Justin Lisso ponownie kontuzjowany. ,,Poddanie się nie wchodzi w grę”

przez Martyna Okrzesik

Justin Lisso nie zaliczył ani jednego startu w sezonie 2023/2024. Powodem nieobecności 24-latka na skoczniach świata była kontuzja, której doznał w czerwcu 2023 roku. W tym miesiącu Niemiec powrócił na skocznię, jednak ponownie doznał urazu, który eliminuje go z dalszych treningów i udziału w zawodach.

Justin Lisso, źródło: Instagram/@justin_lisso

Justin Lisso ponownie kontuzjowany

W czerwcu 2023 roku, Lisso podczas jednego ze zgrupowań zerwał więzadło krzyżowe. W wyniku urazu, niemiecki skoczek narciarski musiał przejść operację kolana, która uniemożliwiła mu start w Igrzyskach Europejskich 2023 w Zakopanem, na które otrzymał powołanie.

Pomimo nieobecności na arenie międzynarodowej w kampanii 2023/2024, Lisso dostał nominację do kadry narodowej 1a Niemiec na cykl 2024/2025. Wraz z nim, należą do niej także Markus Eisenbichler, Karl Geiger, Stephan Leyhe, Philipp Raimund, Pius Paschke oraz Andreas Wellinger. Celem 24-latka był występ na mistrzostwach świata w Trondheim.

ZOBACZ TEŻ: SKŁADY KADR NIEMIEC NA SEZON 2024/2025

W środowy wieczór, Justin Lisso za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie poinformował o ponownym doznaniu kontuzji, podczas wtorkowego treningu na skoczni. – ,,Cóż, od dawna było tu cicho. Chciałem opublikować film z mojego powrotu na skocznię we wtorek, ale skończyło się już po drugim skoku. Teraz niestety powracam do kul. Zerwałem więzadło krzyżowe po raz drugi. Poddanie się nie wchodzi w grę. Już za 12 miesięcy widzimy się na skoczni!” – oznajmił medalista mistrzostw świata juniorów.

Lisso podczas kampanii 2022/2023 czterokrotnie zdołał wywalczyć punkty w zawodach Pucharu Świata. W klasyfikacji generalnej cyklu zgromadził 60 oczek, co przełożyło się na sklasyfikowanie na 40. lokacie w tabeli. Najlepszym wynikiem Niemca w sezonie była 13. pozycja, wywalczona w norweskim Oslo.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: informacja własna, Instagram/@justin_lisso

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać