiem zakończyć z trzynastą notą. Była nią Taja Trebovsek (102 m).
Seria próbna
W tej partii zabrakło już tylko Ukrainki – Mariany Onufrak. Pozostałe Panie ruszały z 22. belki z ponownymi dwoma wyjątkami. Tym razem Muehlbacher startowała z 19. poziomu, zaś Ping Zeng z 20.
Chinka, która była nieobecna podczas treningu w serii próbnej zaprezentowała ogromną klasę. Nie dość, że miała krótszy najazd to oddała skok na 118 metr, co zapewniło jej ugruntowane zwycięstwo. Nad drugą Yu Saito (110.5 m) miała ona niebotyczne 23.4 punktu przewagi, co w seriach nieocenianych pod względem stylu zdarza się niezmiernie rzadko. W czołowej trójce uplasowała się także Julia Muehlbacher, która mimo osiągnięcia zaledwie 101 metrów otrzymała na tyle wysoką rekompensatę za belkę, że stanęła wśród najlepszych tej serii próbnej.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Pierwsza seria konkursowa
Konkurs rozpoczął się punktualnie o 17. Na okres trwania oficjalnej rywalizacji ponownie ustawiono belkę na 22. poziomie. Ping Zeng wystartowała z 20, a Muehlbacher z 21. najazdu. Na starcie nie pojawiła się wcześniej wspomniana Ukrainka oraz Austriaczka – Pia Stuetz.
Na półmetku prowadzenie objęła Ping Zeng. Kolejny raz pokazała ona niesamowita próbę. Uzyskała ona genialne 118.5 metra i nawet fakt upadku nie przeszkodził jej w pozostaniu liderką do końca pierwszej rundy. Po piętach nieśmiało deptała jej Muehlbacher. Austriaczka po skoku na 107 metr traciła do Chinki 4.8 oczka. Wydawało się, że do walki mogą włączyć się zawodniczki z trzeciego i czwartego miejsca. Były nimi: Yu Saito (109.5 m i 111.2 pkt) Sina Arnet (108 m i 110.8 pkt).
Najlepsze warunki w tej części sprzyjały Julii Aikii z Finlandii. Uzyskała ona dość solidne 105.5 metra, ale 8.6 oczka odjęte od noty za uśrednione 1.18 m/s dawały jej zaledwie 19. lokatę.
Najmłodszy rocznik jaki pojawił się na liście startowej to 2010. Panie, które w tym roku ukończyły lub ukończą 15 lat miały dwie przedstawicielki. Warto wspomnieć, że lepsza z nich – Mesnil Capucine z Francji na półmetku plasowała się na 22. pozycji z wynikiem 95.5 metra. Rocznik 2009 miał za to jeszcze lepszą reprezentantkę – wspomnianą wcześniej Taję Trebovsek. Słowenka w pierwszej części uzyskała 103 metry i zajmowała 12. miejsce.
Druga seria konkursowa
Ostatecznie po triumf bez zaskoczenia w tym dniu sięgnęła Ping Zeng. W serii finałowej zaprezentowała ona 110 metrów z 18. belki. Obyło się tym razem bez upadku, jednakże jej noty za styl wskazywały na bardzo słabe lądowanie. Łącznie zgromadziła ich 40 za swoją próbę, Srebro wywalczyła sobie Yu Saito (112.5 m). Brąz należał się tym razem Sinie Arnet (110 m).

Dość niespodziewanie z podium wypadła Julia Muehlbacher. W drugiej serii nie zdecydowała się na obniżenie belki, a ponadto uzyskała zaledwie 106.5 metra. Co prawda wystarczyło to na czwartą lokatę, aczkolwiek w jej przypadku pozostał niedosyt.
Można wspomnieć, że awans z drugiej do pierwszej dziesiątki zaliczyła Riko Iwasaki, która co prawda w finale nie zaprezentowała wspaniałej odległości, ale ponad 10-punktowa rekompensata za wiatr umożliwiła fakt awansu o 5 miejsc na 6. lokatę. Zawodniczka lądowała na 101.5 oraz 101 metrach.
Przedstawiamy wyniki zawodów ICOC w skokach narciarskich w #Einsiedeln 🇨🇭
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) September 13, 2025
📸: Maksim Bartolj#skijumping #skijumpingfamily pic.twitter.com/v5xV7WcRyI
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
Przygotowała: Zuzanna Karwacka
Źródło: FIS
