Za nami pierwszy dzień rywalizacji mężczyzn podczas Igrzysk Europejskich 2023 w Zakopanem. W rezultacie, decyzją jury, dzisiejsze zmagania na Średniej Krokwi zostały odwołane i przełożone na kolejny dzień. Po zmaganiach udało nam się porozmawiać z reprezentantem Polski. Co Kamil Stoch uważa o warunkach panujących na skoczni, Igrzyskach Europejskich oraz decyzji MKOI o usunięciu konkursów drużynowych z programu igrzysk olimpijskich.
Na skoczni panowały niesprzyjające warunki atmosferyczne. W efekcie w całości rozegrano tylko serię treningową. Ostatecznie seria próbna została odwołana, po próbach kilku zawodników, a sam konkurs odwołano przed startem najlepszej dziesiątki zmagań. W rezultacie Kamil Stoch oddał tylko jeden skok, podczas treningu, wynoszący 90 metrów.
– ,,Warunki przede wszystkim były trudne. Dla nas to nie było nic nowego, bo od jakiegoś czasu można zauważyć, że skoki narciarskie są rozgrywane w wietrznych i loteryjnych warunkach, ale dzisiaj dopóki było bezpiecznie to wszystko było w porządku. Nie wiem, jak to wyglądało na monitorach i jakie były prognozy, ale być może nie było to już do upilnowania, dlatego sędziowie zdecydowali się na przerwanie konkursu” – komentował Kamil Stoch, po przerwaniu konkursu indywidualnego Igrzysk Europejskich 2023 na Średniej Krokwi.
,,Igrzyska traktuję bardziej jako wyzwanie”
Igrzyska Europejskie to multidyscyplinarne zawody sportowe, powołane przez Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich dla zawodników z całej Europy. Dodatkowo Igrzyska Europejskie 2023 to trzecia edycja tego wydarzenia. Ich pierwsza edycja została rozegrana w Baku w 2015 roku, natomiast w 2019 roku wydarzenie miało miejsce w Mińsku. Dodatkowo w zmaganiach weźmie udział 7000 sportowców z 48 krajów w 253 konkurencjach z 29 dyscyplin sportowych. W rezultacie wśród nich znalazły się także konkursy skoków narciarskich na igelicie na skoczniach w Zakopanem. Rywalizacja rozpoczęłs się na Średniej Krokwi (27-29.06.2023 r.), natomiast zmagania na Wielkiej Krokwi odbędą się 30 czerwca oraz 1 lipca.
– ,,Igrzyska traktuję bardziej jako wyzwanie. Czerwiec dla mnie jest to czas na budowanie dobrej dyspozycji. Daję sobie zazwyczaj cele techniczne, które chcę realizować. Czasami potrafię szybko coś załapać i poprawić, a czasami to trwa dosyć długo. Skok próbny pokazał, że dyspozycja jest taka sobie powiedzmy, ale jestem tutaj, na skoczni, gdzie lubię skakać, gdzie się urodziłem i wychowałem. Zrobię to, co do mnie należy” – mówił reprezentant Polski.
– ,,Zawsze chcę, żeby było idealnie, natomiast teraz, nie jest to co prawda dla mnie łatwe. Staram się podejść do tego z dużym dystansem. Nawet jak coś nie wyjdzie, a nie wychodzi teraz, to jest to okej, bo to jest czas na to, żeby coś poprawiać i próbować. Taki mamy klimat, taki mamy czas” – wyznał Stoch.
,,Myślę, że włodarze FIS-u powinni iść właśnie w tą stronę, a nie ucinać rzeczy, które już są, a rozbudowywać to w jakiś sposób”
– ,,Podchodzę do igrzysk jako dużego wyzwania. Czas, w którym się znajdujemy, to nie jest czas, w którym jestem wyświeżony, w super dyspozycji. Kiedy przychodzę na skocznie mając totalny luz i świadomość, że wszystko idzie tak jak trzeba. Teraz jestem w okresie, w którym mało rzeczy wychodzi tak, jak bym tego chciał. Dużo rzeczy muszę kontrolować i nad wieloma rzeczami pracuję. Z drugiej strony chcę wygrać, zawsze chcę być najlepszy, natomiast nie zawsze się tak da. Tutaj dodatkową dla mnie motywacją jest to, że są to zawody w Zakopanem. Uwielbiam skakać przed własną publicznością, w fajnej atmosferze. Mam nadzieję, że te igrzyska nie będą tylko letnie, ale że również pojawią się kiedyś Zimowe Igrzyska Europejskie. Myślę, że włodarze FIS-u powinni iść właśnie w tą stronę, a nie ucinać rzeczy, które już są, a rozbudowywać to w jakiś sposób” – dodał Kamil Stoch.
Rearanżacja otoczenia
Specjalnie na Igrzyska Europejskie 2023 zostały zbudowane trybuny na Średniej Krokwi. W efekcie są one w stanie pomieścić około 2 tysiące widzów. – ,,Wydaje się, że trybuny są puste, bo zrobili ich dosyć sporo. Kibice dopisali, co można było zauważyć, jak długa była kolejka do wejścia. Bywają miejsca, gdzie jest mniej kibiców, ale dla nas jest fajnie, że coś się dzieje. Była muzyka, było trochę ludzi i była atmosfera” – stwierdził reprezentant Polski.
Decyzja MKOl
W ostatnich dniach MKOl ogłosił, że rozgrywany na igrzyskach olimpijskich od 1988 roku konkurs drużynowy, zostanie zastąpiony zmaganiami duetów. W efekcie zamiast czterech reprezentantów, będzie mogło zaprezentować się ich tylko trzech, co zmniejsza ilość medalistów olimpijskich.
– ,,Nie powiem czy usunięcie drużynówek z igrzysk to jest dobre, czy złe posunięcie. Nie chcę tego komentować w taki sposób. Powiem tylko, że ja bardzo tego żałuję. Ja osobiście drużynówki uwielbiam w takiej formie, w jakiej były do tej pory, czyli czterech zawodników z dwoma skokami. Zawsze z tym wiązało się dużo emocji i dużo zaangażowania mentalnego. Zawsze to uwielbiałem, dlatego jest mi tego żal i szkoda, że nikt tego nie konsultował i nie poddał pod dyskusję z zawodnikami” – stwierdził Kamil Stoch.
Wywiad przeprowadziła Martyna Okrzesik
Na zakończenie zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych – Twitter, Instagram i Facebook.
źródło informacji: własne