Przed nami kolejny weekend zmagań w cyklu FIS Cup i pierwsze w tym sezonie międzynarodowe zawody na polskiej skoczni. W sobotę i niedzielę odbędzie się rywalizacja na obiekcie Skalite w Szczyrku (K95, HS104). Jako lider klasyfikacji w Beskidy przyjechał Simon Steinbeisser, gdyż na starcie zabraknie czterech poprzedzających go Austriaków, czyli Smida, Fusseneggera, Landerera oraz Reisenauera.
ZOBACZ TEŻ: FIS CUP WE FRENŠTACIE: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTA STARTOWA
Lista startowa
W oficjalnym dokumencie pojawiła się informacja o 63 zawodnikach. Stanowiło to więc większą liczbę skoczków niż miało to miejsce we Frenstacie, natomiast znacznie mniejszą niż na starcie sezonu letniego w Hinterzarten. Oprócz wymienionych wcześniej Austriaków ta nacja dokonała także innych zmian. Zabraknie również Ulricha Wohlgennanta, Fabiana Helda czy Markusa Mullera. W ich miejsce pojawią się zaś Raffael Zimmermann, Louis Obersteiner, Marco Woergoetter, Niklas Bachlinger, Timon Pascal Kahofer, Peter Resinger.
Jak zwykle w Polsce na zawodach tej rangi nie zobaczymy Norwegów, za to znacznie większy skład na konkursy wysłali Niemcy. Z czołowych reprezentacji Słoweńcy również dokonali zmian, gdyż za Presecnika, Vidica i Strizinara, oprócz obecnych w Czechach, na liście pojawili się Zavrsnik, Drinovec, Faletic, Zupan, Kramer oraz Herbstritt.
Decyzją szkoleniowców w domowych konkursach skoczy w sumie 25 biało-czerwonych. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę Polska może wystawić po 20 swoich przedstawicieli.
Pierwszego dnia rywalizacji o punkty FIS Cup powalczą zatem: Klemens Joniak, Marcin Wróbel, Tymoteusz Amilkiewicz, Łukasz Łukaszczyk, Szymon Byrski, Andrzej Stękała, Jarosław Krzak, Szymon Jojko, Kacper Tomasiak, Wiktor Szozda, Mateusz Gruszka, Kamil Waszek, Wiktor Węgrzynkiewicz, Dawid Dzioboń, Wiktor Fickowski, Konrad Tomasiak, Jakub Niemczyk, Mateusz Mysza, Mateusz Maciusiak i Wojciech Wróbel.
Nazajutrz na liście startowej zabraknie Klemensa Joniaka, Tymoteusza Amilkiewicza, Marcina Wróbla, a także dwóch najniżej sklasyfikowanych skoczków pierwszego konkursu. Ich brak na starcie uzupełnią zaś: Jan Galica, Klemens Staszel, Michał Obtułowicz, Szymon Sarniak oraz Szymon Urbański.
Harmonogram
Skocznia
Obecnie skocznia normalna w Szczyrku posiada punkt konstrukcyjny wyznaczony na 95. metrze, zaś rozmiar na 104. Oficjalny rekord skoczni należy do Kristoffera Eriksena Sundala, który podczas kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata rozegranych 16 stycznia 2024 roku uzyskał 101 metrów. Oczywistym jest jednak, że oddawano tam znacznie dłuższe skoki. Pewnego rodzaju legendą owiana jest próba Krzysztofa Leji na 116 metrów z 1 marca 2011 roku. Jest to najdłuższa zanotowana odległość w historii Skalite.
Pierwsze zawody na skoczni Skalite miały miejsce 14 lutego 1937 roku. Na przestrzeni lat obiekt był stale modernizowany, a odbywały się na nim m.in. mistrzostwa Polski i zawody w ramach Pucharu Beskidów. Najnowsza historia skoczni sięga jesieni 2007 roku, kiedy dokonana została ostatnia gruntowna renowacja. Przeprowadzono ją z myślą o Mistrzostwach Świata Juniorów 2008, które ostatecznie z powodu braku śniegu w Szczyrku przeniesiono do Zakopanego. W 2009 roku za to udało się przeprowadzić inną juniorską imprezę, a mianowicie Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy, wygrany przez Petera Prevca. Poza tym Szczyrk gościł także m.in Letnie Grand Prix (2011, 2023), Letni Puchar Kontynentalny czy regularnie cykl FIS Cup. W 2024 roku do skutku miał dojść wyczekiwany debiut skoczni w Pucharze Świata, lecz po skokach 40 z 50 zawodników w pierwszej serii zawody odwołano z powodu warunków wietrznych.
ZOBACZ TEŻ: SKALITE – SZCZYRK, POLSKA
FIS Cup w Szczyrku 2023
Zwycięstwo w pierwszym dniu z 4. pozycji skutecznie zaatakował Niklas Bachlinger. Mistrz świata juniorów z 2021 roku poszybował po triumf skokiem na 106 metr, co sprawiło, że powtórzył sukces sprzed roku, kiedy również wygrał jeden z konkursów. Prowadzenia nie obronił Jonas Schuster. 20-latek skoczył 103 metry, lecz to nie dystans, a niższe noty za styl przesądziły o jego porażce. Obok duetu z Austrii na podium wskoczył również Klemens Murańka (102.5 & 105 m).
W finale, w drugim dniu Klemens Murańka odniósł triumf skokami na odległości 104 oraz 100 metrów. Zaatakować pozycję lidera próbował Jonas Schuster, ale 103.5 i 104 metry ostatecznie wystarczyły do 2. miejsca. Na najniższym stopniu podium stanął Adrian Tittel (102.5 & 101.5 m). Obejść smakiem musieli się zaś Austriacy: Francisco Moerth (103 & 98.5 m) oraz Niklas Bachlinger (104 & 99.5 m). W szczególności ten drugi mógł odczuwać duży niedosyt, gdyż spadł z 2. miejsca po pierwszej serii.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: własne, fis-ski.com
