Alpen Cup w Seefeld: Niesamowita Tina Erzar!

przez Zuzanna Karwacka

W Seefeld, na obiekcie Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109), rozegrano pierwsze w cyklu zimowym zmagania Alpen Cup kobiet. Przed Paniami czekała jeszcze sobotnia rywalizacja. Jednak zanim doszła ona do skutku to w piątek triumfatorką została Tina Erzar.

Toni-Seelos-Olympiaschanze fot Nick Schönfeld

ZOBACZ TEŻ: ALPEN CUP W SEEFELD: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE

Trening

Zanim podjęto próbę przeprowadzenia konkursu, rozpoczęła się część treningowa. Udział wzięły w niej 34 zawodniczki z 7 różnych państw. Najwięcej przedstawicielek na starcie miała zdecydowanie reprezentacja Słowenii. Belkę dla Pań ustawiono na 20. poziomie.

Pierwszą próbę w zmaganiach zimowego Alpen Cup kobiet oddała Sahra Schuller. Uzyskała ona 87.5 metra, co zapewniło jej 13. lokatę.

Wszystkim kobietom towarzyszył sprzyjający wiatr pod narty. Jednakże z największą ujmą punktową z tej racji musiała zmierzyć się Noelia Vuerich. Włoszka oddała jednak na tyle słaby skok wobec towarzyszących jej warunkom, że z wynikiem 82 metrów wylądowała na 28. pozycji.

Noelia Vuerich, fot. Martyna Okrzesik

Ostatecznie najlepsza okazała się niezawodna Tina Erzar. Młodziutka Słowenka w zeszłym tygodniu zasmakowała wygranej w Pucharze Interkontynentalnym, a na austriackiej ziemi miała tylko potwierdzić swoją formę. W treningu uzyskała ona 96.5 metra, dzięki czemu wyprzedziła Alvine Holz (95.5 m). Czołową trójkę uzupełniła Kim Amy Duschek (93.5 m).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI TRENINGU

Pierwsza seria konkursowa

Na starcie konkursu pojawiło się 36 Pań. Zatem wszystkie zgłoszone zawodniczki mogły wystartować w swoich próbach z 21. belki. Wiatr nie odwrócił swoich podmuchów i nadal pomagał każdej skoczkini.

Wśród kobiet z pierwszymi dziesięcioma numerami startowymi najlepiej zaprezentowała się Niemka – Julina Kreibich (94 m). Prowadziła ona aż do skoku Anny-Fay Scharfenberg (95. m), a więc przez 10 kolejnych prób zostawała ona liderką.

Anna-Fay Scharfenberg, fot. Martyna Okrzesik

Ostatecznie na półmetku prowadzenie objęła Tina Erzar. Tym razem Słowenka zaprezentowała wszystkim próbę o długości 105 metrów. Dzieliło ją więc zaledwie 400 centymetrów od wylądowania na rozmiarze skoczni w Seefeld. Z racji na tak daleki skok wyprzedziła ona kolejną konkurentkę o ponad 11 punktów. Srebrną pozycję zajmowała wszakże Alvine Holz (99.5 m). Podium uzupełniała Lilou Zepchi (98 m).

Wśród czołowej piątki znalazły się także wyniki: Jericy Jesenko (99 m) oraz Niki Krasovic (94 m).

Druga seria konkursowa

Po pierwszej serii Panów rozpoczął się finał kobiet. Ponownie zobaczyliśmy 36 skoków z 21. platformy startowej.

Ostatecznie najlepszą notę bez zaskoczenia uzyskała Tina Erzar. Słowenka w drugiej rundzie wylądowała bowiem na 104.5 metra. Na drugą pozycję tym razem zasłużyła sobie reprezentantka Niemiec – Alvine Holz, która dołożyła do pierwszego wyniku 104 metry. Brąz oswoiła zaś Lilou Zepchi z rezultatem 99 metrów w fiinale.

Tina Erzar, fot. Martyna Okrzesik

Na pochwałę ponadto zasłużyły jeszcze inne Słowenki. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze 3 skoczkinie z tego kraju – 4. Jerica Jesenko, 9. Katarina Pirnovar oraz 10. Nika Krasovic.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło informacji: własne, fis

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać