Podczas jednego z treningów w Courchevel, przed zawodami Letniego Grand Prix, Giovanni Bresadola zaliczył upadek, który zakończył się kontuzją. W rezultacie Włoch zmuszony został do zaprzestania swoich startów w sezonie letnim i skupieniu się na powrocie do zdrowia. Początkiem października, 22-latek oddał swój pierwszy skok po kontuzji, a w miniony weekend wywalczył srebrny medal podczas mistrzostw Włoch w Villach.
ZOBACZ TEŻ: GIOVANNI BRESADOLA KONTUZJOWANY. ,,UPADŁEM I MOJE KOLANO ZROBIŁO DZIWNY OBRÓT.”
Fatalny upadek podczas treningu we Francji
Letni cykl 2023 rozpoczynał się na obiekcie Tremplin du Praz w Courchevel. Ostatecznie podczas zawodów, na starcie zabrakło Giovanniego Bresadoli. W trakcie sobotniego konkursu, porozmawialiśmy z włoskim skoczkiem narciarskim o powodzie jego nieobecności we francuskich zmaganiach. Wówczas zawodnik wyjawił nam, że upadł podczas piątkowego treningu. – „Wczoraj podczas drugiego skoku trawa była sucha, upadłem i moje kolano zrobiło dziwny obrót. Naderwałem więzadło poboczne. W poniedziałek idę na rezonans magnetyczny. Mam nadzieję, że nie jest zerwane” – wyznał Giovanni Bresadola dla stylowoztelemarkiem.pl.
Powrót do zdrowia i pierwsze skoki
Niewiele później, za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, Bresadola opowiedział o swoich przebytych badaniach. – ,,Z wykonanego wczoraj rezonansu magnetycznego lekarze wykluczyli problemy z więzadłami krzyżowymi i łąkotką, podczas gdy więzadło poboczne doznało poważnego urazu. Jednak z obrazów nie byli w stanie zrozumieć skali problemu, ponieważ rozdarcie i uderzenie utworzyły płyny, które uniemożliwiają widoczność. W efekcie za około dwa tygodnie będę musiał powtórzyć rezonans magnetyczny i będą mogli mi powiedzieć, czy muszę mieć operację. W tej chwili jestem w domu i przechodzę z łóżka na sofę z ortezą kolana, która usztywnia mi nogę” – wyjawiał Bresadola. Włoch zmuszony został do zakończenia swoich startów w sezonie letnim i skupienia się na swoim zdrowiu.
Jak informował trener włoskiej reprezentacji – Jakub Jiroutek, Bresadola powrócił do treningów na skoczni 11 października.
– ,,Rehabilitacja przebiegła całkiem dobrze. Kolano sprawia mi znacznie mniej problemów i nie mam żadnych trudności ze skakaniem i treningiem. Czasami tylko, kiedy przykucnę lub jeśli polecę trochę dalej i wyląduję z mocniejszym uderzeniem, powoduje to trochę większy dyskomfort. Poza tym wszystko idzie całkiem nieźle” – wyjawił Bresadola na łamach portalu fondoitalia.it. – ,,Udało mi się już skakać, zaczynając w Predazzo ze skoczni HS60. Potem spędziliśmy kilka dni w Stams i w Oberstdorfie, a później pojechaliśmy do Villach na mistrzostwa Włoch. Stopniowo zaczynam odzyskiwać pewność siebie”– dodał Włoch.
Pierwszy start w zawodach po kontuzji
Podczas krajowych mistrzostw w austriackim Villach, Bresadola stanął na drugim stopniu podium, ex aeqo z Alexem Insamem. Wówczas w zawodach triumfował Francesco Cecon. Giovanni Bresadola zaprezentował skoki na odległość 96.0 oraz 97,5 metra. – ,,Powiedzmy, że jestem częściowo usatysfakcjonowany, ale też rozczarowany. Startując w zawodach, jedzie się po zwycięstwo. Skoki, które oddałem w ciągu tygodnia, były nieco lepsze niż te, które zaprezentowałem podczas zawodów. Z drugiej strony, jestem całkiem zadowolony, ponieważ zarówno Alex, jak i Francesco osiągali tego lata dobre wyniki” – skomentował Bresadola.
ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA WŁOCH: CECON I L. MALSINER ZE ZWYCIĘSTWAMI!
– ,,W tej chwili jestem całkiem pewien, że moje oczekiwania na kolejny sezon będą zależeć od rozwoju sytuacji w kolanie. Trudno teraz powiedzieć, bo zostało jeszcze trochę czasu i wciąż mam nadzieję, że poczynię postępy. W tej chwili nie mam jeszcze jasnych celów” – dodał 22-latek.
Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło informacji: własne, fondoitalia.it
źródło grafiki: Zofia Hunkiewicz
