Courchevel we francuskiej Sabaudii, jest pierwszym przystankiem tegorocznego cyklu Letniego Grand Prix. Nietypowo, bowiem we wtorkowe przedpołudnie na obiekcie Tremplin du Praz zostały rozegrane kwalifikacje, zaś wieczorem zawodnicy rywalizowali o jak najlepsze lokaty w konkursie. Triumfatorem inauguracyjnych zawodów ostatecznie okazał się reprezentujący Austrię – Stefan Kraft.
ZOBACZ TEŻ: LETNIE GRAND PRIX W WIŚLE ODWOŁANE!
Trening
Pierwsza seria treningowa rozpoczęła się punktualnie o godzinie 10:00. Inauguracyjny trening rozpoczął reprezentant gospodarzy – Ari Repellin (127 m). 20-latek w swojej debiutanckiej próbie z 16. platformy wylądował tuż za punktem konstrukcyjnym, który na francuskim obiekcie został usytuowany na 125 metrze. Koniec końców Francuz został sklasyfikowany na 24. pozycji.
Chwilę później sędziowie podjęli decyzję o zmodyfikowaniu długości najazdu. W rezultacie kolejni skoczkowie odpychali się z belki startowej numer 14., aczkolwiek po skoku Sakutaro Kobayashiego (130 m), został on ponownie obniżony. Podobnie jak wcześniej redukcja wyniosła dwa stopnie. Wyjątkowo z 10. poziomu wystartował przyszły zwycięzca wtorkowego treningu – Stefan Kraft.
Triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata za zeszłoroczny sezon wykonał solidny 125 metrowy skok, który pozwolił mu objąć prowadzenie przez rodakami. Podium najlepszej trójki dopełnili kolejno Jan Hoerl (130 m) oraz Manuel Fettner (125.5 m).
Warto wspomnieć, iż tuż za plecami Austriaków znalazł się 19-letni Tate Frantz. Skoczek amerykańskiego pochodzenia, który debiutuje właśnie w zawodach Letniego Grand Prix, już zimą okazał się sensacją, między innymi podczas PolSKI-ego Turnieju. Amerykanin lądował na 129 metrze, tracąc do trzeciego miejsca zaledwie 2,4 punktu. Piąty był Alex Insam (128.5 m), 6. natomiast najlepszy z reprezentantów Polski – Aleksander Zniszczoł (125.5 m).
Kwalifikacje
Od razu po zakończeniu treningu, początkowo z 13. rozbiegu, wystartował przedsmak wieczornej rywalizacji, czyli kwalifikacje. Zaznaczmy, że skoczkowie którzy startowali z wyższymi numerami, ruszali z niższej platformy i mogli liczyć na rekompensatę punktową, która w tym przypadku wyniosła 5,6 oczka. Ponownie z 10. belki ruszył reprezentant Austrii – Stefan Kraft.
Tym razem po wiktorię sięgnął Karl Geiger. W swojej próbie, którą podobnie jak końcówka listy startowej oddał z 12. najazdu, uzyskał odległość 123 metrów. Niemiec dzięki przyzwoitemu skokowi, na swoim koncie uzbierał 105.3 punktów. Wówczas Gregor Deschwanden (125 m), który był drugi tracił do niego ledwie punkt. Ku zaskoczeniu i zadowoleniu polskich kibiców, trzecią pozycję wywalczył Dawid Kubacki (131 m).
Na czwartym miejscu uplasował się Stefan Kraft (120.5 m), piąty był Jan Hoerl (125.5 m). Najlepszą szóstkę domknął zaś Killian Peier (130.5 m).
Do głównego konkursu nie zakwalifikowali się natomiast Solve Jokerud Strand, Jules Chervet, a także Jan Bombek.
Wyniki pozostałych reprezentantów Polski:
14. Aleksander Zniszczoł – 120.5 m
20. Paweł Wąsek – 119.5 m
22. Jakub Wolny – 117.0 m
34. Kacper Juroszek – 111.0 m
Pierwsza seria
Z lekkim poślizgiem, spowodowanym opóźnieniem podczas konkursu kobiet, główne zmagania mężczyzn rozpoczęły się dopiero o godzinie 18:40. Noty za styl śmiałkom przyznawali sędziowie pochodzący z Niemiec, Francji, Włochy, Norwegii, a na wieży sędziowskiej gościnnie zasiadł także przedstawiciel zza oceanu.
Wraz z początkiem serii, belka startowa została usytuowana na wysokim 18. poziomie. W trakcie trwania zawodów długość rozbiegu była kilkukrotnie modyfikowana. W rezultacie zawodnicy odpychali się również z 20., 17., 16. i 15. platformy startowej.
Na półmetku zmagań ponownie prowadził Stefan Kraft, który swojej próbie uzyskał odległość 126.5 metra. Austriak dzięki dalekiemu skokowi, który mimo wszystko nie był najdłuższym w serii, na swoim koncie uzbierał 143.2 punktów. Wówczas Naoki Nakamura (127.5 m), plasujący się na drugiej lokacie tracił do niego 6,2 punktu. Podium dopełnił zaś Alex Insam (119.5 m).
Podopieczni Thomasa Thurnbichlera awansowali do serii finałowej w czteroosobowym zespole. Najwyżej sklasyfikowany został Jakub Wolny (114.5 m), który plasował się na 10. lokacie. Pozostali zawodnicy zajęli kolejno następujące miejsca: 12. Dawid Kubacki (112.0 m), 16. Kacper Juroszek (116.5 m), 20. Aleksander Zniszczoł (106.5 m).
W inauguracyjnym konkursie nie obyło się również bez dyskwalifikacji. Jako pierwszy pozbawiony szansy na udział w drugiej części zmagań został reprezentujący Włochy Frencesco Cecon. Parę minut później, drugim sportowcem wykluczonym z gry o pozycje punktowane okazał się Paweł Wąsek. Powodem eliminacji Polaka okazała się nieregulaminowa bielizna.
Boleśnie wtorkowy konkurs zapamiętają również Andrew Urlaub i Maksim Bartolj, którzy podczas oddawania swojej próby zaliczyli upadek. Obaj skoczkowie opuścili zeskok obiektu o własnych siłach.
Dla odzwierciedlenia warunków atmosferycznych warto zwrócić uwagę na różnice w przyznawanych bądź odejmowanych jednostkach za wiatr pomiędzy Stephanem Embacherem (-1,1 pkt), Remo Imhofem (-6,6 pkt), a Jannikiem Faisstem (+43,7 pkt).
Druga seria
Zawodników w tej części rywalizacji od początku do końca obowiązywały platformy startowe o numerach 17., 19. i 20.
Triumfatorem wtorkowego konkursu okazał się reprezentant Austrii, a dokładniej mówiąc Stefan Kraft. Austriak zgarnięcie wiktorii mógł zawdzięczać 128-metrowej próbie, zaprezentowanej w drugiej serii. Na drugi stopień awansował Valentin Foubert (127.5 m & 126 m). Dla Francuzów jest to pierwsze podium w wakacyjnym cyklu LGP od 2009 roku. Trzeci wynik uzyskał wówczas Emmanuel Chedal w Pragelato. Czołową trójkę dopełnił natomiast włoski skoczek – Alex Insam (119.5 m & 120,.5 m).
Ku radości gospodarzy oczka wliczające się do klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix zdobyło aż trzech francuskich zawodników, oprócz Fouberta, był to 28. Enzo Milesi (111 m & 98.5 m) oraz 21. Ari Repellin (107.5 m & 128 m).
Co ciekawe, powód do świętowania mogą mieć także Włosi. Warto wspomnieć, iż jest to dla nich pierwsze miejsce na podium Letniego Grand Prix od 2001 roku i ówczesnego występu Roberto Cecona w Stams.
Ostatecznie najlepszym z reprezentantów Polski, okazał się Dawid Kubacki (116 m & 129 m). Natomiast największy spadek zanotował Jakub Wolny (114.5 m & 112.0 m), który po słabszym skoku w finale spadł o 8. pozycji w dół.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło informacji: własne, fis-ski.com
