FIS Cup we Frenštacie: Steinberger zwycięża, dwóch Polaków na podium!

przez Wiktoria Grudzień

Pierwsze zawody FIS Cup tego weekendu już za nami. Na skoczni we Frenštacie, imienia Jiřího Rašky, legendarnego czeskiego mistrza olimpijskiego, rozpoczął się czternasty Memoriał ku jego pamięci. Triumfatorem piątkowego konkursu został Austriak Simon Steinberger, wyprzedzając Tomasza Pilcha i Tymoteusza Amilkiewicza.

Tomasz Pilch, Simon Steinberger, Tymoteusz Amilkiewicz, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: LETNIE GRAND PRIX W PREDAZZO: ZWYCIĘSTWO HOERLA, POLACY W TRZECIEJ DZIESIĄTCE

Pierwsza seria treningowa

Zawodnicy rozpoczęli pierwszą rundę serii treningowej o 8:15, startując z 16. belki. Spośród 66 zgłoszonych startowało 45 skoczków, a na rozbiegu zabrakło reprezentantów Polski. 

Pierwszy trening zdecydowanie należał do Austriaków – zdominowali oni rywalizację, aż siedmiu z ich zawodników znalazło się w czołowej dziesiątce. Triumfatorem okazał się Austriak Janni Reisenauer, uzyskując najdłuższą odległość, serii – 99.5 m. Tuż za nim uplasował się jego kolega z reprezentacji, Johannes Poelz, ze skokiem na 98.5 m. W austriacką czołówkę wbił się Słoweniec Gorazd Zavrsnik, zajmując trzecią pozycję z taką samą odległością jak Poelz.

Janni Reisenauer, fot. Zofia Hunkiewicz

Druga seria treningowa

Druga seria treningowa ponownie została rozegrana z 16. belki i zakończyła się punktualnie o godzinie 9:45, zamykając półtoragodzinny dwuseryjny trening. W tej rundzie wzięło udział 63 zawodników, a na starcie nie pojawiło się dwóch reprezentantów Kazachstanu oraz jeden Słoweniec.

Najlepszy wynik zanotował Johannes Poelz, oddając najdłuższy skok serii treningowej na odległość 102.5 m. Tym razem czołowa trójka w całości należała do Austriaków. Tuż za Poelzem uplasowali się na drugim miejscu Marco Woergoetter (101.5 m), a trzeci był zwycięzca pierwszej rundy – Janni Reisenauer (99 m). Austriaccy zawodnicy potwierdzili swoją wysoką i stabilną formę, zajmując sześć miejsc w czołowej dziesiątce. W top 10 znaleźli się także Jakob Steinberger (4.), Simon Steinberger (6.) oraz Peter Resinger (9.).

Wśród Polaków najlepiej zaprezentował się Tymoteusz Amilkiewicz, uplasował się on na 7 pozycji, po skoku na 99 m. Dobrze spisali się także Jarosław Krzak (95.5 m) i Szymon Sarniak (97.5 m), którzy zajęli odpowiednio na 14. i 15. miejsce.

Marcin Wróbel, Tymoteusz Amilkiewicz, fot. Dominika Śmiech

Kolejne pozycje zajęli Kacper Juroszek (19.), Tomasz Pilch (21.), Szymon Jojko (22.), oraz Marcin Wróbel (25.). Tym samym aż siedmiu biało-czerwonych znalazło się w czołowej trzydziestce. Niewiele zabrakło, by ten wynik był jeszcze lepszy – Wiktor Szozda zakończył serię tuż za czołową trzydziestką, na 31. miejscu. Na dalszych pozycjach sklasyfikowani zostali Mateusz Gruszka (38.) oraz Jan Galica (42.).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII TRENINGOWEJ

Pierwsza seria

Pierwsza seria piątkowego konkursu we Frenštacie pod Radhoštěm, rozgrywanego w ramach XIV Memoriałuu Jiřího Rašky, przyniosła sporo emocji polskim kibicom. Na drugiej i trzeciej pozycji uplasowali się reprezentanci Polski – Tomasz Pilch oraz Tymoteusz Amilkiewicz – dając nadzieję na walkę o triumf w serii finałowej.

Na półmetku, na czele stawki uplasował się zwycięzca drugiej serii treningowej, Johannes Poelz. 20-latek oddał skok na 99,5 m i uzyskał notę 117.2, wyprzedzając Tymoteusza Amilkiewicza o 1,8 punktu. Polak wylądował na 102. metrze, co potwierdziło stabilność jego skoków, gdyż podobną rezultat osiągnął w serii treningowej. Tuż za Amilkiewiczem, znalazł się Tomasz Pilch, który uzyskał identyczną odległość jak lider, jednak więcej punktów odjętych za wiatr, spowodowały, że uplasował się na trzeciej pozycji.

Johannes Poelz fot. Zofia Hunkiewicz

Za Polakami sklasyfikowany został zwycięzca pierwszej rundy treningowej, Janni Reisenauer (97.5 m). Na piątej pozycji znalazł się Simon Steinberger (102 m). Najdłuższy skok serii oddał Czech David Rygl – 104 m, jednak niższe noty za styl i 19,9 punktu odjęte za wiatr spowodowały, że ostatecznie zajął ósme miejsce.

Poza Pilchem i Amilkiewiczem awans do serii finałowej wywalczyli również: Jarosław Krzak (16.), Wiktor Szozda (22.), Marcin Wróbel (25.) oraz Kacper Juroszek (26.). Blisko awansu byli Szymon Jojko i Mateusz Gruszka, którzy zakończyli zawody ex aequo na 35. pozycji. Do walki o punkty nie zdołali się włączyć również Szymon Sarniak (38.) i Jan Galica (39.).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII

Seria finałowa

Piątkowy konkurs trzeciej ligi skoków narciarskich zakończył się zwycięstwem reprezentanta Austrii, która od początku dnia dominowała w swoich próbach. Najwyżej na podium uplasował się Simon Steinberger, który awansował z piątej pozycji po najdłuższym skoku dnia (104,5 m). Na drugim miejscu znalazł się Tomasz Pilch, który swoją próbą na 102 m wyprzedził swojego kadrowego kolegę, Tymoteusza Amilkiewicza. Polak uzupełnił podium, osiągając 100 m i przegrywając z liderem jedynie o 2,9 punktu.

Simon Steinberger, fot. Zofia Hunkiewicz

Tuż za podium utrzymał swoją pozycję Janni Reisenauer (103 m). Na piątej pozycji znalazł się Jakob Steinberger, a szósty był Fin Tuomas Kinnunen, który w obu seriach lądował na granicy 103 m. Sporo stracił natomiast lider z pierwszej rundy – Johannes Poelz. Austriak po skoku na 99,5 m ostatecznie ukończył zawody na siódmym miejscu. Wśród najlepszych wyników dnia znaleźli się także Kazach Danil Vassilyev (8.) i Czech David Rygl (9.). Pierwszą dziesiątkę zamknął reprezentant Polski – Jarosław Krzaka, który po skoku na 96 m awansował o sześć lokat i włączył się w sukces polskiej ekipy.

Pozostali biało-czerwoni ukończyli zawody na następujących miejscach: Marin Wróbel na 16. po skoku na 100 m oraz ex aequo na 22. – Kacper Juroszek i Wiktor Szozda, którzy uzyskali odpowiednio 98 i 99 metrów.

W klasyfikacji generalnej FIS Cup wciąż prowadzi nieobecny w Czechach Adam Niżnik. Tuż za nim plasuje się Tomasz Pilch, który traci do niego zaledwie 36 punktów. Na trzeciej pozycji znajduje się Stefan Rainer, który w dzisiejszych zawodach uplasował się dopiero na 20. miejscu.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII FINAŁOWEJ

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe: – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy również do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

Źródło: fis-ski.com, własna

0 komentarzy
16

Może ci się spodobać