W ostatni weekend sierpnia skoczkowie zaprezentowali się na skoczni Skalite w Szczyrku w ramach zawodów rangi FIS Cup. Najlepszym zawodnikiem w pierwszym dniu zmagań okazał się Niklas Bachlinger. Najwyżej sklasyfikowanym z Polaków był zaś 2. Szymon Byrski.
ZOBACZ TEŻ: JUSTIN LISSO KONTUZJOWANY. „PODDAWANIE SIĘ NIE WCHODZI W GRĘ„
Treningi
Pierwszy skoczek na belce startowej pojawił się punktualnie o 16:30. Sędziowie ustawili belkę na stopniu 14.- W czasie trwania treningu platforma startowa była zmieniana na 13. Warunki wietrzne pozwalały większości zawodników.na teoretycznie dalsze próby. Z oddania skoku w pierwszym treningu zrezygnowało 13 zawodników.
Najlepszy skok w tejże serii należał do: Niklasa Bachlingera. Austriak poszybował na 106.5 metra. Za jego plecami uplasował się natomiast Timon-Pascal Kahofer (105.5 m). Miejsce na podium należało się również Kaimarowi Vagulowi (99.5 m).
Najwyżej sklasyfikowanym z dwudziestu zgłoszonych Polaków okazał się.11. Łukasz Łukaszczyk który oddał skok na odległość 87.5 metra.
Drugi trening odbywał się w pełni z 13. najazdu. Tym razem udział wzięli wszyscy zgłoszeni skoczkowie.
Triumfatorem okazał się zaś Kaimar Vagul. Estończyk zaprezentował skok na odległość 102 metrów. Srebrną lokatę wywalczył sobie Słoweniec Ziga Jancar (103.5 m). Natomiast na najniższym stopniu podium plasował się także Szymon Byrski (98.5 m).
Pierwsza seria konkursowa
Pierwszy skoczek zasiadł na belce o godzinie. 18:30 Platforma najazdowa została ustawiona na 13. stopniu. Wiatr w większości umożliwiał zawodnikom oddawanie dalekich skoków.
Czołówkę pierwszej serii konkursowej stanowili: Timon-Pascal Kahofer (95.5 m), Niklas Bachlinger (96.5 m) oraz David Haagen (97 m). Warto zwrócić uwagę na dobry występ 7. Robina Klossa, który skoczył prawie taką samą odległość, jak będący na podium Bachlinger, aczkolwiek wiał mu mocniejszy wiatr pod narty.
Z pewnością na lepszy występ w swoim wykonaniu liczył Simon Steinbeisser, który oddał skok na odległość 90 metrów i zajął dopiero 22. miejsce. O pechu może mówić Jakub Karkalik który został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Polacy w pierwszej serii konkursowej zaprezentowali się na tyle dobrze, że ponad połowa z nich (11) zakwalifikowała się do finału. Należy wyróżnić występ 5. Szymona Byrskiego (95 m). O skoku poniżej oczekiwań możemy powiedzieć w przypadku skaczącego z dość dalekim 40. numerem startowym – Dawida Dziobonia, którego odległość wynosiła 85 metrów. Dała mu ona 41. lokatę.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII
Druga seria konkursowa
Skoczkowie w serii finałowej ruszali z .14. belki.
Czołowi zawodnicy pierwszej serii w Szczyrku zaprezentowali się nieco gorzej. Poza zwycięzcą zawodów Niklasem Bachlingerem (102 m). Polacy mogli mieć dużo powodów do radości, gdyż na 2. stopniu stanął Szymon Byrski (101.5 m). Trzecie miejsce wywalczylł zaś Emanuel Schmid (94.5, 100 m), awansujacy z 6. lokaty.
Ponadto, w czołowej piątce zameldowały się takie nazwiska jak: Simon Steinberger (94, 98 m) oraz Timon-Pascal Kahofer (96 m). Warto zwrócić uwagę na spadek Haagena na 6. pozycję (91.5 m).
Niestety należy wspomnieć, że po swoim skoku przewrócił się Marcin Wróbel. Zawodnik przez jakiś czas nie podnosił się z zeskoku. Został sprowadzony ze skoczni w asyście medyków.
ZOBACZ OFICJALNE WYNIKI KONKURSU
ZOBACZ TEŻ: MIĘDZYNARODOWY MEMORIAŁ OLIMPIJCZYKÓW 2024- SZCZYRK (28.08.2024)
Zawodnicy rywalizować w Szczyrku będą także jutro- start zawodów zaplanowany jest na godzinę 9:45. Serie konkursowe poprzedzi seria próbna, która planowo ma rozpocząć się o godzinie 8:30.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: własne