FIS Cup w Kandersteg: Podium dla Austriaków, Leitner triumfuje

przez Redakcja

Sobotni inauguracyjny konkurs w Kandersteg, trzecioligowej rangi FIS Cup już za nami. Na skoczni Lötschberg-Schanze (HS106), pojawiło się 84 sportowców, w tym dziesięciu Polaków. Szwajcarski obiekt stał się miejscem rozkwitu austriackich skoczków.

Clemens Leitner, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: FIS CUP W KANDERSTEG: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE

Trening

Dwie godziny przed rozpoczęciem konkursu, ruszył trening. Na liście startowej widniało 84 zgłoszonych skoczków. Na rozbiegu jednak nie pojawili się Czesi, kilku Słoweńców, Niemców bądź Austriaków. Warto wspomnieć, iż wszystkich obowiązywała belka o numerze 18.

Sesję treningową zwyciężył Clemens Leitner. Austriak zdobył 95 metrową odległość. Jako kolejny, lądując pół metra dalej ulokował się jego drużynowy kolega – Francisco Moerth. Passę reprezentantów Austrii przerwał Niemiec Martin Hamann (92 m). Za jego plecami umościli się natomiast młodsi zawodnicy – Mai Zakelsek (97 m) i Łukasz Łukaszczyk (87 m). Szósty wynik padł łupem Jakoba Mivseka ze Słowenii (95.5 m). Co ciekawe, zawodnikom podczas treningu towarzyszyła bezwietrzna aura.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI TRENINGU

Seria próbna

Na godzinę przed właściwymi zmaganiami ruszyła seria próbna. Tym razem z udziałem wszystkich skoczków. Czołowa dziesiątka została zdominowana przez Austriaków, którzy zajęli pierwsze trzy miejsca. Ponownie triumfował Clemens Leitner, który zapewnił sobie pierwszą pozycję dzięki, 98 metrowej próbie. Na przysłowiowym podium towarzyszyli mu Francisco Moerth (97 m) i Simon Steinberger (96 m).

Tuż za najlepszą trójką, ulokował się Szymon Sarniak (93.5 m). Kolejne lokaty należały do Lukasa Haagena (98.5 m) i Jakoba Steinbergera (101.5 m). Siódme miejsce zajął Kaimar Vagul (94.5 m), który był jednym z dziewięciu zawodników, dla których obniżono rozbieg o dwa stopnie.

Kaimar Vagul, fot. Zofia Hunkiewicz

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ

Pierwsza seria

Pierwsza seria konkursowa wystartowała z lekkim opóźnieniem, o godzinie 17.34. Skoczkowie rozpoczęli rywalizację z 18. belki i utrzymaną ją na tej pozycji do końca. Wiatr nie próżnował – każdy zawodnik musiał zmierzyć się z jego niekorzystną współpracą. Dodawane punkty sięgały nawet liczby 34.

Na prowadzenie ponownie wyszedł reprezentant Austrii Clemens Leitner, który poszybował na odległość 103 metrów. Świetnie wykazał się również od strony technicznej, gdyż otrzymał aż 55 punktów od jury. Tuż za nim znalazł się jego rodak Simon Steinberger (100 m), ze stratą 5.2 punkta. Trzecie miejsce także przypadło koledze z drużyny. Francisco Moerth, który skoczył na 98.5 metra, dopełnił austriackie podium. Czwarte miejsce przyklepał Hannes Landerer, który poszybował na 99.5 metra. Lukas Haagen (101.5 m) był pierwszym zawodnikiem, który zapewnił sobie awans do finału, mimo, że występował z numerem 26 na plastronie. Przy takiej liczbie rywali wykazał się świetną dyspozycją, bo przeszedł do drugiej serii z 5 miejsca! Pragnę również podkreślić, że zarówno 4. i 5. skoczek, również pochodzą z Austrii. Była to więc bardzo obiecująca zapowiedź kolejnej serii dla fanów i sztabu.

W przypadku Polaków, zaledwie dwóch z dziesiąciu obecnych w Kandersteg zdołało zakwalifikować się do drugiej serii. Szymon Sarniak wykazywał się świetną formą już w trakcie treningu i serii próbnej. Jego skok na 96.5 metra zapewnił mu 7. lokatę. Natomiast Jarosław Krzak skoczył na 94.5 metra, co dało mu 14. miejsce. Wyniki pozostałych prezentują się następująco:

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W WIŚLE: DOMEN PREVC TRIUMFUJE W SOBOTNIM KONKURSIE!

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII

Seria finałowa

Druga seria wystartowała zgodnie z harmonogramem, dokładnie o godzinie 18.50. Ponownie zawodnicy ruszali z belki numer 18. Zaskakująca była dyskwalifikacja jednego ze Słoweńców. Anej Razpotnik miał nieprzepisowy kombinezon – jak podkreślono w komunikacie, niezgodność z regulaminem dotyczyła długości w nogach. Ten sam los spotkał Niemca Emanuela Schmida.

Niekwestionowanym zwycięzcą został okrzyknięty Leitner. 27-letni reprezentant klubu Nordic Team Absam od początku dnia nie dawał rywalom żadnych szans. W drugiej serii doleciał do 100 metra. Tuż za nim uplasował się Steinberger (99.5 m). Moerth także pofrunął na 99.5 metrów, co w efekcie zapewniło mu trzecią pozycję i dopełnienie podium. Dalej znalazł się Enzo Milesi, który poleciał na 104.5 metra. Francuz zaburzył austriacki mur z poprzedniej serii. Wielką piątkę uzupełnił Haagen, który w drugiej serii osiągnął odległość 105.5 metra.

Sarniak w drugiej serii doleciał aż do 105 metra, co finalnie dało mu 8. pozycję! To bardzo dobry wynik, który napawa radością i nadzieją na jutrzejsze zawody. Krzak swój drugi skok oddał na 90 metrów, co sprawiło, że spadł o kilka pozycji w rankingu i finalnie był 23.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KONKURSU

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

źródło: informacja własna, fis-ski.com

Tekst przygotowały: Zofia Hunkiewicz, Karolina Sumińska

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać